Eko­lo­gicz­nie, oszczęd­nie, wy­daj­nie i no­wo­cze­śnie – roz­wi­ąza­nia Ko­dak w dru­kar­ni Roy­al­packPoprzedni artykuł 

Od lewej: Justyna Stachowiak, Kamil Świerszko, Andrzej i Anna Tatar
Od le­wej: Ju­sty­na Sta­cho­wiak, Ka­mil Świersz­ko, An­drzej i An­na Ta­tar

De­cy­zja o za­sto­so­wa­niu płyt bez­pro­ce­so­wych Ko­dak So­no­ra XP w for­ma­cie VLF, a ta­kże in­we­sty­cje w wiel­ko­for­ma­to­wy sys­tem CtP Ko­dak Trend­set­ter Q1600, sys­tem work­flow Ko­dak Pri­ner­gy Con­nect oraz opro­gra­mo­wa­nie Pan­do­ra to dla dru­kar­ni Roy­al­pack w Sło­nem  ko­ło Zie­lo­nej Góry  – obok in­nych ele­men­tów du­że­go pla­nu in­we­sty­cyj­ne­go – kro­ki mi­lo­we w jej roz­wo­ju.

Zmia­ny w przy­go­to­wal­ni oka­za­ły się tu klu­czo­we – dru­kar­nia po­sta­wi­ła na no­wo­cze­sną i pro­eko­lo­gicz­ną tech­no­lo­gię bez­pro­ce­so­wą. Zy­ska­ła tym sa­mym wi­ęk­szą wy­daj­no­ść, oszczęd­no­ści zwi­ąza­ne z eli­mi­na­cją pro­ce­su wy­wo­ły­wa­nia płyt, a ta­kże po­czu­cie bez­pie­cze­ństwa. Sta­ło się to przy udzia­le fir­my Ko­dak – part­ne­ra, z którym współpra­cę bar­dzo so­bie ce­ni. Wdro­że­nie jej roz­wi­ązań spo­wo­do­wa­ło zna­czący roz­wój dru­kar­ni w ostat­nim cza­sie (od­no­to­wa­ła 30% wzrost sprze­da­ży rok do ro­ku) i mo­żli­wo­ść otwar­cia się na no­we ryn­ki i klien­tów, których sko­ko­wo jej przy­by­wa.   

Hi­sto­ria pi­sa­na od no­wa

Ogrom­ne zmia­ny, ja­kie za­szły w ostat­nim cza­sie w dru­kar­ni Roy­al­pack, prze­kszta­łci­ły ten za­kład po­li­gra­ficz­ny w no­wo­cze­sną, prężnie dzia­ła­jącą dru­kar­nię, która si­ęga od­wa­żnie po no­we ryn­ki i ela­stycz­nie pod­cho­dzi do po­trzeb swo­ich klien­tów. Zna­czącym ich ele­men­tem by­ła in­we­sty­cja w roz­wi­ąza­nia fir­my Ko­dak. Roy­al­pack spe­cja­li­zu­je się w pro­duk­cji opa­ko­wań kar­to­no­wych ka­sze­ro­wa­nych, za­dru­ko­wa­nych w tech­ni­ce dru­ku of­f­se­to­we­go. Ofe­ru­je kom­plek­so­wą ob­słu­gę w za­kre­sie pro­jek­to­wa­nia dru­ku, nadru­ku, ka­sze­ro­wa­nia, wy­ci­na­nia, kle­je­nia, ma­ga­zy­no­wa­nia oraz do­sta­wy. W jej ofer­cie są ta­kże opa­ko­wa­nia bez nadru­ku i dru­ko­wa­ne me­to­dą flek­so­gra­ficz­ną. Pro­du­ko­wa­ne są tu za­rów­no ma­łe opa­ko­wa­nia jed­nost­ko­we jak i du­że opa­ko­wa­nia zbior­cze. Ob­słu­gu­je głów­nie bra­nże: spo­żyw­czą (która sta­no­wi oko­ło 60% jej pro­duk­cji), che­micz­ną, ko­sme­tycz­ną, bu­dow­la­ną, RTV, za­ba­wek i wie­le in­nych – za­rów­no w kra­ju jak i za­gra­ni­cą. Ek­span­sja w tym ostat­nim kie­run­ku mo­żli­wa jest po zmia­nach, ja­kie za­szły tu w ostat­nim cza­sie.

Spółka jest obec­na na ryn­ku od 2009 ro­ku, jed­nak jej hi­sto­ria to dłu­gi pro­ces, opar­ty na 18-let­nim do­świad­cze­niu w bra­nży opa­ko­wań jej wła­ści­cie­la – An­drze­ja Ta­ta­ra (pro­wa­dzące­go fir­mę wspól­nie z ma­łżon­ką – An­ną). Już od ja­kie­goś cza­su pla­no­wał on du­że zmia­ny w swo­im za­kła­dzie, aby spro­stać ocze­ki­wa­niom ryn­ku a ta­kże – by wy­prze­dzić kon­ku­ren­tów i bu­do­wać po­zy­cję no­wo­cze­sne­go part­ne­ra dla swo­ich klien­tów. Do­fi­nan­so­wa­nie unij­ne, ja­kie uda­ło się po­zy­skać dru­kar­ni, umo­żli­wi­ło re­ali­za­cję tych pla­nów. Fir­ma zde­cy­do­wa­ła się na bu­do­wę no­we­go za­kła­du pro­duk­cyj­ne­go, który wy­po­sa­żo­ny zo­stał w no­wo­cze­sny park ma­szy­no­wy. Zmia­ny by­ły tu tak zna­czące – jak pod­kre­śla An­drzej Ta­tar – że roz­po­częły nie­mal no­wą hi­sto­rię dla ca­łej fir­my. Jed­nym z głów­nych ich ele­men­tów by­ła no­wo­cze­sna na­świe­tlar­nia, ba­zu­jąca na roz­wi­ąza­niach fir­my Ko­dak – wiel­ko­for­ma­to­wym sys­te­mie CtP Ko­dak Trend­set­ter Q1600, sys­te­mie work­flow Ko­dak Pri­ner­gy Con­nect, opro­gra­mo­wa­niu Pan­do­ra oraz bezpro­cesowych pły­tach Ko­dak So­no­ra XP w for­ma­cie VLF. Przy­nio­sły one – jak pod­kre­śla An­drzej Ta­tar – fir­mie ogrom­ne ko­rzy­ści.

W przy­szło­ść z roz­wi­ąza­nia­mi Ko­da­ka

„My­śląc o roz­wo­ju swo­jej fir­my – mówi An­drzej Ta­tar – de­cy­do­wa­li­śmy się na roz­wi­ąza­nia no­wo­cze­sne, które po­zwo­li­ły­by nam wy­prze­dzić kon­ku­ren­cję. Ele­men­tem ca­łej ukła­dan­ki mu­sia­ła być no­wo­cze­sna przy­go­to­wal­nia – do tej po­ry ko­rzy­sta­li­śmy bo­wiem z usług firm ze­wnętrz­nych, sto­su­jąc w swo­jej pro­duk­cji pły­ty ana­lo­go­we. Wła­sny dział pre­press stał się prio­ry­te­tem, dla­te­go sprzęt, w ja­ki miał zo­stać wy­po­sa­żo­ny, mu­siał być z naj­wy­ższej półki. Fir­ma Ko­dak by­ła dla mnie od za­wsze zna­ną i roz­po­zna­wal­ną mar­ką, a jej ofer­ta oka­za­ła się nie­zwy­kle cie­ka­wa i atrak­cyj­na. Dla­te­go zde­cy­do­wa­li­śmy się na in­we­sty­cję w wiel­ko­for­ma­to­wy sys­tem CtP Ko­dak Trend­set­ter Q1600, a ta­kże work­flow Ko­dak Pri­ner­gy Con­nect i pro­gram Pan­do­ra, które zde­cy­do­wa­nie uła­twi­ły nam pra­cę w za­kre­sie przy­go­to­wa­nia pli­ków do dru­ko­wa­nia. Dzi­ęki tym in­we­sty­cjom za­pew­ni­li­śmy so­bie bez­pie­cze­ństwo – po­sia­da­nie na­świe­tlar­ni na miej­scu to rów­nież ogrom­na oszczęd­no­ść cza­su, która po­zwo­li­ła nam skrócić pro­ces przy­go­to­wa­nia kom­ple­tu form z 3 dni do 20 mi­nu­t”.

An­drzej Ta­tar już na po­przed­nich tar­gach dru­pa przy­glądał się roz­wi­ąza­niom, ja­kie ofe­ro­wał ry­nek w tym za­kre­sie. Już wó­wczas na sto­isku fir­my Ko­dak zo­stał po­in­for­mo­wa­ny o no­wej ma­szy­nie, która – jak się oka­za­ło – spe­łni­ła wszyst­kie je­go ocze­ki­wa­nia. „Nasz wy­bór był pro­sty – Ko­dak od za­wsze był dla nas fir­mą z sil­ną po­zy­cją, roz­po­zna­wal­ną rów­nież dla na­szych klien­tów. Prze­de wszyst­kim jed­nak po­trze­bo­wa­li­śmy wiel­ko­for­ma­to­we­go sys­te­mu CtP po­nie­waż zaj­mu­je­my się dru­ko­wa­niem opa­ko­wań w for­ma­cie B0+. For­mat ten jest bar­dzo wy­ma­ga­jący, dla­te­go ku­pu­jąc na­świe­tlar­kę wy­bra­li­śmy spraw­dzo­ne­go do­staw­cę o du­żym do­świad­cze­niu. Atu­tem by­ła dla nas ta­kże za­sto­so­wa­na w urządze­niu tech­no­lo­gia SQUAREspot, gwa­ran­tu­jąca do­kład­ny i jed­no­li­ty pro­ces na­świe­tla­nia, na czym nam bar­dzo za­le­ża­ło”. Tech­no­lo­gia, o której mo­wa, za­pew­nia wy­so­ką ja­ko­ść i jed­no­li­to­ść obra­zu, nie­za­le­żnie od zmien­nych pa­ra­me­trów na­świe­tla­nia. Po­zwa­la uzy­skać punk­ty ra­stro­we o wiel­ko­ści na­wet 10 mi­kro­nów, umo­żli­wia­jąc wy­różnia­jący się na ryn­ku pod względem ja­ko­ści druk i przy­spie­sza pro­ces na­rządza­nia ma­szy­ny – na­świe­tla­nie pły­ty w urządze­niu CtP zaj­mu­je nie­spe­łna 4 mi­nu­ty. „W nie­dłu­gim cza­sie oka­za­ło się to bar­dzo istot­ną spra­wą – zda­rza się bo­wiem, że klient za­uwa­ży ja­kieś błędy w swo­im zle­ce­niu. Te­raz – dzi­ęki na­świe­tlar­ce Ko­daka – mo­że­my w ci­ągu nie­spe­łna 20 mi­nut na­świe­tlić mu kom­plet no­wych płyt, nie opóźnia­jąc wy­ko­na­nia ca­łe­go zle­ce­nia – to z pew­no­ścią wy­różnia nas na tle kon­ku­ren­cji. Do­dat­ko­wo roz­wi­ąza­nia so­ftwa­re­’o­we, na które się zde­cy­do­wa­li­śmy – Ko­dak Pri­ner­gy Con­nect i Pan­do­ra – w jesz­cze wi­ęk­szym za­kre­sie wpły­nęły na pro­ces przy­go­to­wa­nia prac do dru­ko­wa­nia. Gwa­ran­tu­ją one nie tyl­ko ich wy­so­ką ja­ko­ść, ale ta­kże skra­ca­ją czas, ja­ki jest nam do te­go pro­cesu po­trzeb­ny. Uła­twi­ły one rów­nież zna­cząco pra­cę na­szym ope­ra­to­rom. Jed­nak w ca­łej in­we­sty­cji klu­czo­wą by­ła de­cy­zja, do­ty­cząca za­sto­so­wa­nia przez nas płyt bezpro­cesowych – Ko­dak So­no­ra XP w for­ma­cie VLF” – mówi An­drzej Ta­tar.

So­no­ra XP – suk­ces o wie­lu obli­czach, oszczęd­no­ści rzędu 30%

„O pły­tach So­no­ra XP – kon­ty­nu­uje An­drzej Ta­tar – do­wie­dzia­łem się już ja­kiś czas te­mu, ale jesz­cze wi­ęcej in­for­ma­cji uzy­ska­łem na kon­fe­ren­cji Me­et Ko­dak Pol­ska. Tam utwier­dzi­łem się w prze­ko­na­niu, że to tech­no­lo­gia przy­szło­ści, dzi­ęki której wy­prze­dzi­my kon­ku­ren­cję. Wi­dzia­łem już wó­wczas ogrom­ne ko­rzy­ści z jej za­sto­so­wa­nia, ale co­dzien­na pro­duk­cja utwier­dza nas w prze­ko­na­niu, że do­ko­na­li­śmy słusz­ne­go wy­bo­ru. Prze­de wszyst­kim pły­ty Ko­dak So­no­ra XP wy­wo­ły­wa­ne są w ma­szy­nach dru­ku­jących. Dzi­ęki te­mu wy­eli­mi­no­wa­li­śmy ca­łko­wi­cie obrób­kę che­micz­ną, omi­ja­jąc już na sa­mym wstępie kosz­ty za­ku­pu i utrzy­my­wa­nia wy­wo­ły­war­ki, po­pro­wa­dze­nia li­nii za­si­la­nia elek­trycz­ne­go i podłącze­nia do in­sta­la­cji wod­nej, jak rów­nież kosz­ty zwi­ąza­ne z od­czyn­ni­ka­mi che­micz­ny­mi (za­ku­pem, prze­cho­wy­wa­niem, przy­go­to­wa­niem i uty­li­za­cją od­pa­du po­pro­duk­cyj­ne­go). Pły­ty te nie wy­ma­ga­ją płu­ka­nia, czysz­cze­nia ani gu­mo­wa­nia, a ta­kże eli­mi­nu­ją pra­cę ludz­ką z tym zwi­ąza­ną, która rów­nież ge­ne­ru­je okre­ślo­ne kosz­ty. Wy­star­czy je tyl­ko na­świe­tlić, za­in­sta­lo­wać na ma­szy­nie i przy­stąpić do dru­ko­wa­nia, co zna­cząco skra­ca pro­ces, ale rów­nież gwa­ran­tu­je mu wi­ęk­szą sta­bil­no­ść. Sto­su­jąc pły­tę bezpro­cesową wy­eli­mi­no­wa­li­śmy bo­wiem je­den z bar­dziej uci­ążli­wych ele­men­tów pro­cesu przy­go­to­wa­nia pły­ty do pro­duk­cji – wy­wo­ły­wa­nie che­micz­ne. Tym sa­mym unik­nęli­śmy pro­ble­mów, ja­kie mo­gą wy­ni­kać z nie­sta­bil­no­ści te­go pro­cesu. Ale nie to oka­za­ło się dla nas naj­wa­żniej­szą ko­rzy­ścią. Ca­łko­wi­ta eli­mi­na­cja pro­cesu che­micz­nego wy­wo­ły­wa­nia płyt umo­żli­wi­ła nam spo­re oszczęd­no­ści. Eli­mi­na­cja zu­ży­cia wo­dy oka­za­ła się jed­nym z ele­men­tów tych oszczęd­no­ści. Wo­da zu­ży­wa­na do pro­cesów che­micz­nych spo­ro kosz­tu­je. Oka­zu­je się, że do mie­si­ęcz­nej pro­duk­cji 700 m2 płyt (bo ta­ki po­ziom zu­ży­cia płyt od­no­to­wu­je­my obec­nie) mu­sie­li­by­śmy zu­żyć 14 000 li­trów wo­dy, a po­tem zu­ży­tą wo­dę z che­mi­ka­lia­mi zu­ty­li­zo­wać, co po­ci­ąga za so­bą okre­ślo­ne kosz­ty – nie ka­żdy zda­je so­bie z te­go spra­wę. Sa­ma che­mia, a ta­kże uty­li­za­cja od­pa­dów po­pro­duk­cyj­nych to rów­nież nie­ma­łe kosz­ty. Jak sza­cu­je­my – za­sto­so­wa­nie płyt bezpro­cesowych przy­nio­sło nam oszczęd­no­ści rzędu po­nad 30%. De­cy­du­jąc się na to roz­wi­ąza­nie na­wet nie zda­wa­li­śmy so­bie spra­wy, że będą one tak zna­czące. Co cie­ka­we – pły­ty te do­sko­na­le spraw­dza­ją się nie tyl­ko w na­szej no­wej ma­szy­nie dru­ku­jącej, ale ta­kże w sta­rej – 28- let­niej – która na­dal pra­cu­je w na­szym dru­gim za­kła­dzie. To do­wód, że do za­sto­so­wa­nia tej tech­no­lo­gii nie­ko­niecz­na jest no­wo­cze­sna ma­szy­na dru­ku­jąca – do­sko­na­le spraw­dzą się one rów­nież w star­szych urządze­niach. Ma­ło te­go – im­po­nu­jące są na­kła­dy, ja­kie mo­żna z ich uży­ciem zre­ali­zo­wać. Przy wy­ko­rzy­sta­niu płyt Ko­dak So­no­ra XP bez żad­ne­go pro­ble­mu dru­ku­je­my pra­ce osi­ąga­jące 100 ty­si­ęcy eg­zem­pla­rzy”.

„Przy wy­bo­rze roz­wi­ąza­nia CtP – co pod­kre­śla wła­ści­ciel dru­kar­ni Roy­al­pack – wa­żny­mi by­ły dla nas rów­nież spra­wy zwi­ąza­ne z eko­lo­gią. Obec­nie to istot­ny aspekt dzia­ła­nia ka­żdej fir­my. Ogra­ni­cza­nie ne­ga­tyw­ne­go wpły­wu na śro­do­wi­sko jest czyn­ni­kiem, który dla wie­lu na­szych klien­tów jest klu­czo­wy. Mo­że nie ka­żdy z nich już dziś o to py­ta, ale dla wie­lu jest to wa­żna kwe­stia przy po­dej­mo­wa­niu współpra­cy z na­mi; w wie­lu przy­pad­kach da­je nam to prze­wa­gę kon­ku­ren­cyj­ną. Trze­ba też pa­mi­ętać, że zmie­nia się w tym za­kre­sie pra­wo – w ci­ągu naj­bli­ższych lat do by­cia bar­dziej pro­eko­lo­gicz­ny­mi zmu­szać będą dru­kar­nie kon­kret­ne ak­ty praw­ne. Dla­te­go my­śl o roz­wi­ąza­niach bez­piecz­nych dla śro­do­wi­ska by­ła dla nas wa­żna przy po­dej­mo­wa­niu osta­tecz­nej de­cy­zji, a rozwi­ąza­ne ofe­ro­wa­ne przez fir­mę Ko­dak – bez­pro­ce­so­we pły­ty Ko­dak So­no­ra XP – do­sko­na­le wpi­sa­ły się w na­sze za­po­trze­bo­wa­nie rów­nież w tym za­kre­sie”.

Odwa­żnie w przy­szło­ść

Wszyst­kie in­we­sty­cje, ja­kie mia­ły miej­sce w ostat­nim cza­sie w dru­kar­ni umo­żli­wi­ły jej zna­czący roz­wój. Odwa­żnie otwo­rzy­ła się ona na no­we ryn­ki i klien­tów, ze swo­ją ofer­tą wy­cho­dzi rów­nież bez kom­plek­sów po­za gra­ni­cę Pol­ski, gdzie od­no­to­wu­je suk­ce­sy. Sko­ko­wo przy­by­wa jej ta­kże zle­ce­nio­daw­ców – po ostat­nich in­we­sty­cjach (m.in. w sys­tem CtP fir­my Ko­dak i za­sto­so­wa­nie tech­no­lo­gii bez­pro­ce­so­wej) od­no­to­wa­ła wzrost sprze­da­ży na po­zio­mie 30%, osi­ąga­jąc w ubie­głym ro­ku obro­ty po­nad 15 mln zło­tych. „Je­ste­śmy bar­dzo za­do­wo­le­ni ze wszyst­kich zmian, ja­kie za­szły w na­szej fir­mie w ostat­nim cza­sie. Cie­szy­my się, że jed­nym z na­szych part­ne­rów w tym za­kre­sie by­ła fir­ma Ko­dak, której roz­wi­ąza­nia przy­nio­sły nam tak wie­le ko­rzy­ści, a de­cy­zja o za­sto­so­wa­niu no­wo­cze­snej tech­no­lo­gii bez­pro­ce­so­wej by­ła jed­ną z naj­wa­żniej­szych, ja­kie pod­jęli­śmy w ostat­nim cza­sie. Dzi­ęki te­mu udo­wod­ni­li­śmy, że je­ste­śmy no­wo­cze­sną, my­ślącą eko­lo­gicz­nie dru­kar­nią, zy­ska­li­śmy prze­wa­gę kon­ku­ren­cyj­ną, a ta­kże kon­kret­ne oszczęd­no­ści, które umo­żli­wią nam dal­szy roz­wój” – pod­su­mo­wu­je An­drzej Ta­tar.  

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji PAI Prin­ti­nPo­land.com

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści