Spółdzielnia socjalna Razem Mocni (www.pavone.pl), tworząc punkt poligraficzny w centrum Szczecina, zaprosiła do współpracy przy tym projekcie firmę Amagraf – ogólnopolskiego dostawcę maszyn i materiałów poligraficznych. Z jej oferty wybrała maszyny drukujące OKI, a także szereg innych urządzeń. W ten sposób powstała mała drukarnia, wyposażona w 100% przez Amagraf.
„Jest nam niezmiernie miło – mówi Piotr Alwingier z firmy Amagraf - że mogliśmy wesprzeć tak wspaniały projekt, jakim jest utworzenie przez spółdzielnię socjalną, będącą podmiotem ekonomii społecznej, punktu poligraficznego, który gwarantuje możliwość pracy i rozwoju dla osób niepełnosprawnych. Przede wszystkim wsparliśmy go wiedzą i doświadczeniem, oferując spółdzielni produkty z naszej oferty, które w największym stopniu spełniają jej aktualne potrzeby i oczekiwania. Działamy na terenie całej Polski, obsługując klientów zarówno w zakresie sprzedaży im urządzeń, jak również zapewniając profesjonalny serwis. Przykład szczecińskiej firmy dowodzi, że można z nami stworzyć firmę od początku do końca, niezależnie od miejsca jej powstania – tak, by mogła zacząć z sukcesami funkcjonować. Pozwala nam na to nasza bogata oferta”.
Spółdzielnię Razem Mocni założyło sześć osób współpracujących wcześniej ze sobą na różnych polach – pięcioro z nich to osoby z niepełnosprawnościami. „Stanowimy grupę specjalistów wykształconych w swoich dziedzinach, o wieloletnim doświadczeniu – mówi Anna Storek, prezes spółdzielni. – Stąd też obrane przez nas kierunki prowadzonej działalności, jakimi stały się z jednej strony poligrafia, z drugiej - rehabilitacja. Poza prowadzeniem działalności gospodarczej – tworzymy przede wszystkim miejsca aktywizujące osoby niepełnosprawne. Priorytetem dla nas jest bowiem społeczna odpowiedzialność biznesu, dla której celem nie jest jedynie osiągany zysk. Jest on ważny, ale musi się też przekładać na realizację celów społecznych. Prowadząc tego typu działalność, chcemy zwrócić uwagę społeczeństwa na problem aktywizacji osób niepełnosprawnych, a im pokazać drogę i możliwości rozwoju i usamodzielnienia, a także osiągania zawodowej satysfakcji. Chcemy w ramach swoich działań zrzeszać również artystów niepełnosprawnych - w naszej mini galerii będą oni mogli pochwalić się swoimi pracami, wyjść z nimi poza ściany swoich pokoi. Planujemy wiele warsztatów poligraficznych, plastycznych itp”.
W te wszystkie plany, na etapie powstawania punktu poligraficznego, włączyła się firma Amagraf, która pomogła spółdzielni wyposażyć go w niezbędny sprzęt (na park sprzętowy składają się obecnie maszyny solwentowe OKI, laserowy ploter tnący Graphtec, różnego rodzaju prasy transferowe, drukarka sublimacyjna, a także urządzenia peryferyjne do wykańczania wydruków solwentowych). Co więcej, jak podkreśla Piotr Alwingier, firma jest nadal obecna w rozwoju tego przedsiębiorstwa, które już planuje kolejne inwestycje.
„Poligrafia to większa część mojego życia zawodowego – mówi Anna Storek. - Mam doświadczenie i pasję do tej pracy i swoja pasją zaraziłam pozostałych członków naszej spółdzielni. Są to również osoby z pasją, osoby bardzo oddane idei, którą wszyscy reprezentujemy. Ich profesjonalne podejście do wspólnej pracy w spółdzielni, zaangażowanie i chęć poznania dziedziny, z którą ja miałam do czynienia przez wiele lat dało początek naszej firmie. Ponadto dzięki Ośrodkowi Wsparcia Ekonomii Społecznej udało nam się pozyskać dotację na stworzenie stanowisk pracy w naszej spółdzielni dla osób niepełnosprawnych. To pozwoliło nam znacząco poszerzyć ofertę poligraficzną. Zanim jednak podjęliśmy konkretne decyzje, upłynęło trochę czasu. Przeprowadziliśmy wiele rozmów, rozważyliśmy wiele ofert i spędziliśmy sporo godzin na rozważaniu, jaki kierunek będzie najlepszy. Moi cudowni współpracownicy w znacznym stopniu zaufali mojemu doświadczeniu i przyjmowali z otwarciem moją argumentację. Z czasem więc wspólnie postanowiliśmy, aby naszym głównym kierunkiem był druk cyfrowy, w tym przede wszystkim wielkoformatowy i produkcja gadżetów, ale oczywiście nie ograniczamy się tylko do tego i nie wykluczamy dalszego rozwoju.”
„Podczas poszukiwań sprzętu przeprowadziliśmy wiele rozmów z różnymi firmami. Jednak większość z nich nie chciała przyjrzeć się naszym potrzebom, a jedynie sprzedać swój sprzęt. Szukając plotera solwentowego trafiłam w końcu na Amagraf i tu rozmowy odbywały się już na wyższym poziomie. Potraktowano nas bardzo poważnie – poznano wstępne oczekiwania, przedstawiono argumenty za i przeciw, zapytano o nasze możliwości finansowe i w tym zakresie przygotowano całościową ofertę. Firma Amagraf pomogła doprecyzować obrany przez nas kierunek i zaprezentowała różne możliwości. Profesjonalnie przygotowała się na spotkanie w naszej siedzibie, aby poznać nasze potrzeby. Po wielu ofertach więc tę uznaliśmy za najbardziej wiarygodną, z genialnym, otwartym, indywidualnym podejściem do klienta. Firma przeprowadziła też dwukrotnie szkolenia na najwyższym poziomie, pełne cierpliwości i naprawdę przyjazne. Nasze dobre relacje są nadal kontynuowane”.
Razem Mocni to młoda firma, która jednocześnie wdraża wiele rozwiązań. Poza podejściem czysto biznesowym sporo czasu zajmują jej również, ze względu na specyfikę działalności, działania prospołeczne. Jednak jej działalność poligraficzna stale się rozwija – firma prowadzi kampanie marketingowe i pozyskuje nowych klientów. W ślad za tym pojawiają się tu nowe potrzeby, jednak już teraz – jak zapewnia Anna Storek – „z tymi maszynami, które posiadamy, jesteśmy w stanie oferować usługi na bardzo wysokim poziomie, po optymalnych kosztach”.
Maszyny, na które zdecydowała się spółdzielnia są – jak podkreśla jej prezes - przyjazne w obsłudze, nieszkodliwe dla środowiska naturalnego, co ma znaczenie dla miejsca, w którym znajduje się jej punkt poligraficzny – jest to biurowiec w centrum starego miasta. Zakup był w znacznej mierze finansowany z dotacji z Wojewódzkiego Urzędu Pracy, ze środków pochodzących z Europejskiego Funduszu Społecznego. „Dzięki inwestycjom w maszyny mogliśmy się usamodzielnić. Teraz mamy zdecydowanie szersze możliwości realizowania większości usług u siebie. Zaczynając bowiem naszą działalność wiele zleceń realizowaliśmy u podwykonawców. Teraz, dzięki temu, że jesteśmy samodzielni, możemy powiększać nasze zyski. Również nasi pracownicy są bardziej zaangażowani i zadowoleni, co jest naszym priorytetem”.
Na podstawie informacji Poligraficznej Agencji Informacyjnej pai.info.pl