Większe możliwości w zakresie drukowania, wyższa jakość i kontrola procesów, pozytywne aspekty środowiskowe - to tylko niektóre korzyści z inwestycji w maszynę Rapida 164-6+L ALV3 firmy Koenig & Bauer w Royalpack w Słonem koło Zielonej Góry, jakie wymienia jej właściciel Andrzej Tatar.
Ta nowa sześciozespołowa maszyna z wieżą lakierującą, wyposażona w dbające o wysoką jakość, liczne systemy kontrolno-pomiarowe, umożliwiająca różnorodne uszlachetnianie finalnych wydruków, np. w zakresie lakierowania matowego i UV, pozwoliła firmie na jeszcze bardziej intensywny rozwój oraz zdobycie nowych klientów i zleceń, które wcześniej były poza jej zasięgiem. Wdrożenie ma pomóc temu prężnie rozwijającemu się przedsiębiorstwu osiągnąć zakładany przez nie na rok przyszły 25% wzrost obrotów. Jak przekonuje Andrzej Tatar, już obecnie – kilka miesięcy po uruchomieniu nowej maszyny Koenig & Bauer i innych inwestycjach, jakie miały tu miejsce – widać, że ta perspektywa jest realna. Więcej na temat firmy i zmianach, jakie tu zachodzą można dowiedzieć się z filmu zamieszczonego na stronie .
Ogromne zmiany, jakie zaszły w ciągu ostatnich pięciu lat w Royalpack, przekształciły ten zakład produkcyjny w nowoczesne, prężnie działające przedsiębiorstwo, które sięga odważnie po nowe rynki i elastycznie podchodzi do potrzeb swoich klientów. „Podejmując kolejne kroki inwestycyjne – mówi Andrzej Tatar – decydowaliśmy się zawsze na rozwiązania innowacyjne i nowoczesne, które pozwalały nam przede wszystkim odpowiadać na potrzeby naszych klientów. Podobnie było także przy inwestycji w naszą najnowszą maszynę – Rapida 164-6+L ALV3. Przed jej zakupem porównywaliśmy oferty innych producentów, ale ostatecznie to oferta Koenig & Bauer okazała się skrojona na miarę naszych potrzeb. Przede wszystkim ze względu na format maszyny - producent ten specjalizuje się w formacie B0+ (a na takim nam zależało). Na naszą decyzję wpłynął również fakt, że z firmą Koenig & Bauer jesteśmy związani niemal od początku naszej działalności. W finalnym wyborze utwierdziły nas zatem także wieloletnie, pozytywne relacje z tym dostawcą”.
Więcej kolorów - większe możliwości
Royalpack specjalizuje się w produkcji tektury falistej i opakowań kartonowych kaszerowanych, wykonywanych w technice druku offsetowego. Oferuje kompleksową obsługę w zakresie projektowania, drukowania, kaszerowania, wycinania, klejenia, magazynowania oraz dostawy. W ofercie firmy są także opakowania bez nadruku i realizowane techniką fleksograficzną. Produkowane są tu zarówno małe opakowania jednostkowe jak i duże opakowania zbiorcze. Obsługuje głównie branże: spożywczą (która stanowi około 60% jej odbiorców), chemiczną, kosmetyczną, budowlaną, RTV, zabawek i wiele innych - zarówno w kraju jak i zagranicą. „Innowacyjna maszyna firmy Koenig & Bauer była spełnieniem naszych oczekiwań i aktualnych potrzeb – mówi Andrzej Tatar. – Analizując bowiem nasze zlecenia z poprzednich lat okazało się, że przybywa nam zamówień na druk w sześciu kolorach. Wykonywaliśmy je na poprzedniej maszynie, ale wymagało to wdrożenia trybu dwuprzebiegowego, co generowało dodatkowy czas i koszty. Dlatego rozpoczęliśmy poszukiwania rozwiązania, które będzie bardziej wydajne dzięki poszerzonej gamie kolorów. Na nowej maszynie możemy oczywiście wykonać również prace wymagające jeszcze większej liczby kolorów, ale te uwzględniające maksymalnie sześć dominują w naszej produkcji – możemy więc dzięki tej inwestycji przyjmować teraz więcej zleceń i obsługiwać więcej klientów”.
„Nowatorskie opakowania tekturowe – dodaje Andrzej Tatar - w tym wielokrotnego zastosowania, o innowacyjnych cechach i przełomowych parametrach użytkowych – a to m.in. był cel całego projektu inwestycyjnego - wygenerowały potrzebę zakupu maszyny innowacyjnej, która będzie stanowiła trzon nowoczesnej linii produkcyjnej do produkcji opakowań o bardzo wysokiej jakości nadruku offsetowego. Po licznych analizach okazało się, że właśnie Rapida 164 w największym stopniu spełnia te
oczekiwania”.
„Mamy wielu bardzo trudnych i wymagających klientów, dzięki którym sięgamy po śmiałe rozwiązania – mówi Andrzej Tatar. - Jeden z nich zlecił nam niedawno bardzo wymagającą i ambitną pracę: dużych rozmiarów opakowania na ciasteczka. Ponieważ były one kierowane na rynek moskiewski, opakowanie musiało być ekskluzywne. Wspomnę więc tylko o czerni, lakierze UV, złocie, wspaniałych jakościowo zdjęciach tych ciasteczek, które drukowane były z tłoczeniami, lakierowaniem itd. – by podkreślić, że nie był to projekt łatwy. Okazało się, że maszyna Koenig & Bauer poradziła sobie z nim znakomicie – wydruki były przepiękne. Można śmiało powiedzieć, że bez nowej maszyny Koenig & Bauer nie poradzilibyśmy sobie z tym zleceniem”.
Czas to pieniądz
Kolejny aspekt inwestycji w maszynę Rapida 164, jaki przynosi korzyści drukarni, to oszczędności czasowe. „Dzięki temu, że produkujemy tekturę dla własnych potrzeb, już od dłuższego czasu jesteśmy niezależni od jej dostawców, co sprawia, że możemy być elastyczni dla naszych klientów i dostosowujemy się do ich potrzeb – podkreśla Andrzej Tatar. – Już wcześniej mogliśmy wydrukować więc zlecenia w ciągu 2-3 dni. Zdarzają się jednak różne sytuacje, jeszcze bardziej wymagające. Pierwsza z brzegu: klient otrzymał niewłaściwie wydrukowane tacki na sery od innego swojego dostawcy. A ponieważ obligują go terminy dostaw, zwrócił się z prośbą o pomoc do nas. Dzięki nowej maszynie Koenig & Bauer mogliśmy przyjąć to zlecenie i jeszcze tego samego dnia wieczorem dostarczyć mu produkt. Wcześniej nie byłoby to możliwe”.
Inwestując w rozwój przedsiębiorstwa firma Royalpack w 2019 r. rozbudowała swój zakład produkcyjny (zwiększając jego powierzchnię do 12 tys. m2) oraz – inwestując w nowoczesny park maszynowy. Zwiększyła też swoje możliwości wytwórcze do 50 mln m2 różnego rodzaju produkcji poligraficznej rocznie. Aktualnie zatrudnia ponad 100 osób a ich liczba stale wzrasta. Prowadzi swoją działalność na rynku polskim, niemieckim, austriackim, brytyjskim, skandynawskim oraz w krajach Beneluksu z perspektywami na zdobywanie kolejnych. „Zlecenia spoza Polski to obecnie ponad 40% prac. Ich różnorodność, logistyka jaka się z tym wiąże, wymagający klienci – wszystko to sprawia, że maszyna, na której drukujemy musi gwarantować wysoką jakość i niezawodność. Ogromna liczba systemów kontrolno-pomiarowych, jaką posiada Rapida sprawiła, że czujemy się teraz bezpieczni, a komfort naszej pracy jest większy. Posiada ona bowiem m.in. system pełnego monitoringu przebiegu druku z odczytem kolorów na każdym jego etapie. System QualiTronic mierzy każdy arkusz i co dziesiąty automatycznie koryguje nafarbienie. To sprawia, że jakość wydrukowanej pracy od pierwszego do ostatniego arkusza jest na najwyższym poziomie. System ten umożliwia także przedstawienie dokumentacji całego procesu klientom przy ich ewentualnych zastrzeżeniach, co ułatwia relacje z nimi w razie ewentualnych wątpliwości”.
Kolejną ciekawą opcją w maszynie, jaką wymienia Andrzej Tatar jest system oczyszczania arkuszy: „To bardzo ważny element np. przy drukowaniu czarnej apli. W maszynie Rapida 164 każdy arkusz jest bowiem na wejściu czyszczony, co powoduje znaczne zmniejszenie liczby arkuszy próbnych, co z kolei przyspiesza osiągnięcie pierwszej odbitki nakładowej”. Andrzej Tatar wspomina o jeszcze jednej zalecie maszyny, która oszczędza czas produkcji – chodzi o opcję wymiany wałków rastrowych w wieży lakierującej. „Możliwość lakierowania była dla nas również istotną kwestią przy wyborze maszyny. Coraz częściej bowiem klienci oczekują tego w projektach swoich opakowań – nadaje im to pewnego rodzaju ekskluzywności. Maszyna Rapida 164-6+L ALV3 również w tym zakresie spełniła nasze oczekiwania. Produkty końcowe są jakościowo bardzo dobre, a przez możliwości lakierowania – także ciekawe. Wspomniana wymiana wałków odbywa się tu właściwie bez zbędnych przestojów i dzięki czemu nie opóźnia naszej produkcji, co jest dla nas dużym udogodnieniem”.
Środowisko i pozytywne relacje
Warto wspomnieć również o aspekcie środowiskowym, który dla każdego dostawcy maszyny i jej użytkownika jest niezmiernie ważny. „Maszyna Rapida 164 – mówi Andrzej Tatar - jest o 60 ton lżejsza od rozwiązania konkurencyjnego, co oznacza 60 ton mniej stali z punktu widzenia środowiska naturalnego. Zużywa także zdecydowanie mniej energii elektrycznej, która w naszym kraju znacznie zdrożała w ostatnim czasie. Był to dla nas również niezmiernie ważny aspekt nie tylko ze względu na oszczędności z tym związane, ale także ze względu na walory proekologiczne”.
Na koniec właściciel Royalpack podkreśla relacje z dostawcą maszyny, które również mają dla niego ogromne znaczenie przy każdej inwestycji. „Elastyczność Koenig & Bauer (CEE), jej doradztwo na każdym etapie naszej współpracy, doskonale działający serwis, a także magazyn części zamiennych oddalony od naszej firmy o 180 km – wszystko to sprawia, że z dostawcą tym czujemy się bezpieczni. Również fakt, że maszyny tego producenta, które wcześniej pracowały w naszej firmie, działają obecnie z powodzeniem w innych zakładach poligraficznych, jest potwierdzeniem ich wysokiej jakości. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej współpracy i naszej ostatniej inwestycji. Dzięki niej klient może obecnie zrealizować u nas zlecenie w różnorodnych nakładach – od 200 do kilkuset tysięcy sztuk, unikalne, ciekawe, także bardzo trudne. Jesteśmy elastyczni, a park sprzętowy, który posiadamy pozwala nam spełniać nawet najtrudniejsze jego oczekiwania, co bardzo nas cieszy i przekłada się na nasz budowany krok po kroku sukces”.
Na podstawie informacji Poligraficznej Agencji Informacyjnej