2008-06-24 20:27:10 | IP: 217.98.57.189 | PRZECZYTANO 2900 RAZY

Z proszkowaniem na jednokolorówce trzeba uważać, żeby nie przesadzić. Jeżeli będzie za dużo proszku, przy następnych kolorach będzie przechodzić na gumę i druk będzie nieczysty cętkowany. Jeżeli w jakimś kolorze nie będzie za dużo krycia farbą, proszek pozostanie na papierze nie wchłonięty i przy druku drugiej strony będą duże problemy. Odradzałbym proszkowanie przy każdym kolorze.
Mariusz

2008-06-25 18:19 | IP: 83.22.83.200

Miałem niedawno ten sam problem ile i czy na kazdym kolorze?. W huberze kupiłem proszek robiony na skrobi (nie pametam nazwy teraz), prósze nim minimalnie na kazdym kolorze i jakoś nie mam żadnych problemów z następnymi kolorami ,nie przejmuj sie że nie widać jak prószy bo jak bedziesz miał chmure na wykładaniu to znaczy że przegiołeś i bedziesz miał problem o którym pisał kolega wcześniej, po jakimś czasie bedziesz widział ten proch na wykładaniu niby go niewidac ale jest.W stosie na wykładaniu w czasie jazdy powinna sie robić poduszka jak naciśniesz plalcem to powinien być efekt gąbki.Jak przeszypiesz druk to jest inne wyście - zainwestować w kompresor i po karzdym przejeżdzie przedmuchać arkusze spręrzonym powietrzem,troche roboty ale warto wsumie chodzi o to żeby drukowac bez problemów.
Pozdr. Pavel

2008-06-25 20:33 | IP: 83.168.106.53

Oczywiście zgadzając się z opiniami kolegów proponuję proszek oparty raczej na cukrze ( L3 w Huberze).Proszek taki rozpuszcza się w roztworze nawilżającym ,mniej zbiera się go na gumie i mało doświadczonym kolegom wybacza więcej :))

2008-06-27 14:29 | IP: 62.121.77.139

i jeszcze dodam .... sa 3 "rozmiary" proszku .... do 135 gr, 135-220 gr, i od 220 w gore.... dostosj sobie proszek pod papier, bo jak dasz za duzu to bedzie "gesia skórka"

Z tym proszkiem tez NIE mozna przesadzic , bo jak jest go za duzo to rysuje .

Proponuje pierwsze 3 kolory jechac w skali 1-10 , na 2-3 , a ostatni troche wiecej . U mnie drukuje max na 6-7 , i to na koniec

2008-08-04 16:43 | IP: 87.204.167.230