W połowie listopada br. Partners Studio z Kielc stało się pierwszym w Polsce użytkownikiem wielkoformatowego systemu CtP, bazującego na termicznej naświetlarce Agfa Avalon N24-90S. To kolejna już inwestycja tego przedsiębiorstwa w rozwiązania marki Agfa, wpisująca się w wieloletnią, trwającą od ćwierćwiecza współpracę obu firm. Zaledwie przed rokiem w Partners Studio rozpoczął pracę ploter Jeti Tauro H2500 LED. Dzięki temu firma bazuje obecnie na dwóch filarach: usługowym naświetlaniu form drukowych oraz wielkoformatowym druku cyfrowym w technice inkjet UV LED. W obu przypadkach Agfa jest dostawcą sprzętu, oprogramowania, materiałów eksploatacyjnych; zapewnia również obsługę posprzedażową.
Partners Studio i Agfa – razem od 25 lat
W tym roku mija ćwierć wieku obecności polskiego oddziału firmy Agfa; spółka z o.o. pod tą nazwą została założona w 1994 roku. Niemal w tym samym czasie dwóch wspólników – Marcin Potrzebowski i Piotr Żółtak – zarejestrowało własną działalność gospodarczą prowadzoną jako Partners Studio. Od początku obie firmy ściśle ze sobą współpracują. Mówi Piotr Żółtak: „Nieco wcześniej, przez cały 1993 rok, funkcjonowaliśmy jako regionalny oddział firmy Partners – ówczesnego przedstawiciela marki Agfa w naszym kraju. Stąd też nasza nazwa – nieprzypadkowa, będąca kontynuacją dotychczasowej działalności. Przez pierwsze lata byliśmy jednym z dealerów rozwiązań Agfa, świadcząc jednocześnie usługi DTP i prepress dla lokalnych drukarń i bazując – co oczywiste – na sprzęcie i materiałach naszego strategicznego partnera. W 1997 roku wyposażyliśmy się w naświetlarkę do filmów, zaś w 2003 – w pierwszy system CtP, w formacie B1. Strategiczną dla naszej przyszłości decyzję podjęliśmy rok później, inwestując w naświetlarkę wielkoformatową i nawiązując ścisłą współpracę z jednym z wiodących, polskich producentów opakowań kartonowych”.
„Był to skok na głęboką wodę – dodaje Marcin Potrzebowski – ale z perspektywy czasu oceniamy go jako niezwykle trafioną decyzję. Z biegiem lat rozwijaliśmy naszą działalność w obszarze usługowego naświetlania form drukowych, inwestując w kolejne, coraz szybsze rozwiązania Agfa. Pozwoliło to rozszerzyć portfolio obsługiwanych drukarń, także pod względem geograficznym. Niebagatelne znaczenie miał fakt, że byliśmy i według naszej wiedzy nadal jesteśmy jedyną polską usługową naświetlarnią CtP, wyposażoną w sprzęt w formacie VLF”.
Avalon N24-90S: pierwsza w Polsce, jedna z pierwszych w Europie
Jak dodają właściciele Partners Studio, inwestycje te były w pewien sposób „wymuszane” przez – z jednej strony – coraz większe wymagania klientów względem krótkiego czasu dostawcy form drukowych, z drugiej – konieczność wdrażania najnowszych rozwiązań technologicznych, uwarunkowaną np. dostępnością części zamiennych. „System CtP, na którym bazowaliśmy do niedawna, pracowałby z pewnością jeszcze przez kolejne lata, jednak w naszym przypadku bezpieczeństwo produkcji jest jednym z priorytetów. Było ono możliwe wyłącznie przy zakupie nowej naświetlarki, objętej kontraktem serwisowym i umową gwarantującą minimalny czas przestoju urządzenia oraz natychmiastową dostępność części zamiennych. Będąc wyłącznym dostawcą form drukowych dla naszego strategicznego odbiorcy i współpracując ściśle z innymi drukarniami (m.in. oferując wsparcie przy problemach z ich własnymi naświetlarkami), musimy być wyposażeni w sprzęt, który da zarówno nam, jak i naszym klientom poczucie bezpieczeństwa. Takim jest nowo zakupiony system CtP” – mówi Piotr Żółtak.
Uruchomiona w połowie listopada br. konfiguracja obejmuje: termiczną naświetlarkę Avalon N24-90S i wywoływarkę Elantrix. Całością steruje oprogramowanie workflow Apogee 11. „Poza faktem, że sprzęt jest zupełnie nowy, jest on dwa razy szybszy od poprzednio użytkowanego (produkuje 20 form drukowych w formacie VLF na godzinę), co daje nam dodatkowy komfort przy szczytach produkcyjnych, jakie zdarzają się u naszych klientów. Możliwość szybkiego wyprodukowania form drukowych potrzebnych „na już” to najważniejsza zaleta w kontekście wysokiej prędkości naświetlarki Avalon. Przy teoretycznej możliwości wykonania w niej nawet 10 tys. płyt VLF miesięcznie (w systemie 3-zmianowym), świadomie utrzymujemy wolne moce produkcyjne, co daje nam wysoką elastyczność i możliwość natychmiastowego reagowania, a na tym zależy naszym klientom” – dodaje Marcin Potrzebowski.