Kon­kur­sy – kre­atyw­ny spo­sób na za­an­ga­żo­wa­nie klien­tówPoprzedni artykuł 

Do­brze zor­ga­ni­zo­wa­ny kon­kurs podno­si sprze­daż i an­ga­żu­je kon­su­men­tów. Do te­go to ak­ty­wa­cja ła­twa pod kątem for­mal­nym.

Pro­sty me­cha­nizm i mi­ni­mum for­mal­no­ści

Or­ga­ni­za­cja kon­kur­su nie jest trud­na, za­zwy­czaj opie­ra się na pro­stym me­cha­ni­zmie. Po za­ku­pie pro­duk­tu pro­mo­cyj­ne­go, kon­su­ment wy­ko­nu­je za­da­nie kon­kur­so­we, a ju­ry spo­śród wszyst­kich zgło­szeń wy­bie­ra i na­gra­dza te naj­lep­sze.

Nie trze­ba sta­rać się o po­zwo­le­nie na or­ga­ni­za­cję kon­kur­su ani wno­sić urzędo­wych opłat, ale na­le­ży pa­mi­ętać, że­by od wszyst­kich na­gród w kon­kur­sie za­pła­cić po­da­tek (nie tyl­ko od tych o okre­ślo­nej war­to­ści, jak to ma miej­sce w lo­te­rii czy sprze­da­ży pre­mio­wej). Po­za tym or­ga­ni­za­tor mu­si „tyl­ko” okre­ślić za­sa­dy, na­pi­sać re­gu­la­min i po­sta­wić stro­nę in­ter­ne­to­wą z pro­stym for­mu­la­rzem. Oczy­wi­ście mo­żna przyj­mo­wać zgło­sze­nia też smso­wo lub ma­ilo­wo, ale w dzi­siej­szych cza­sach re­je­stra­cja przez www jest naj­po­pu­lar­niej­sza.

Trze­ba jed­nak pa­mi­ętać, że próg we­jścia do kon­kur­su jest tro­chę wi­ęk­szy niż sam za­kup – uczest­nik mu­si jesz­cze „co­ś” zro­bić.

Po­bu­dze­nie kre­atyw­no­ści

Wy­my­śle­nie cie­ka­we­go za­da­nia kon­kur­so­we­go to po­le do po­pi­su dla or­ga­ni­za­to­rów. Za­da­nie po­win­no być ła­twe, ale też zwi­ąza­ne z mar­ką i do­sto­so­wa­ne do gru­py do­ce­lo­wej. „Przed wy­my­śle­niem za­da­nia kon­kur­so­we­go, na­le­ży do­kład­nie okre­ślić, do ko­go chce­my tra­fi­ć” – przy­po­mi­na Ma­łgo­rza­ta Sędzi­ńska­-Po­lit, eks­pert z agen­cji Smo­lar. In­ne za­da­nie po­ja­wi się w ak­cji ni­szo­wej mar­ki dla fo­to­gra­fów, a in­ne u pro­du­cen­ta garn­ków.

Do­dat­ko­wym roz­różnie­niem jest for­ma od­po­wie­dzi kon­kur­so­wej. Naj­częściej uczest­ni­cy mu­szą udzie­lić od­po­wie­dzi pi­sem­nej, ale często po­ja­wia­ją się kon­kur­sy na zdjęcie, gra­fi­kę, fil­mik czy na­wet na­gra­nie gło­so­we. Or­ga­ni­za­to­rzy ma­ją tu­taj swo­bo­dę, która po­zwa­la jesz­cze bar­dziej do­pa­so­wać kon­kurs pod cha­rak­ter da­nej mar­ki.

Przy­ku­cie uwa­gi

Że­by kon­kurs spe­łnił swo­ją głów­ną funk­cję, czy­li pod­kręcił sprze­daż, trze­ba przy­kuć uwa­gę kon­su­men­tów, za­zwy­czaj za po­mo­cą na­gród. W za­le­żno­ści od bu­dże­tu, or­ga­ni­za­to­rzy zwy­kle wy­bie­ra­ją jed­ną z dwóch ście­żek:

  • war­to­ścio­we na­gro­dy, które dzia­ła­ją na wy­obra­źnię – du­ża go­tów­ka, dro­gie sprzęty, sa­mo­cho­dy czy na­wet miesz­ka­nia;

  • du­żo drob­nych na­gród – wte­dy wie­le osób ma szan­sę na wy­gra­ną i to za­chęci ich do udzia­łu.

War­to zwrócić uwa­gę, że­by cho­ciaż część na­gród, na przy­kład tych drob­nych, pa­so­wa­ła te­ma­ty­ką do mar­ki. Mo­żna ja­ko na­gro­dy po­da­ro­wać lau­re­atom swo­je pro­duk­ty lub zni­żki na nie, mo­żna też za­an­ga­żo­wać swo­ich am­ba­sa­do­rów.

Po­ten­cjal­ne pu­łap­ki

Mi­mo że kon­kurs (https://www.smo­lar.pl/kon­kur­sy­-kon­su­menc­kie­-i­-kon­kur­sy­-pro­mo­cyj­ne) to sto­sun­ko­wo ła­twa do or­ga­ni­za­cji ak­ty­wa­cja, jest kil­ka pod­chwy­tli­wych aspek­tów.

„Mu­si­my od­po­wied­nio okre­ślić na­gro­dy. Re­gu­la­min ka­żdej ak­cji sta­no­wi tzw. przy­rze­cze­nie pu­blicz­ne i trze­ba się go trzy­ma­ć” – przy­po­mi­na eks­pert­ka z agen­cji pro­mo­cyj­no­-re­kla­mo­wej Smo­lar. Obec­nie kon­su­men­ci są świa­do­mi, ocze­ku­ją rze­tel­no­ści i trans­pa­rent­no­ści. W re­gu­la­mi­nie war­to za­strzec też, czy or­ga­ni­za­tor będzie chciał w ja­kiś spo­sób wy­ko­rzy­stać pra­ce kon­kur­so­we – na przy­kład w swo­ich so­cial me­diach. – Za­zwy­czaj odra­dza­my klien­tom pu­bli­ka­cję wszyst­kich wy­gra­nych od­po­wie­dzi. Nie­ste­ty po­tra­fi to ge­ne­ro­wać ne­ga­tyw­ne emo­cje wśród osób, które twier­dzą, że ju­ry nie mia­ło ra­cji” – do­da­je.

Przy kon­kur­sach na naj­cie­kaw­sze zdjęcie czy gra­fi­kę, na­le­ży pa­mi­ętać też o pra­wach do wi­ze­run­ku. Od­po­wie­dź kon­kur­so­wa po­win­na przed­sta­wiać tyl­ko jej au­to­ra, nie ma on bo­wiem pra­wa ko­rzy­stać i roz­po­wszech­niać wi­ze­run­ku osób trze­cich.

Ostat­nio przed or­ga­ni­za­to­ra­mi po­ja­wi­ło się no­we wy­zwa­nie, czy­li pra­ce wy­ge­ne­ro­wa­ne przez sztucz­ną in­te­li­gen­cję. Za­da­niem ju­ry jest wy­chwy­ce­nie i na­gro­dze­nie tych od­po­wie­dzi, które za­an­ga­żo­wa­ły czas i kre­atyw­no­ść praw­dzi­we­go czło­wie­ka.

Mi­ędzy in­ny­mi z tych po­wo­dów mar­ke­te­rzy de­cy­du­ją się na po­moc agen­cji ta­kich jak Smo­lar, które ma­ją do­świad­cze­nie w or­ga­ni­za­cji ak­cji pro­sprze­da­żo­wych i są w sta­nie za­bez­pie­czyć in­te­re­sy wszyst­kich stron.

Źródło in­for­macj fir­my Agen­cja Smo­lar

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści