System Duplo 5000 pojawił się w naszej firmie właściwie pod konkretne zlecenie, choć już dużo wcześniej myślałem o wymianie starszego modelu na nowszy. W grudniu mieliśmy do zrealizowania pracę, przy której warto było wykorzystać nowe rozwiązanie. Już wtedy wiedziałem, że dzięki nowej inwestycji będę mógł zaoszczędzić kilka tysięcy złotych i to było bezpośrednim impulsem do zakupu. Dodatkowo ograniczeni byliśmy wówczas czasem realizacji tego zlecenia, więc potrzebowaliśmy bardziej wydajnego systemu. Duplo było już sprawdzoną przez nas firmą i dlatego po raz kolejny wybór padł na tego właśnie producenta – mówi Edward Księżopolski, który ze swoją żoną Iwoną są właścicielami drukarni Iwonex.
Drukarnia powstała w 1995 roku. Obecnie oferuje klientom kompleksową obsługę od projektu aż po wykańczanie; drukowane są tu gazetki reklamowe, foldery, ulotki, plakaty, katalogi, albumy, książki, czasopisma, etykiety, metki, naklejki, papiery firmowe, teczki, wizytówki, gadżety reklamowe i szereg innych. Wykorzystuje w tym celu technologię offsetową, sitodrukową, tampondruk oraz coraz częściej druk wielkoformatowy. Od początku swojej działalności, co podkreśla jej właściciel, Iwonex stawia na najwyższą jakość świadczonych usług, stąd stale inwestuje w nowy sprzęt i technologie.
Inwestycja we własny system zbierająco-broszurujący trzy lata temu podyktowana była chęcią jak największego uniezależnienia się od innych firm, co jak twierdzi właściciel drukarni Iwonex, w znacznym stopniu się udało. Teraz, nowy system miał zwiększyć jeszcze bardziej wydajność drukarni. Modułowość systemów Duplo ma tę zaletę, że pozwala drukarni inwestować w kolejne rozwiązania wraz z jej wzrastającymi potrzebami, możliwościami i rozwojem – mówi Edward Księżopolski. – Tym razem właściwie nie szukałem ofert innych producentów. Fryderyk Wiernicki z firmy Duplo, do którego mam ogromne zaufanie, po raz kolejny okazał się naszym dobrym doradcą i dlatego po raz kolejny zainwestowaliśmy w Duplo. Nasz poprzedni system do broszurowania oparty był na zszywkach, obecnie szyjemy drutem i jest to dla nas tańsze rozwiązanie. Dodatkowo możemy realizować prace z większą wydajnością – 5000 w stosunku do 2000 broszur na godzinę to więcej niż dwukrotne jej zwiększenie. Dzięki temu od grudnia ubiegłego roku mogliśmy zrealizować przy wykorzystaniu Duplo kilkaset tysięcy broszur, co jest całkiem niezłym wynikiem.
Duplo 5000 nie tylko zwiększyło naszą wydajność, ale także pozwoliło nam na poszerzenie oferty. Urządzenie jest mobilne i w przypadku konieczności długotrwałej pracy nie ma z nim kłopotu – nie przegrzewa się, nie zacina i nie dzieje się z nim nic, co powodowałoby przestoje produkcji, co jest dla nas niezmiernie ważne – mówi Edward Księżopolski.
Na podstawie informacji PAI PrintinPoland.com
