Wie­le osób trak­tu­je wy­mia­nę dru­kar­ki ja­ko ko­niecz­no­ść dyk­to­wa­ną po­psu­ciem się sta­re­go sprzętu. Sko­ro dzia­ła, to po co ku­po­wać no­wą? To du­ży błąd. Wy­ko­rzy­sty­wa­nie prze­sta­rza­łe­go urządze­nia w fir­mie mo­że spo­wo­do­wać du­że stra­ty, wie­lo­krot­nie prze­kra­cza­jące ce­nę no­wej dru­kar­ki. Oto kil­ka po­wo­dów dla­cze­go war­to za­sta­no­wić się nad wy­mia­ną wy­słu­żo­ne­go kom­baj­nu.

Bez­pie­cze­ństwo

Często nie zda­je­my so­bie spra­wy, że dru­kar­ka, tak jak ka­żde urządze­nie podłączo­ne do sie­ci, jest na­ra­żo­na na ata­ki ha­ker­skie. Nie­ste­ty im sprzęt star­szy, tym jest ła­twiej­szym ce­lem dla prze­stęp­ców. Star­sze urządze­nia dru­ku­jące wy­ko­rzy­stu­ją tech­no­lo­gie sprzed wie­lu lat, a często ich opro­gra­mo­wa­nie nie jest sys­te­ma­tycz­nie ak­tu­ali­zo­wa­ne w ce­lu ła­ta­nia dziur w opro­gra­mo­wa­niu. Wie­lu użyt­kow­ni­ków uwa­ża, że na­wet je­śli ktoś uzy­ska nie­au­to­ry­zo­wa­ny do­stęp do na­sze­go sprzętu, to nie spo­wo­du­je to po­wa­żnych strat. Cza­sem fak­tycz­nie tak jest, jak na przy­kład w przy­pad­ku ubie­gło­rocz­ne­go ata­ku na 50 tys. ame­ry­ka­ńskich dru­ka­rek. Ha­ker zna­ny, przed­sta­wia­jący się ja­ko Hac­ke­rGi­raf­fe, wy­ko­rzy­stał nie­za­bez­pie­czo­ne por­ty dru­ka­rek by… wy­dru­ko­wać ha­sła za­chęca­jące do po­lu­bie­nia ka­na­łu je­go ulu­bio­ne­go youtu­be­ra. Jed­nak w rze­czy­wi­sto­ści kon­se­kwen­cje bra­ku za­bez­pie­czeń dru­ku mo­gą być znacz­nie bar­dziej kosz­tow­ne. We­dług ra­por­tu Qu­iro­ca, 59 proc. przy­pad­ków nie­au­to­ry­zo­wa­ne­go do­stępu do sprzętu skut­ko­wa­ło wy­cie­kiem in­for­ma­cji, co po­wo­do­wa­ło prze­ci­ęt­ne stra­ty w wy­so­ko­ści 1,5 mln zło­tych rocz­nie. Na szczęście no­wo­cze­sne dru­kar­ki są od­po­wied­nio za­bez­pie­czo­na przed ta­ki­mi za­gro­że­nia­mi, jak mówi Pa­weł Wo­śko, Pre­-Sa­les & Tech­ni­cal Se­rvi­ce Ma­na­ger z Bro­ther Pol­ska.
– Pro­duk­ty na­szej fir­my po­zwa­la­ją na za­bez­pie­cze­nie do­stępu do wy­dru­ków i ska­nów in­dy­wi­du­al­nym ko­dem PIN. Sa­me da­ne na­to­miast są szy­fro­wa­ne za po­mo­cą pro­to­ko­łów SSL /TLS Print. Mo­de­le ma­ją wbu­do­wa­ną ob­słu­gę pro­to­ko­łu IPsec, po­sia­da­ją ta­kże filtr IP i kon­tro­lę pro­to­ko­łów.

Do­pa­so­wa­nie do na­szych po­trzeb

Za­ku­pio­na kil­ka lat wcze­śniej dru­kar­ka mo­gła świet­nie spe­łniać swo­je za­da­nie, ale po kil­ku la­tach, kie­dy fir­ma zwi­ęk­sza swo­je za­trud­nie­nie lub po­trze­bu­je wy­ższej ja­ko­ści dru­ku, sta­ry sprzęt mo­że stać się ob­ci­ąże­niem. Je­śli ze­spół się roz­ra­sta, to war­to za­sta­no­wić się nad roz­wi­ąza­nia­mi po­zwa­la­jący­mi ogra­ni­cze­nie do­stępu do nie­których funk­cji nie­którym pra­cow­ni­kom. Na przy­kład dział ksi­ęgo­wo­ści nie­ko­niecz­nie mu­si ko­rzy­stać z ko­lo­ru, a dłu­ższe ma­te­ria­ły mo­gą być dru­ko­wa­ne tyl­ko dwu­stron­nie. No­wo­cze­sne urządze­nia ofe­ru­ją opro­gra­mo­wa­nie po­zwa­la­jące na głębo­ką per­so­na­li­za­cję usta­wień, co w rze­czy­wi­sto­ści mo­że uspraw­nić dzia­ła­nie biu­ra. Zmie­nia się ta­kże spo­sób, w ja­ki dru­kujemy. Co­raz częściej prze­ka­zu­je­my so­bie pli­ki za po­mo­cą te­le­fo­nów lub trzy­ma­my i udo­stęp­nia­my je w chmu­rze. Now­sze dru­kar­ki ob­słu­gu­ją te tech­no­lo­gie, dzi­ęki mo­gą być le­piej do­pa­so­wa­ne do na­szych co­dzien­nych zwy­cza­jów i prze­bie­gów pra­cy.
Ko­lej­nym pro­ble­mem, ja­ki często jest spo­ty­ka­ny w biu­rach, jest wol­ne tem­po dru­ku. Dru­kar­ka ku­pio­na kil­ka lat te­mu mo­że nie być przy­sto­so­wa­na do dru­ko­wa­nia du­żych pli­ków, na przy­kład pre­zen­ta­cji w wy­so­kiej ja­ko­ści, bo zwy­czaj­nie bra­ku­je jej pa­mi­ęci. W efek­cie kil­ku­na­sto­stro­ni­co­wa pre­zen­ta­cja mo­że dru­ko­wać się bar­dzo dłu­go. Za­kup sprzętu z od­po­wied­nią pa­mi­ęcią RAM po­zwo­li nam za­pew­nić, że zle­co­ny wy­druk otrzy­ma­my pra­wie na­tych­miast. Do­ce­nią to na pew­no wszy­scy, którzy ner­wo­wo cze­ka­li na efekt pra­cy dru­kar­ki na 5 mi­nut przed umówio­nym spo­tka­niem.

Kosz­ty eks­plo­ata­cji

Kie­dyś po­wszech­nie pa­no­wa­ło prze­ko­na­nie, że naj­bar­dziej eko­no­micz­ne jest dru­ko­wa­nie la­se­ro­we. Dla­te­go wie­le osób ku­po­wa­ło naj­ta­ńszy mo­del wy­ko­rzy­stu­jący tę tech­no­lo­gię, li­cząc przy tym na oszczęd­no­ści w trak­cie eks­plo­ata­cji.
– Obec­nie jed­nak wie­le w ob­sza­rze eko­no­mii dru­ku wie­le się zmie­ni­ło, wie­le za­le­ży od te­go jak wy­ko­rzy­stu­je­my sprzęt – mówi Ka­ta­rzy­na Idz­kie­wicz, Mar­ke­ting Co­or­di­na­tor w fir­mie Bro­ther Pol­ska
– Je­śli dru­ku­je­my rzad­ko, a re­gu­lar­nie, oraz je­śli za­le­ży nam na ja­ko­ści wy­dru­ków, war­to za­in­we­sto­wać w no­wo­cze­sną dru­kar­kę atra­men­to­wą. Są one cich­sze oraz zu­ży­wa­ją mniej ener­gii. Do­brym roz­wi­ąza­niem dla biu­ra są dru­kar­ki z se­rii In­kBe­ne­fit Plus. Se­ria po­zwa­la na sa­mo­dziel­ne uzu­pe­łnia­nie tu­szu w zbior­ni­kach, co przy­czy­nia się do znacz­nych oszczęd­no­ści. Zo­sta­ły one za­pro­jek­to­wa­ne z my­ślą o śro­do­wi­sku biu­ro­wym, dla­te­go nie mo­gło za­brak­nąć roz­wi­ązań, ta­kich jak: dru­ko­wa­nie mo­bil­ne, łącz­no­ść bez­prze­wo­do­wa czy dru­ko­wa­nie dwu­stron­ne.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji fir­my Bro­ther

• Prze­czy­taj też: „Co­lo­rDi­rec­tion 2020” Mil­li­ke­na ba­da ko­lo­ry ludz­kiej podróży
• Prze­czy­taj też: Sto­ra En­so prze­kszta­łca pa­pier­nię Ou­lu w za­kład wy­twa­rza­jący kar­to­ny opa­ko­wa­nio­we
• Prze­czy­taj też: Kul­tu­ra dru­ku, kul­tu­ra na wy­dru­kach
• Prze­czy­taj też: 6 py­tań o bez­pie­cze­ństwo da­nych. Ca­non pre­zen­tu­je pro­sty test
• Prze­czy­taj też: „Print for Go­od” – Ko­dak i Co­lo­urs Fac­to­ry ra­zem dla do­brej spra­wy
• Prze­czy­taj też: Fir­my za­an­ga­żo­wa­ne w ochro­nę śro­do­wi­ska są bar­dziej atrak­cyj­ne dla pra­cow­ni­ków we­dług ba­dań mar­ki HP
• Prze­czy­taj też: Sto­ra En­so pod­pi­su­je Glo­bal­ne Zo­bo­wi­ąza­nie do No­wej Go­spo­dar­ki Two­rzy­wa­mi Sz­tucz­ny­mi
• Prze­czy­taj też: Sto­ra En­so in­we­stu­je w roz­wi­ąza­nia no­wej ge­ne­ra­cji ba­zu­jące na włók­nach for­mo­wa­nych
• Prze­czy­taj też: Jak będą wy­gląda­ły dru­kar­ki przy­szło­ści?
• Prze­czy­taj też: Druk w erze cy­fro­wej trans­for­ma­cji. Jak zmie­ni się je­go ro­la?