Na do­bry po­czątek – z Du­ploPoprzedni artykuł 

Od lewej: Adam Miroński, Piotr Potasznik
Od le­wej: Adam Mi­ro­ński, Piotr Po­tasz­nik

Fir­ma WPPRINT z Iła­wy zaj­mu­jąca się out­so­ur­cin­giem usług po­li­gra­ficz­nych to przy­kład przed­si­ębior­stwa, które ma­ły­mi, ale prze­my­śla­ny­mi kro­ka­mi re­ali­zu­je swo­je pla­ny. Wśród nich w ostat­nim cza­sie był za­kup cy­fro­wej ma­szy­ny dru­ku­jącej, a w ślad za tym – urządze­nia do wy­ka­ńcza­nia Du­plo Do­cu­cut­ter DC-646i­Pro. Jak twier­dzi Piotr Po­tasz­nik, wła­ści­ciel fir­my – bez in­we­sty­cji w in­tro­li­ga­tor­nię, mi­mo dru­ku­jącej z du­żą pręd­ko­ścią ma­szy­ny – plan wy­ko­ny­wa­nia w krót­kim cza­sie prac dla klien­tów we wła­snym za­kre­sie nie mia­łby szans po­wo­dze­nia. Do­staw­cą urządze­nia by­ła fir­ma DKS – de­aler fir­my Du­plo.

Fir­ma WPPRINT ist­nie­je od 2007 ro­ku ale do­świad­cze­nie wła­ści­cie­la oraz części pra­cow­ni­ków w dzie­dzi­nie po­li­gra­fii si­ęga na­wet 20 lat. Na ba­zie te­go do­świad­cze­nia Piotr Po­tasz­nik zbu­do­wał wła­sną fir­mę, która w ostat­nim cza­sie po­czy­ni­ła zna­czący krok na dro­dze swo­je­go roz­wo­ju – roz­po­częła dru­ko­wa­nie zle­ceń we wła­snym za­kre­sie. Jej ideą jest ob­słu­że­nie klien­tów od pro­jek­tu (po­my­słu, kre­acji) do ko­ńco­wej do­sta­wy wy­ko­na­nych prac. Od wie­lu lat z po­wo­dze­niem się tym zaj­mu­je, ob­słu­gu­jąc zle­ce­nio­daw­ców za­rów­no z oko­lic Iła­wy, jak i z ca­łej Pol­ski, a na­wet klien­tów z za­gra­ni­cy. „Dzia­ła­my w opar­ciu o no­wo­cze­sną kon­cep­cję out­so­ur­cin­gu usług po­li­gra­ficz­nych – mówi Piotr Po­tasz­nik. – Mo­żna nam zle­cić wszel­kie­go ro­dza­ju pra­ce, a wie­lo­let­nia współpra­ca z naj­lep­szy­mi dru­kar­nia­mi w Pol­sce różnych spe­cja­li­za­cji, za­pew­nia klien­tom WPPRINT, że ich pra­ce będą wy­ko­na­ne w jak naj­lep­szej ja­ko­ści. Wy­bie­ra­my bo­wiem dla ka­żde­go zle­ce­nia je­go opty­mal­ne­go wy­ko­naw­cę. To co ro­bi­my to nic in­ne­go jak print ma­na­ge­ment – za­rządza­nie dru­kiem. To naj­szyb­ciej roz­wi­ja­jąca się ga­łąź usług w po­li­gra­fii na ca­łym świe­cie”. Fir­ma od wie­lu lat po­sia­da wła­sne stu­dio gra­ficz­ne i DTP, gdzie re­ali­zo­wa­ne są jej au­tor­skie pro­jek­ty; do WPPRINT klient mo­że też zwrócić się z wła­snym pro­jek­tem. „Na ka­żdym eta­pie mo­ni­to­ru­je­my i ko­or­dy­nu­je­my pro­ces po­li­gra­ficz­ny – do­da­je wła­ści­ciel WPPRINT – do­ty­czący zle­ce­nia i oso­bi­ście nad­zo­ru­je­my ja­ko­ść wy­ko­ny­wa­nia pro­duk­tu ko­ńco­we­go. Jed­nak po­sia­danie ma­szy­ny dru­ku­jącej za­pew­nia nam mo­żli­wo­ść ofe­ro­wa­nia jesz­cze krót­sze­go cza­su wy­ko­na­nia spo­rej części na­szych zle­ceń – m.in. bro­szur, ulo­tek, wi­zy­tówek. Dzi­ęki te­mu też spo­koj­niej in­ne zle­ce­nia, których ci­ągle nam przy­by­wa, mo­żemy re­ali­zo­wać w dru­kar­niach, z który­mi współpra­cu­je­my”.

Dzi­ęki po­czy­nio­nym nie­daw­no in­we­sty­cjom fir­ma mo­że ta­kże w jesz­cze wi­ęk­szym stop­niu kon­tro­lo­wać czas wy­ko­na­nia da­ne­go zle­ce­nia, czas re­ak­cji na wy­da­rze­nia, ja­kie mo­gą po­ja­wić się na ka­żdym eta­pie pro­duk­cji, co z ko­lei za­pew­nia jej i jej klien­tom wi­ęk­sze bez­pie­cze­ństwo, a ta­kże po­zwa­la jesz­cze le­piej za­rządzać pro­duk­cją. „W pierw­szej ko­lej­no­ści – mówi Piotr Po­tasz­nik – po­ja­wi­ła się my­śl o ma­szy­nie dru­ku­jącej, która roz­po­częła pra­cę u nas w czerw­cu, jed­nak nie­dłu­go po­tem oka­za­ło się, że spraw­ne dru­ko­wa­nie bez od­po­wied­niej in­tro­li­ga­tor­ni nie jest mo­żli­we. Ow­szem mo­gli­by­śmy dru­ko­wać szyb­ko, ale na­si klien­ci i tak mu­sie­li­by cze­kać na zle­ce­nie, bo je­go obrób­ka by­ła­by cza­so­chłon­na. Stąd ko­lej­ną my­ślą by­ło wy­po­sa­że­nie in­tro­li­ga­tor­ni. Ro­zwa­ża­łem dwie opcje – za­kup kil­ku ta­nich urządzeń i za­trud­nie­nie lu­dzi, al­bo po­sta­wie­nie na dro­ższą, ale pro­fe­sjo­nal­ną ma­szy­nę”. Tu z po­mo­cą przy­sze­dł Adam Mi­ro­ński z fir­my DKS, która jest de­ale­rem Du­plo. „Zna­my się od wie­lu lat – mówi Adam Mi­ro­ński. – Pan Piotr jest klien­tem bar­dzo świa­do­mym, wie cze­go ocze­ku­je od swo­ich in­we­sty­cji. Po­cząt­ko­wo na­sze roz­mo­wy roz­po­częli­śmy od prost­sze­go mo­de­lu, ale wkrót­ce oka­za­ło się, że aby spe­łnić ocze­ki­wa­nia klien­ta mu­si­my za­pro­po­no­wać coś in­ne­go. I to był wła­ści­wy wy­bór na ten czas, choć – co wa­żne – sys­tem mo­żna roz­bu­do­wać o in­ny mo­duł, aby zmo­dy­fi­ko­wać je­go dzia­ła­nie. Zaw­sze bo­wiem sta­ra­my się być nie tyl­ko sprze­daw­cą dla na­szych klien­tów, ale rów­nież ich do­rad­cą”.

„Głów­ną za­le­tą urządze­nia Du­plo jest dla nas fakt, że za­stępu­je ono trzy in­ne – bi­gów­kę, gi­lo­ty­nę i urządze­nie do per­fo­ra­cji – pod­kre­śla Piotr Po­tasz­nik. – Do te­go za­stępu­je oso­by, które mu­sia­ły­by ob­słu­gi­wać te urządze­nia. To nie­ma­łe kosz­ty, na­wet przy za­ku­pie nie­dro­gich urządzeń, co nie za­wsze bie­rze się pod uwa­gę. Jed­nak na­sze wspól­ne z Ada­mem Mi­ro­ńskim roz­mo­wy i ana­li­zy oraz zwy­czaj­ny ra­chu­nek eko­no­micz­ny skie­ro­wał nasz wy­bór jed­no­znacz­nie na Du­plo i je­stem z te­go roz­wi­ąza­nia bar­dzo za­do­wo­lo­ny”.

Piotr Po­tasz­nik chwa­li so­bie rów­nież wy­daj­no­ść urządze­nia, pręd­ko­ść, mo­żli­wo­ść obrób­ki wie­lu różno­ra­kich prac. Zna­czącym ele­men­tem przy wy­bo­rze był rów­nież for­mat, ja­ki mo­że ob­słu­gi­wać. „Do­dat­ko­wą war­to­ścią jest fakt – mówi – że Du­plo Do­cu­cut­ter DC-646i­Pro to bar­dzo kom­pak­to­we i in­tu­icyj­ne roz­wi­ąza­nie. Ka­żdy w na­szej fir­mie mo­że je ob­słu­żyć. Sy­stem mo­żemy pro­gra­mo­wać ręcz­nie lub wy­bie­ra­jąc pro­gram z pa­mi­ęci urządze­nia, co jest bar­dzo przy­dat­ne dla po­wta­rza­jących się prac, bo jesz­cze bar­dziej przy­śpie­sza czas re­ali­za­cji zle­ce­nia”. Wy­star­czy wspo­mnieć, że klient mo­że wy­dru­ko­wać tu swo­je wi­zy­tów­ki i ode­brać go­to­wy pro­dukt w ci­ągu nie­spe­łna 5 mi­nut. „Bez Du­plo nie by­ło­by to mo­żli­we” – pod­su­mo­wu­je Piotr Po­tasz­nik.

„Cie­szy nas, że mo­że­my być part­ne­rem ta­kich klien­tów. WPPRINT to nie tyl­ko prężnie dzia­ła­jące przed­si­ębior­stwo, ale ta­kże fir­ma z ogrom­nym po­ten­cja­łem i pla­na­mi na przy­szło­ść” – pod­kre­śla Adam Mi­ro­ński. Piotr Po­tasz­nik po­twier­dza: „Ma­rzę o za­ku­pie w nie­da­le­kiej przy­szło­ści of­f­se­to­wej ma­szy­ny dru­ku­jącej, tym­cza­sem jed­nak przed na­mi no­we pro­jek­ty, z który­mi wy­star­tu­je­my w nad­cho­dzącym ro­ku i nad tym przede wszyst­kim będzie­my te­raz pra­co­wać. Wszyst­ko po to, by w jesz­cze wi­ęk­szym stop­niu za­do­wo­lić na­szych klien­tów”.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji PAI Prin­ti­nPo­land.com

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści