W spotkaniu z dziennikarzami wzięli udział: Oliver Becker – prezes zarządu KBA-Polska, Jens Junker – prezes zarządu KBA-Grafitec i od 1 stycznia 2010 roku wiceprezes KBA-Polska, Jan Korenc – wiceprezes ds. sprzedaży, marketingu i serwisu KBA-Grafitec oraz Sven Strzelczyk, dyrektor handlowy KBA, odpowiedzialny za sprzedaż arkuszowych maszyn offsetowych w krajach b. ZSRR oraz Europy Środkowo-Wschodniej.
KBA-Polska i KBA-Grafitec: pod jednym dachem
Najważniejsza informacja, jaką przekazano dziennikarzom podczas spotkania, była związana z unifikacją działań KBA na rynku polskim. Począwszy od 1 stycznia cała sprzedaż oraz obsługa posprzedażowa maszyn KBA na obszarze naszego kraju, prowadzona dotychczas przez dwa podmioty – KBA-Polska i KBA-Grafitec, znalazła się w gestii pierwszego z nich. Tym samym KBA-Polska posiada obecnie w swoim portfolio wszystkie maszyny drukujące produkowane i oferowane przez KBA – począwszy od maszyn półformatowych wytwarzanych przez zakłady KBA-Grafitec w Dobrušce, poprzez maszyny w formatach od B1 do VLF wytwarzane w Radebeul, na maszynach specjalistycznych KBA-Metronic i zwojowych (gazetowych oraz akcydensowych) skończywszy.
W ślad za unifikacją działań wszyscy polscy pracownicy KBA-Grafitec, odpowiedzialni za sprzedaż maszyn półformatowych, znaleźli się w strukturach KBA-Polska. Tu zaś stworzone zostały dwa osobne zespoły handlowe, zatrudniające w sumie sześć osób. Pierwszy zajmować się będzie sprzedażą maszyn półformatowych (KBA Rapida 75 i KBA Performa 66), drugi – maszyn od formatu B1 (KBA Rapida 105 i KBA Rapida 106), poprzez modele wielkoformatowe (KBA Rapida 142, KBA Rapida 162/162a) do maszyn klasy „jumbo” (KBA Rapida 205). W zakresie działań posprzedażowych obecni i przyszli klienci KBA będą obsługiwani dwukanałowo: przez istniejące struktury serwisowe KBA-Polska oraz za pośrednictwem autoryzowanej sieci serwisowej, dotychczas współpracującej z KBA-Grafitec.
Chcemy, aby przeprowadzany obecnie proces unifikacji KBA-Polska i KBA-Grafitec wpłynął na polepszenie kontaktów z naszymi klientami – podkreślał Oliver Becker. – Pragniemy zapewnić ich, że będą wciąż obsługiwani przez tych samych handlowców i serwisantów, co dotychczas. Mamy też nadzieję, że połączenie działań KBA w Polsce pod jednym dachem w jeszcze większym stopniu usprawni współpracę osób zatrudnianych dotychczas przez obie firmy, a od stycznia 2010 – działających w ramach jednego podmiotu.
Zwycięskiego zespołu się nie zmienia, dlatego reorganizacja nie zakłada redukcji stanowisk w części związanej ze sprzedażą maszyn KBA na polskim rynku – dodał Jens Junker. – Mamy zatem do czynienia z typową unifikacją, mającą na celu usprawnienie działań KBA na jednym z ważniejszych dla naszej firmy rynków Europy Środkowo-Wschodniej.
Cel: pozycja lidera na wszystkich frontach
Spotkanie było też okazją do poinformowania dziennikarzy o sprzedaży zrealizowanej w 2009 roku przez KBA na polskim rynku oraz o planach na kolejny rok. Od kilku lat jesteśmy w Polsce niekwestionowanym liderem w zakresie maszyn półformatowych i podobnie było w 2009 roku – mówi Oliver Becker. – Także w klasie maszyn wielkoformatowych KBA jest tu numerem 1. Celem na rok 2010 jest osiągnięcie podobnej pozycji także na rynku maszyn B1.
W minionym roku firma KBA-Polska zrealizowała dostawy maszyn o wartości 9 mln euro, podpisała również kontrakty o łącznej wartości 10 mln euro na maszyny, które będą uruchamiane w roku 2010. Wśród nich jest kilka spektakularnych umów na maszyny wielkoformatowe KBA Rapida 142 i KBA Rapida 162 zakupione przez znaczące polskie drukarnie opakowaniowe. Także w zakresie maszyn półformatowych ubiegły rok zakończył się bardzo dobrym rezultatem, m.in. dzięki kontraktom na maszyny KBA Rapida 75 podpisanym na targach Poligrafia 2009. W roku 2010 chcemy kontynuować ten trend – mówił Jan Korenc – i już dziś zapowiadamy mały jubileusz: rok 2010 przyniesie instalację 100. zespołu drukującego maszyny KBA Rapida 75 sprzedanego do Polski po targach drupa 2008. Zaś Jens Junker dodał: Niemal co druga maszyna tego modelu zamawiana przez polskich klientów była wyposażona w pięć zespołów drukujących i wieżę lakierującą, co świadczy o wysokich wymaganiach zarówno tutejszych drukarzy, jak też ich zleceniodawców.