polecamy
firmy przedstawiające pełną ofertę w naszym portalu
Kliknij, aby dowiedzieć się więcej...
katalog firm |2622
ostatnio dodane:
Petit Skład-Druk-Oprawa Lublin
Druk offsetowy
Fleksoprint Roman Prządak
Maszyny do fleksodruku
AAA-Print Sp.z o.o.
Maszyny do druku offsetowego
Zespół Szkół nr 1 im. Mieszka I w Stargardzie
Sprzedaż maszyn i urządzeń
ArtHaft - sklep z wysokojakościową odzieżą ochronną
Sprzedaż maszyn i urządzeń

recepcja
Zaloguj się
e-mail  
hasło  
  (przypomnij hasło)
Zarejestruj się za darmo

problem z zespołem wodnym w Dominancie
2009-07-21 22:49:45 | IP: 79.185.39.162 | PRZECZYTANO 6450 RAZY

Skontaktuj się z ogłoszeniodawcą:

Tomasz
e-mail:
tel. [nie podano]
 
Dotyczy maszyny Dominant, zespół wodny tradycyjny (woda + stabilat).
Problem polega na tym, że od jakiegoś czasu zaczęło mi bardzo brudzić wałek rozcierający wodny (niklowany), odkłada się na nim farba i to dość mocno, tzn. farba schodzi z muletonów i pozostaje na wałku rozcierającym, odkładają się spore grudy farby, co zakłóca dobre nawilżanie płyty.
Używam muletonów samokurczliwych niebieskich, wody ze stabilatem Hubera Combifix.
Przed każdym drukiem wałki są prane (myjką ciśnieniową), w celu ich nawilżenia oraz pozbycia się starej zaschniętej farby z muletonów, a pomimo to po kilkunastu minutach druku zaczyna się odkładać farba na rozcierze. Problem pojawił się niedawno i z niewiadomej przyczyny.
Czy ktoś wie co może być nie tak?

Pozdrawiam
Tomasz

Odpowiedzi | Dodaj odpowiedź
 

witam, wlasnie od jakiegos czasu mam ten sam problem, nie moge sobie w zaden sposob z nim poradzic. drukuje farbami hubera, rapida f lub resista f lub n na dominacie serii 506 z nawilzaniem filmowym. zastanawiam sie czy nie jest to wina samego combifixu, bo nic innego nie przychodzi mi do glowy. przy duzych powierzchniach zadruku po 1000 odbitek mam tak zawalone farba walki, ze nie idzie dalej drukowac, o jakimkolwiek druku przejsc tonalnych moge juz sobie tylko pomarzyc. ja od przyszlego tygodnia wracam do tego co uzywalem wczesniej, czyli stabilizatora siegwerka, bo wtedy nie mialem takich przyjemnosci. dodam ze na kilku innych maszynach w tej samej drukarni mamy ten sam problem. co ciekawe, uzywamy tez farb pantonowskich sun chemicala i brudzenie jest jakby mniejsze.
jezeli uda mi sie z tego jakos wybrnac, na pewno poinformuje. pozdrawiam k.g.
2009-07-21 23:56 | IP: 85.222.86.67
Ja także drukuje farbami Huber Rapida, ale tych farb używam od dawna, a wcześniej problemów nie miałem. Właśnie zastanawia mnie także ten stabilat, jak używałem innego to problemów nie było, nie znam jednak jego nazwy.
Może trzeba zwiększyć albo zmniejszyć dawkę Combifixu w stosunku do wody?
2009-07-22 09:38 | IP: 79.185.6.47
zwiekszanie ilosci combifixu nic nie daje na dluzsza mete, trenuje to juz trzeci dzien, niby walki pozniej lapia farbe, ale to jest roznica moze stu odbitek. na moje oko po prostu ten dodatek nie utrzymuje ph wody, choc moge sie mylic. tak jak pisalem w poprzednim poscie, albo zmienie bufor, albo zaczne dodawac ewentualnie ialko-izopropylu, wtedy sie zobaczy. oby to cos pomoglo. mam tez inna dziwna historyjke, plyty zaczynaja oksydowac po jakis 2 tysiach nakladu, hmmm...ale moze te kwestia nowej marki dostawcy.
2009-07-22 13:12 | IP: 85.222.86.67
Może warto spróbować sporządzić roztwór z wodą destylowaną i go schłodzić.
2009-07-22 19:42 | IP: 84.205.188.240
Grzegorz Safinowski w Katalogu Firm
Ja odwiedziłem najlepszych specjalistów. Na podstawie ich i własnych informacji wyszło, że rodzaj farby ma znaczenie ale nie decydujące. Zespół nawilżania potrafi mieć subtelne uszkodzenia, że w robocie docisk wałków okazuje się nieprawidłowy. Użyłem reklaowanego Prisko, tylko trzeba było go dać dwa razy tyle, trzeba to doświadczalnie ustalić. No i jeden wałek po druku był biały. Dobieranie wody nie ma decydującego znaczenia. Pozdrawiam
2009-07-22 21:52 | IP: 95.49.29.67
Wody używam od zawsze takiej samej, farby także, więc tutaj raczej nie powinien leżeć problem, chyba, że Huber coś pozmieniał w składzie farb, ale nie sądzę.

Zastanawia mnie jeszcze to co napisał Pan Grzegorz, a mianowicie że problem może być spowodowany ustawieniem wałków, dostawieniem ich do siebie i do płyty, bo oto chyba chodzi?
Ostatnio była robiona regulacja, ponieważ jeden wałek był zbyt mocno dostawiony do płyty i może tutaj leży problem?
Jaki symbol ma ten polecany stabilat Prisco? Chodzi o druk arkuszowy i nawilżanie bezalkoholowe.

2009-07-23 10:13 | IP: 79.185.34.249
Mar-Druk w Katalogu Firm
panowie dodajcie do wody tylko HYDROLIT KR i wyregulujcie kontakt do rozcieru wodnego. Powinno pomóc.
2009-07-27 22:41 | IP: 62.87.160.250
Witam panowie
Pozwolicie mi że wtrącę do rozmowy parę uwag ale zarazem i dobrych rad. Jeżeli chodzi o farby zwłaszcza Hubera, to na pewno nie z nimi problem. W porównaniu z innymi badziewiami na jakich drukowałem to bardzo przyzwoite farby. Koledzy drukarze zaważcie ze wszelakie problemy z wodą zaczynają się w najczęściej w okresie letnim. Właśnie przy dużych temperaturach wychodzą wcześniejsze zaniedbania prowadzącego maszynisty, albo jego skąpego szefa który nieczęsto żałuje na nowe wałeczki. Może należy pogodzić się z zaprzyjaźnionym mechanikiem by zlikwidował luzy na gniazdach bo każda nawet najmniejsza usterka może powodować problem. A co do opisanych objawów Tomku wydaję mi się że masz zachwianą równowagę farba - woda . Cze nie emulguje ci przypadkiem farba na wałkach farbowych ??? Może należy przyzwoicie je odwapnić. Bo czasami problem tkwi gdzie indziej niż by się wydawało. Jeżeli dotychczas z chemią do wody było dobrze to wydaje mi się ze nie należy wprowadzać rewolucji i jej zmieniać. Moje powiedzonko w drukarni brzmi „Jeżeli problem z maszyną to zamiast bata, szmata”. Pozdrowienia dla braci drukarzy.
2009-07-27 23:16 | IP: 217.153.99.42
Grzegorz Safinowski w Katalogu Firm
Zostałem właściwie zrozumiany przez Kol. Tomasza. W ukladzie nawilżania trzeba mieć pewność, że wszystko jest jak trzeba. Prisko to nazwa specyfiku. Zastępuje nawilżacze wodne i alkoholowe, bo niektórzy mają uczulenie. Kupuje się od producenta czy importera w W-wie. Prawidłowe naliżenie nie dopuści do brudzenia.
2009-07-28 19:21 | IP: 95.49.30.242
combifix nie trzyma stalego ph wody, dodanie 6% spowodowalo mala poprawe. lecz nie tak dobra jak sie spodziewalem. nie bede ukrywal ze zmienilem tez farbe na produkt innej firmy, wlasciwie to nawet dwoch na probe. wszystko ustalo i jest jak w najlepszym porzadku.
krecenie walkami nie ma sensu jezeli wszysko bylo, a w pewnym momencie nie jest w porzadku, szczegolnie ze dotyczy ten problem nie jedej, a kilku maszyn z roznymi typami nawilzania w jednej firmie. z temperatura i cudami ktore sie dzieja gdy troche urosnie sie zgadzam, a ze mamy w firmie problem z utrzymaniem jej w upaly ponizej 26, to niestety drukujemy nocami. dobrze ze tu nie afryka ;).
nic nie emulguje, zadnych skutkow ubocznych, tylko te cholerne oblazenie farba walkow metalowych, konkretnie rozcieracza, a pozniej w efekcie tez duktora. efektem jest tonowanie przy druku siatek o duzej wartosci i brak mozliwosci utrzymania stalej rownowagi farba- woda. jakby nie bylo krecenie potencjometrem co kilka odbitek nie jest jakims tam wyjsciem.
mialem podobny problem z 10-15 lat temu gdy przeszlismy w firmie na stabilizator firmy ABC, tyle ze oblazenie walkow metalowych farba nie zmienialo nic w jakosci druku, nawet nie bylo widac najmniejszego zachwiania rownowagi, na dodatek wszelkiego rodzaju zabrudzenia, wloski z walkow, czy tez pyl z papieru osadzal sie na rozcieraczu wodnym. i to bylo dosc ciekawe zjawisko, gdyby nie fakt ze pracowalismy wtedy na maszynach jednokolorowych i nawet po 1000 odbitek trzeba bylo wyciagac wszystkie walki wodne i je szorowac do czysta ;).
pozdrawiam
2009-07-29 12:18 | IP: 85.222.86.67
PANOWIE. ZACHĘCAM DO UŻYWANIA PRISCO. W MOJEJ DRUKARNI NA WSZYSTKICH MASZYNACH JAKIE MAM I JAKIE POSIADAŁEM, UŻYWALIŚMY ALKOHOLU, COMBIFIXU ITP.TEMATÓW.ZAWSZE BYŁY JAKIEŚ PROBLEMY, A TO PŁYTA Z CTP I WODA PŁYWA, A TO PŁYTA Z KOPIORAMY I WODY ZA MAŁO, A TO SZMATA BRUDNA ITP...OD KIEDY WLALIŚMY PRISCO WSZYSTKIE BULE PRZESZŁY.NA MASZYNACH ALKOHOLOWYCH JAK I NA SZMATACH JEDZIEMY NA PRISCO. POLECAM, RÓWNOWAGA WODA-FARBA NIEMAL NATYCHMIAST. NAJTANIEJ CHYBA PRISCO SPRZEDAJĄ W ZDUŃSKIEJ WOLI F-MA CENTRUM. 5% DO WODY I NIE MA ZNACZENIA TWARDOŚĆ WODY.
POZDRAWIAM
2009-08-07 23:03 | IP: 83.22.240.67
Szanowni Panowie, piszecie o Prisco jak o cudzie natury, a na tym samym forum koledzy drukarze jada po specyfikach tej firmy jak po lysej kobyle. czyli ...hmmm. sam nie wiem. jednak poki sam nie sprawdze co to za bufor, bo wczesniej nie mialem okazji, to wypowiadac sie nie bede. mam więc pytanie dodatkowe i bardzo konkretne, w zwiazku z tym ze jest tych buforow Prisco multum, co konkretnie polecacie, prosze o jakis symbol ? z góry dziekuje.
2009-08-08 00:43 | IP: 85.222.86.67
Witam!
Myślę, ż e problem nie w farbach Hubera, a jak pisze Mario Kros zjawisko nasila się w okresie letnim.
"Właśnie przy dużych temperaturach wychodzą wcześniejsze zaniedbania prowadzącego maszynisty, albo jego skąpego szefa który żałuje na nowe wałeczki". Jak uczył mnie drukarz jeszcze sprzed wojny, wobec zbyt wielu elementów do regulacji - przereguluj je wszystkie! Od zera. Sprzwdź dostawienie wałków, wzajemne naciągi, wodę (ph, zaw. alkoholu -szybciej paruje, dodaj 2-5% więcej - byle farbowe nie "łysiały" itp.) Przy wyższych temp. również farba na wałkach bardziej nagrzewa się niż przy temp. normalnych. Unikaj dodatków do farb (suszki, grafożele itp.) - są przystosowane do warunków standardowych (temp, wilgotność itp.) Jeżeli brudzi Ci tzw wałek czyszczący, to (oczywiście do pewnego stopnia!) jest OK! - on po to jest. Jak brudzi Ci duktor wodny, to wtedy zabawa jak pisałem wyżej. Taki urok czeskich maszyn.Cykl poboru wody przez przybieracz jest na tyle "rzadki", że (na powiedzmy 100 arkuszy) i tak wodę Ci poda. I kolejna podstawowa rzecz - co jakiś czas powinieneś przetrzeć wałki (chromy) roztworem kwasu ortofosforowego. Mycie Hydrowashem, benzyną i innymi naftami nie odtłuści na tyle wałków, by rozrzedzoną (przez temperaturę) i o zmienionej z tego powodu charakterystyce farby zapewnić nie przyjmowanie jej przez chrom. I kolejna rzecz - w okresie upałów, o ile masz możliwość- obniż liniaturę rastra. Rzadka farba łatwiej "zabija" oczko. I jak powiedział Mario Kros „Jeżeli problem z maszyną to zamiast bata, szmata”.
2009-08-08 11:46 | IP: 83.16.140.18
Problem rozwiązany.
Zwykła gąbka + mleczko do płyt ctp i to cała filozofia, rozcier odtłuszczony i już w ogóle nie łapie farby. Tak jak już ktoś wspomniał, zaczynamy od szmaty bo ona w 90% przypadków wystaczy aby rozwiązać problem.

Pozdrawiam
2009-08-17 12:18 | IP: 79.185.9.158
jacek polewski w Katalogu Firm
witam :)

Ja tez kiedys mialem problem z woda i alkoholem w Dominancie. Okazalo sie ze problem polegal:

- grzyby w lodówce, ktore zmianialy ph wody i napiecie powierzchowne wody, zrezygnowalem z alkoholu z i lodowki

- farby: zrezygnowalem z Hubera , na K+E z najwyzszej polki (Novaboard 88)

- uzywam teraz stabilizatora Schwegmanna - Schwego Soft 8154 , wczesniej Hubera po badania przez nich mojej wody. Drukarnia jest w lesie i wode mam zdatna do picia, ph 7 stale i troche twarda.

I nie mam juz problemu :)

Moim zdaniem Dominanty to maszynie nieprzystosowane pod alkohol, rozwiazania ' czeskie" i niedopracowane. Nie ma co z "syrenki" robic "mercedesa" , chyba ze ma sie "mistrza drukarstwa" u siebie :)

I od ponad 2 lat nie korzystam juz Hubera wiec nie wiem czy poprawili jakosc swoich farb i stabilizatorów i jakos nie mam potrzeby tego sprawdzac.
2009-09-19 12:17 | IP: 87.204.167.230
Witam ja u siebie na dominacie mialem podobny problem wyeliminowalem go przemywajac walek chromo kwasem orto fosforowym i pomoglo kilka razy przemyc i to powinno pomoc.
2014-10-06 16:07 | IP: 31.61.140.218

 

 Produkcja: WebFabrika 1999-2024 | Kontakt | Regulamin | Polityka Prywatności