BSC Drukarnia Opakowań liczy na poprawę wyników w 2018 r.Poprzedni artykuł 

Producent wysokiej jakości opakowań z tektury i papieru, BSC Drukarnia Opakowań wypracował w 2017 r. 221 mln zł przychodów ze sprzedaży oraz 25,3 mln zł zysku netto. Spółka w bieżącym roku planuje zainwestować 58,1 mln zł. Pomimo znaczących wydatków nie zamierza ograniczać kwot dywidendy w kolejnych latach.

- Wypracowane w 2017 r. wyniki są zgodne z naszymi oczekiwaniami. Silna pozycja spółki na rynku, objawiająca się rosnącym zainteresowanie naszymi produktami wśród liderów w swoich branżach, sprawia, że z optymizmem patrzymy w przyszłość. Wierzymy, że konsekwentna realizacja strategii rozwoju pozwoli nam w tym roku wrócić na ścieżkę wzrostu – komentuje Janusz Schwark, prezes BSC Drukarni Opakowań.

Spadek przychodów ze sprzedaży oraz zyskowności to konsekwencja mniejszej liczby kontraktów obsłużonych w ubiegłym roku. Dzięki pozyskaniu umów gwarantujących relatywnie wyższą rentowność, w warunkach rosnących cen kartonu oraz kosztów wynagrodzeń, BSC Drukarnia Opakowań utrzymała jednak stabilny poziom marż.

Na koniec grudnia 2017 r. spółka dysponowała środkami pieniężnymi w kwocie 58,6 mln zł (uwzględniając inwestycje w krótkoterminowe obligacje PKO Leasing), co oznacza ponad czterokrotny wzrost rok do roku. Rośnie także kapitał własny, który na koniec grudnia ubiegłego roku miał wartość 258,7 mln zł, czyli o 7 proc. więcej w porównaniu z końcem grudnia 2016 r. Korzystna sytuacja płynnościowa umożliwia spółce bezpieczne planowanie przedsięwzięć kapitałowych. Pod koniec lutego 2018 r. rada nadzorcza BSC Drukarni Opakowań zatwierdziła zmieniony plan inwestycyjny na bieżący rok, zgodnie z którym wydatki sięgną 58,1 mln zł (pierwotny plan zakładał kwotę rzędu 45,6 mln zł). Spółka w 2018 r. przeznaczy 14,2 mln zł na budowę nowego zakładu produkcyjnego oraz 22,4 mln zł na jego wyposażenie w nowoczesne maszyny. Z kolei zakup środków trwałych do już istniejących fabryk kosztować będzie 21,5 mln zł. Wzrost nakładów związany jest ze wzmożonym popytem na opakowania.

- Spodziewamy się zwiększenia zamówień na pewne usługi, stąd decyzja o zakupie specjalistycznej maszyny, która pozwoli nam sprostać oczekiwaniom naszych klientów. Bardzo dobra sytuacja gotówkowa na koniec 2017 r. umożliwia nam także wymianę maszyny drukującej już w bieżącym roku, co pierwotnie planowaliśmy zrobić w 2019 r. Liczymy, że omawiany program inwestycyjny będzie trampoliną do poprawy wyników w kolejnych latach, głównie dzięki wzrostowi mocy produkcyjnych oraz nowym możliwościom technologicznym, które już wstępnie proponujemy naszym obecnym jak i potencjalnym klientom - tłumaczy Andrzej Baranowski, wiceprezes BSC Drukarni Opakowań.

Budowa nowego zakładu produkcyjno-magazynowy o powierzchni 12 tys. mkw. przebiega zgodnie z harmonogramem. Do użytku ma on zostać oddany w IV kwartale 2018 r., zaś produkcja ruszy w 2019 r.

- W kolejnych latach planujemy utrzymać pozycję czołowego dostawy opakowań dla segmentu kosmetycznego i spożywczego. Naszym celem jest także wzrost udziału w sprzedaży segmentu farmaceutycznego. Chcemy rosnąć organicznie, a w przypadku, kiedy na rynku pojawi się ciekawa możliwość akwizycji, to na pewno ją rozważymy. Pomimo znaczących inwestycji nie chcemy ograniczać kwot dywidendy w kolejnych latach. Jako zarząd będziemy rekomendować jej wypłatę z zysku za 2017 r. Pamiętajmy, że ostateczna decyzja w tej kwestii należy jednak do akcjonariuszy – podsumowuje Schwark.

Na podstawie informacji firmy BSC Drukarnia Opakowań

 Produkcja: WebFabrika 1999-2024 | Kontakt | Regulamin | Polityka Prywatności