W 2012 roku Black Point – polski producent alternatywnych materiałów do druku - zamierza wzmacniać strategię jakościową. Notowana na NewConnect spółka chce zwiększać sprzedaż rozwijając ofertę, wprowadzając unikatowe produkty i poszerzając eksport. Jak pokazują szacunki za czwarty kwartał 2011 roku w kluczowych grupach produktowych, Black Point - polski producent markowych materiałów eksploatacyjnych do druku - odnotował spore wzrosty. W odniesieniu do analogicznego okresu roku ubiegłego o prawie 8% w grupie kartridży do drukarek atramentowych oraz 6% w grupie tonerów laserowych. W perspektywie, strategia wprowadzania na rynek jakościowych produktów wytwarzanych na własnych liniach technologicznych ma przynieść polskiemu producentowi jeszcze większy udział ilościowy i wartościowy w rynku.
Materiały Black Point powstają w głównej siedzibie firmy pod Wrocławiem, na dwóch niezależnych liniach produkcyjnych. Firma posiada własne laboratorium badawczo-rozwojowe, gdzie opracowuje i weryfikuje parametry swoich produktów. Zakład zatrudnia ok. 150 osób.
- Dzięki przemyślanej strategii producenckiej Black Pointowi udaje się konsekwentnie zwiększać sprzedaż nawet w okresie spowolnienia rynku eksploatacji w Europie Środkowo-Wschodniej – mówi Kamila Yamasaki, prezes Black Point SA.
– Użytkownicy – niezależnie od tego czy to w Polsce, na Węgrzech, czy w Czechach – poszukują wysokiej jakości produktów w przystępnej cenie. Właśnie tym producenci tacy, jak Black Point, dysponujący własną, unikatową technologią wytwarzania, wygrywają z dystrybutorami i importerami, oferującymi produkty pochodzące głównie z Dalekiego Wschodu – dodaje.
W 2012 roku Black Point w dalszym ciągu będzie inwestował w rozwój własnych linii technologicznych. To ma zapewnić mu większą konkurencyjność na rynku – oznacza maksymalne skrócenie czasu wprowadzania poszukiwanych nowości, skuteczniejsze przeciwdziałanie presji cenowej i wahaniom kursu walut.
-
Prawie 25 lat doświadczeń jest nie do przecenienia w coraz trudniejszych warunkach rynkowych. W ostatnich miesiącach kluczowe dla sukcesu Black Pointa okazały się atuty spółki wynikające z faktu, że od początku istnienia konsekwentnie realizujemy model producencki - mówi Kamila Yamasaki. -
W praktyce oznacza to niezależność od chińskich dostawców, a zatem ograniczone problemy z dostępnością niektórych produktów i całkowitą kontrolę jakościową nad procesem wytwarzania, czego pozbawieni są dystrybutorzy – dodaje
. Zgodnie z szacunkami w 2011 roku strategia jakościowa przyniosła Grupie Black Point 70,5 mln zł obrotu brutto w ujęciu narastającym i 19,3 mln zł za czwarty kwartał. Jednocześnie spółka Black Point przewiduje 12,4 mln zł obrotu jednostkowego za ten okres i 44,9 mln zł w ujęciu od października do grudnia 2011r.
Dążąc do zwiększania obrotu, Black Point zamierza poprawiać efektywność działania - optymalizować koszty transportu, zakupu surowców i sprzedaży. Temu sprzyja prowadzony w firmie od 8 lat projekt szczupłego zarządzania (Lean Management).
Celem na 2012 rok jest też zwiększenie udziału eksportu w sprzedaży spółki. Polski producent swoje tusze i tonery sprzedaje już w Czechach, na Węgrzech, Słowacji, Litwie, Łotwie i w Estonii. Dystrybucja odbywa się przez indywidualnych partnerów sprzedaży, dużych dystrybutorów (np. Tredl Borgy, CHS Hungary), dzięki którym Black Point dociera między innymi do sieci handlu detalicznego (np. Media Markt, Saturn, Globus, Cora).
Na podstawie informacji firmy Black Point S.A.