Out­so­ur­cing dru­ku – kie­dy war­to?Poprzedni artykuł 

Ka­żde­go ro­ku na świe­cie pro­du­ku­je się oko­ło 300 mi­lio­nów ton pa­pie­ru. We­dług różnych sza­cun­ków, du­ża część tej pro­duk­cji jest zu­ży­wa­na na ce­le nie za­wsze prze­my­śla­ne, czy ko­niecz­ne. War­to do­kład­niej za­sta­no­wić się nad tą kwe­stią, jest to w ko­ńcu wa­żny aspekt spo­łecz­nej od­po­wie­dzial­no­ści bi­zne­su, norm ISO* i oczy­wi­ście fir­mo­wych fi­nan­sów.

Zre­zy­gnuj z za­ku­pu dru­ko­wa­nych wy­dań ga­zet na rzecz elek­tro­nicz­nych. Kie­dy to mo­żli­we – dru­kuj dwu­stron­nie. Zaw­sze za­pi­suj ze­szy­ty, no­tat­ni­ki i ka­len­da­rze do ko­ńca, nie zmie­niaj ich bez wy­ra­źnej po­trze­by. Ustaw fir­mo­we dru­kar­ki na tryb oszczęd­no­ścio­wy. Po­sta­raj się zmi­ni­ma­li­zo­wać a mo­że na­wet wy­eli­mi­no­wać druk na po­trze­by we­wnętrz­ne. Zaw­sze ko­rzy­staj z pa­pie­ru eko­lo­gicz­ne­go (prze­two­rzo­ne­go). Wpro­wa­dź w fir­mie po­li­ty­kę gro­ma­dze­nia ma­ku­la­tu­ry na re­cy­kling. To tyl­ko kil­ka przy­kła­dów za­le­ceń, których wpro­wa­dze­nie ma po­móc ogra­ni­czyć zu­ży­cie pa­pie­ru. Ale kwe­stia po­de­jścia do zu­ży­cia pa­pie­ru w fir­mie jest du­żo szer­sza.

Mo­że kil­ka przy­kła­dów. Pol­scy urzęd­ni­cy pro­du­ku­ją po­nad 8 600 000 za­pi­sa­nych kar­tek ka­żde­go dnia, czy­li oko­ło 40 to­n**. Przed­si­ębior­cy nie wy­pa­da­ją le­piej. 11 mi­lio­nów ryz pa­pie­ru A4 jest wy­ko­rzy­sty­wa­nych mie­si­ęcz­nie w pol­skich fir­mach. Da­je to 464 mi­lio­ny kar­te­k***. Je­den do­ku­ment po­tra­fi być ko­pio­wa­ny na­wet 19 ra­zy. To da­je zu­pe­łnie in­ne spoj­rze­nie na druk pa­pie­ru w pol­skich fir­mach i in­sty­tu­cjach. Że­by te­mu za­ra­dzić wdra­ża­ne są wspo­mnia­ne nor­my ISO, a ta­kże sze­ro­ko ro­zu­mia­na po­li­ty­ka CSR fir­my. W ko­ńcu przed­si­ębior­stwo, które nie dru­ku­je bez po­trze­by, to przed­si­ębior­stwo od­po­wie­dzial­ne i przy­ja­zne Zie­mi. Ale CSR to nie tyl­ko ogra­ni­cza­nie zu­ży­cia pa­pie­ru we­wnątrz fir­my. To rów­nież dzia­ła­nia ze­wnętrz­ne, przede wszyst­kim w kwe­stii dru­ku na ce­le han­dlo­we i mar­ke­tin­go­we.

Ulot­ki, ban­ne­ry, opa­ko­wa­nia…

Druk mar­ke­tin­go­wy po­chła­nia rów­nie du­żo, je­śli nie wi­ęcej, za­so­bów. Bar­dzo du­żo firm dru­ku­je ulot­ki, fol­de­ry re­kla­mo­we, rol­l-u­py, ban­ne­ry, bil­l­bo­ar­dy, ka­len­da­rze, ale ty­czy się to rów­nież opa­ko­wań pro­duk­tów, POS (wszel­kie­go ro­dza­ju ma­te­ria­ły wspie­ra­jące sprze­daż, usta­wia­ne w skle­pach), pla­ka­tów, ksi­ąże­czek kon­su­menc­kich i wie­lu in­nych ma­te­ria­łów. Wszyst­kie one wy­ma­ga­ją wy­ko­rzy­sta­nia pa­pie­ru. W grę wcho­dzi wie­le czyn­ni­ków, które de­cy­du­ją o tym jak du­żo pa­pie­ru zo­sta­nie wy­ko­rzy­sta­ne i ja­ki będzie koszt okre­ślo­ne­go pro­jek­tu, cho­ćby na­kład, ob­jęto­ść, ro­dzaj pa­pie­ru, czy ro­dzaj za­sto­so­wa­ne­go uszla­chet­nie­nia.

Fir­ma dru­ku­jąca na po­trze­by sprze­da­ży i mar­ke­tin­gu ma przed so­bą dwa roz­wi­ąza­nia. Mo­że zde­cy­do­wać się na bez­po­śred­nią współpra­cę z dru­kar­nią, al­bo sko­rzy­stać ze wspar­cia ze­wnętrz­ne­go. Pierw­sze roz­wi­ąza­nie jest do­bre dla firm, które dru­ku­ją ma­ło i rzad­ko. Są to też sto­sun­ko­wo pro­ste pro­jek­ty, jak wy­druk wi­zy­tówek, czy dwu­stro­ni­co­wych ulo­tek, których na­kład nie prze­kra­cza 10 000 eg­zem­pla­rzy.

W przy­pad­ku kie­dy jed­nak fir­ma dru­ku­je re­gu­lar­nie i du­żo ma­te­ria­łów mar­ke­tin­go­wych, POS, ga­dże­tów, a pro­ces za­ku­po­wy i de­cy­zyj­ny jest dłu­gi i ob­ci­ąża­jący dział mar­ke­tin­gu, wte­dy po­moc ze­wnętrz­ne­go print part­ne­ra mo­że się oka­zać war­to­ścio­wa. Wła­śnie z tej po­trze­by po­wsta­ła usłu­ga okre­śla­na ja­ko print ma­na­ge­ment, czy­li nic in­ne­go jak za­rządza­nie dru­kiem w ce­lu zop­ty­ma­li­zo­wa­nia za­ku­pów mar­ke­tin­go­wych. Print ma­na­ge­ment zna­ny jest na Za­cho­dzie Eu­ro­py od po­nad 25 lat
i wy­ko­rzy­sty­wa­ny prze­ze wie­le li­czących się na ryn­ku firm. To bar­dzo doj­rza­ły sek­tor, który w Pol­sce wci­ąż racz­ku­je. Po­wo­dem jest brak za­ufa­nia do part­ne­ra ze­wnętrz­ne­go, brak zro­zu­mie­nia ko­niecz­no­ści ta­kiej współpra­cy, a przede wszyst­kim brak wie­dzy o tej usłu­dze.

„Je­stem świad­kiem roz­wo­ju te­go sek­to­ra w re­gio­nie od kil­ku lat. Cie­szę się, że co­raz częściej pol­skie fir­my czy pol­skie od­dzia­ły firm za­gra­nicz­nych, de­cy­du­ją się na te­go ty­pu roz­wi­ąza­nie. Głów­ną ko­rzy­ścią wy­ni­ka­jącą ze współpra­cy z part­ne­rem print ma­na­ge­ment jest od­ci­ąże­nie fir­my, dzia­łu mar­ke­tin­gu lub za­ku­pów przy jed­no­cze­snej opty­ma­li­za­cji kosz­tów. Du­że pro­jek­ty print po­tra­fią być bar­dzo cza­so­chłon­ne i wy­ma­gać wie­lu usta­leń z kil­ko­ma podmio­ta­mi – dru­kar­nią, ma­ga­zy­nem, agen­cją re­kla­mo­wą, ku­rie­re­m… To po­chła­nia cen­ny czas pra­cy, który mar­ke­ting po­wi­nien prze­zna­czyć na wła­sne obo­wi­ąz­ki. Ro­lą fir­my print ma­na­ge­ment jest prze­jęcie na sie­bie tych obo­wi­ąz­ków włącz­nie z od­po­wie­dzial­no­ścią za fi­nal­ny wy­nik wszyst­kich po­wi­ąza­nych dzia­ła­ń” – wy­ja­śnia An­na Przy­byl­ska, Dy­rek­tor Za­rządza­jąca Pa­per­hat Po­land Sp. z o.o., pol­skie­go od­dzia­łu glo­bal­nej fir­my dzia­ła­jącej w ob­sza­rze print  ma­na­ge­ment od po­nad 20 lat.

Oprócz Pa­per­hat Po­land, w Pol­sce obec­nie jest za­le­d­wie kil­ka podmio­tów świad­czących usłu­gi te­go ty­pu. Sek­tor jed­nak bar­dzo się roz­wi­ja i po­wsta­ją no­we spółki  o sze­ro­ko po­wi­ąza­nych dzia­ła­niach. Ka­żda fir­ma print ma­na­ge­ment ce­chu­je się rów­nież swo­ją in­dy­wi­du­al­ną spe­cy­fi­ką dzia­ła­nia, wi­ęc nie mo­żna też mówić o w pe­łni zu­ni­fi­ko­wa­nej usłu­dze. War­to do­dać, że fir­my print ma­na­ge­ment są nie­raz uwa­ża­ne, za kon­ku­ren­cję dla agen­cji re­kla­mo­wych, które przy oka­zji kre­acji do tej po­ry pro­po­no­wa­ły usłu­gi dru­ku.

Out­so­ur­cing dru­ku w eks­perc­kich fir­mach print ma­na­ge­ment jest naj­częściej sto­so­wa­ny przez fir­my
z bra­nż: FMCG, far­ma­ceu­tycz­nej, he­al­th­ca­re, mo­to­ry­za­cyj­nej, de­ta­lu czy cu­stom pu­bli­shing. Wy­ni­ka to z dwóch kwe­stii: po pierw­sze mar­ke­ting we wszyst­kich wspo­mnia­nych bra­nżach opie­ra się
o prze­kaz wi­zu­al­ny, a ści­ślej rzecz uj­mu­jąc – prze­kaz wi­zu­al­ny wy­so­kiej ja­ko­ści. Po dru­gie, fir­my te re­gu­lar­nie pro­du­ku­ją ma­te­ria­ły pro­mo­cyj­ne lub re­kla­mo­we prze­zna­cza­jąc na to spo­re bu­dże­ty, które mo­żna zop­ty­ma­li­zo­wać.

* – nor­ma PN-EN ISO 14001:2005 wska­zu­je wy­ma­ga­nia do­ty­czące sys­te­mu za­rządza­nia śro­do­wi­sko­we­go, w tym ogra­ni­cza­nia zu­ży­cia za­so­bów.

** – ra­port Rhe­nus Lo­gi­stics 2014; http://www.of­fi­ce­ma­na­ger.pl/i­le­-kar­te­k-pa­pie­ru­-zu­zy­wa­ja­-pol­scy­-u­rzed­ni­cy­-2/.

*** – Ra­port KPMG Wy­ko­rzy­sta­nie pa­pie­ru w przed­si­ębior­stwach dzia­ła­jących w Pol­sce 2012: http://m.chip.pl/mo­bi­le­/ar­ty­ku­ly­/po­ra­dy­/2013/11/osz­czed­ne­-dru­ko­wa­nie­-w-fir­mie­/mo­bi­le­_view.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji fir­my Pa­per­hat Po­land Sp. z o. o.
pho­to cre­dit: en­ri­qu­ebur­gos­gar­cia via pho­to­pin cc

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści