Dłu­go­pis, ku­bek, no­tat­ni­k… Nie­śmier­tel­ne ga­dże­ty – czy to jesz­cze dzia­ła?Poprzedni artykuł 

Ga­dżet re­kla­mo­wy to jed­na z naj­częściej wy­ko­rzy­sty­wa­nych form pro­mo­cji. Nie­odzow­nie ko­ja­rzy się ona z fir­mo­wym dłu­go­pi­sem, smy­czą czy kub­kiem, które mi­mo dy­na­micz­ne­go roz­wo­ju ryn­ku re­kla­mo­we­go, są na­dal bar­dzo chęt­nie wy­bie­ra­ne przez mar­ke­te­rów. W czym tkwi ma­gia „nie­śmier­tel­nych ga­dże­tów” i czy spe­łnia­ją one jesz­cze swo­je funk­cje?

Wy­różnić si­ę… tra­dy­cyj­nie

Nie od dziś wia­do­mo, że od­po­wied­nio za­pro­jek­to­wa­ne drob­ne upo­min­ki mo­gą być do­sko­na­łym no­śni­kiem prze­ka­zu re­kla­mo­we­go. Do­bry ga­dżet po­tra­fi sku­tecz­nie do­trzeć z ko­mu­ni­ka­tem do okre­ślo­nej gru­py od­bior­ców i po­zo­stać z ni­mi na dłu­żej. Pro­du­cen­ci ma­te­ria­łów re­kla­mo­wych prze­ści­ga­ją się w co­raz to no­wych po­my­słach na kre­atyw­ne roz­wi­ąza­nia, które wy­różnią fir­my na tle kon­ku­ren­cji. Trend eko, no­we tech­no­lo­gie i chęć we­jścia w in­te­rak­cję z kon­su­men­tem spra­wia­ją, że ga­dżety są co­raz bar­dziej wy­my­śl­ne i za­awan­so­wa­ne. Czy ozna­cza to, że tra­dy­cyj­ne re­kla­mo­we dłu­go­pi­sy od­cho­dzą do la­mu­sa? Oka­zu­je się, że nie.

Wiel­ka si­ła drob­nych ga­dże­tów

Na­le­ży pa­mi­ętać, że ga­dżet po­wi­nien być do­pa­so­wa­ny nie tyl­ko do cha­rak­te­ru fir­my czy mar­ki, ale ta­kże do oko­licz­no­ści je­go dys­try­bu­owa­nia. Dro­ższe, bar­dziej wy­my­śl­ne upo­min­ki prze­zna­cza­ne są za­zwy­czaj dla sta­łych klien­tów lub wręcza­ne pod­czas pod­pi­sy­wa­nia umo­wy czy wa­żne­go spo­tka­nia. W przy­pad­ku ma­so­wych ak­cji, wy­sy­łek, im­prez tar­go­wych, czy w punk­tach sprze­da­ży na­dal spraw­dza­ją się drob­ne nie­zo­bo­wi­ązu­jące ga­dże­ty: dłu­go­pi­sy, no­tat­ni­ki, kub­ki– mówi Mag­da­le­na Gut z Pink Pep­per Me­dia – De­cy­du­jącym czyn­ni­kiem jest tu re­la­tyw­nie ni­ski koszt ma­so­wo wy­pro­du­ko­wa­ne­go upo­min­ku, ale nie tyl­ko.

Z ga­dże­tem na co dzień

Co za­tem, oprócz ce­ny, spra­wia, że tra­dy­cyj­ny re­kla­mo­wy dłu­go­pis na­dal spe­łnia swo­ją ro­lę i jest chęt­nie za­ma­wia­ny przez mar­ke­te­rów? Nie za­po­mi­naj­my, że bez­po­śred­nią funk­cją ga­dże­tu nie jest sprze­daż ani na­kło­nie­nie ob­da­ro­wa­ne­go do współpra­cy. Obran­do­wa­ny upo­mi­nek ma przede wszyst­kim utrwa­lić mar­kę w pa­mi­ęci klien­ta. Do­bry ga­dżet po­wi­nien być za­tem przede wszyst­kim uży­tecz­ny. Co­dzien­ne ko­rzy­sta­nie z przedmio­tu z lo­go­ty­pem da­nej fir­my gwa­ran­tu­je sta­ły kon­takt z iden­ty­fi­ka­cją wi­zu­al­ną mar­ki. Dłu­go­pis, no­tat­nik, ku­bek, czy pod­kład­ka pod mysz­kę to przedmio­ty, z których ko­rzy­sta co­dzien­nie nie­mal ka­żdy pra­cow­nik biu­ro­wy. Zau­wa­żmy jak często są to w rze­czy­wi­sto­ści ga­dże­ty re­kla­mo­we, a nie spe­cjal­nie za­ku­pio­ne wy­po­sa­że­nie – mówi Mag­da­le­na Gut z Pink Pep­per Me­dia.

Ma­ły ga­dżet – wiel­ka ja­ko­ść

Czy za­tem na ryn­ku ga­dże­tów nic się nie zmie­nia? Czy wła­ści­cie­le firm i mar­ke­te­rzy od lat za­ma­wia­ją te sa­me „re­kla­mów­ki”, których ka­żdy z nas otrzy­mał już ty­si­ące? Zde­cy­do­wa­nie zmie­nia się po­de­jście do ja­ko­ści ga­dże­tów, na­wet tych drob­nych – mówi spe­cja­list­ka z Pink Pep­per Me­dia – Zw­ra­ca­my wi­ęk­szą uwa­gę na es­te­ty­kę pro­jek­tu i wy­ko­na­nia przedmio­tów – za­le­ży nam aby ob­da­ro­wa­ny na­praw­dę chciał z nie­go ko­rzy­stać na co dzień. Oprócz wy­glądu war­to za­dbać rów­nież o funk­cjo­nal­no­ść ga­dże­tu. No­tat­nik czy blo­czek do za­pi­sy­wa­nia sam w so­bie jest uży­tecz­nym przedmio­tem. By­wa jed­nak, że iden­ty­fi­ka­cja wi­zu­al­na fir­my utrud­nia swo­bod­ne ko­rzy­sta­nie z upo­min­ku – np. lo­go­typ prze­sła­nia wi­ęk­szo­ść ob­sza­ru do no­to­wa­nia. To tyl­ko pro­sty przy­kład, jed­nak po­ka­zu­je w ja­ki spo­sób za­miast chęci co­dzien­ne­go ob­co­wa­nia z przedmio­tem ro­dzi się iry­ta­cja – mówi Mag­da­le­na Gut.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji fir­my Pink Pep­per Me­dia

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści