Au­gust Fal­ler: po­nad mi­liard opa­ko­wań far­ma­ceu­tycz­nych rocz­nie z no­wą półfor­ma­to­wą ma­szy­ną fir­my Ko­enig & Bau­erPoprzedni artykuł 

Od lewej: Mariusz Kantyka - kierownik zmianowy działu druku, Adam Śmietański - drukarz, Krzysztof Krupa - dyrektor zarządzający, Bartosz Ciesiołkiewicz - kierownik produkcji (wszyscy August Faller).
Od le­wej: Ma­riusz Kan­ty­ka – kie­row­nik zmia­no­wy dzia­łu dru­ku, Adam Śmie­ta­ński – dru­karz, Krzysz­tof Kru­pa – dy­rek­tor za­rządza­jący, Bar­tosz Cie­sio­łkie­wicz – kie­row­nik pro­duk­cji (wszy­scy Au­gust Fal­ler).

Zwi­ęk­sze­nie rocz­nej pro­duk­cji opa­ko­wań kar­to­no­wych o ok. 20% (z obec­nych 850 mln do po­nad 1 mld sztuk), po­pra­wa wy­daj­no­ści i ja­ko­ści re­ali­zo­wa­nych zle­ceń, szyb­sza ob­słu­ga klien­tów – to prio­ry­te­to­we kwe­stie, ja­kie przy­świe­ca­ły dru­kar­ni Au­gust Fal­ler z Ło­dzi przy po­dej­mo­wa­niu de­cy­zji o in­we­sty­cji w no­wą, półfor­ma­to­wą ma­szy­nę of­f­se­to­wą. Sied­mio­ko­lo­ro­wa Ra­pi­da 76–7-LTTL ALV3 z dwie­ma wie­ża­mi la­kie­ru­jący­mi roz­pocz­nie tu pra­cę w 1. kwar­ta­le przy­szłe­go ro­ku, zna­cząco wpły­wa­jąc na mo­ce pro­duk­cyj­ne­go te­go za­kła­du po­li­gra­ficz­ne­go, spe­cja­li­zu­jące­go się w ob­słu­dze firm z ryn­ku far­ma­ceu­tycz­ne­go. Jest to pierw­sza ma­szy­na mar­ki Ko­enig & Bau­er w łódz­kim za­kła­dzie Au­gust Fal­ler, do­tych­czas ba­zu­jącym na par­ku sprzęto­wym in­ne­go pro­du­cen­ta.

Au­gust Fal­ler to gru­pa po­li­gra­ficz­na zrze­sza­jąca dru­kar­nie z Nie­miec, Pol­ski, Da­nii i Węgier, spe­cja­li­zu­jąca się w ob­słu­dze firm far­ma­ceu­tycz­nych w za­kre­sie opa­ko­wań, ety­kiet i ulo­tek. Dru­kar­nia w Ło­dzi, kon­cen­tru­jąca swo­ją dzia­łal­no­ść na opa­ko­wa­niach kar­to­no­wych, po­wsta­ła w 2013 ro­ku i jest obec­nie – jak za­pew­nia jej dy­rek­tor Krzysz­tof Kru­pa – bar­dzo sil­ną częścią struk­tur ca­łe­go kon­cer­nu. „Au­gust Fal­ler to ro­dzin­na fir­ma, która za­czy­na­ła od dru­ków ak­cy­den­so­wych, by z cza­sem ukie­run­ko­wać się na pro­duk­cję opa­ko­wań i ety­kiet, fi­nal­nie za­węża­jąc ją do ob­słu­gi ryn­ku far­ma­ceu­tycz­ne­go – mówi. – Dzi­ęki te­mu uda­ło jej się wy­spe­cja­li­zo­wać w asor­ty­men­cie dla te­go sek­to­ra, z uwzględ­nie­niem wszyst­kich stan­dar­dów i ocze­ki­wań ze stro­ny klien­tów. Na­sze zna­cze­nie w ra­mach ca­łej gru­py sta­le ro­śnie, cze­go naj­lep­szym przy­kła­dem jest re­ali­zo­wa­na wła­śnie in­we­sty­cja m. in. w no­wą ma­szy­nę of­f­se­to­wą. Ma ona zwi­ęk­szyć nasz po­ten­cjał wy­twór­czy do ok. 1 mld opa­ko­wań kar­to­no­wych rocz­nie a ko­lej­ne po­dej­mo­wa­ne dzia­ła­nia – na­wet do 1,4 mld”.

No­wa ma­szy­na, wi­ęk­sze mo­żli­wo­ści pro­duk­cyj­ne

Za­kon­trak­to­wa­na przez Au­gust Fal­ler półfor­ma­to­wa Ra­pi­da 76–7-LTTL ALV3 to pierw­sza te­go ty­pu kon­fi­gu­ra­cja w Pol­sce, sta­no­wi­ąca część kom­plek­so­we­go pla­nu in­we­sty­cyj­ne­go. Ma­szy­na jest wy­po­sa­żo­na w sie­dem ze­spo­łów dru­ku­jących, dwie wie­że la­kie­ru­jące (w tym UV), licz­ne sys­te­my kon­tro­l­no­-po­mia­ro­we in­li­ne (Qu­ali­Tro­nic CC + Er­go­Tro­nic CC, Qu­ali­Tro­nic Qu­ali­ty­Pass, pro­to­ko­ło­wa­nie zgod­ne z ISO) oraz roz­wi­ąza­nia w za­kre­sie lo­gi­sty­ki sto­su, do­sto­so­wa­ne do ca­łej li­nii lo­gi­stycz­nej funk­cjo­nu­jącej w dru­kar­ni. „Ma­szy­na po­wsta­wa­ła w ści­słej współpra­cy z na­mi, dzi­ęki cze­mu uwzględ­nia sze­reg ocze­ki­wań z nią zwi­ąza­nych – mówi Krzysz­tof Kru­pa. – Uwa­ża­my, że wy­bra­li­śmy naj­lep­szą i naj­szyb­szą ma­szy­nę w swo­jej kla­sie, która zna­cząco zwi­ęk­szy na­szą wy­daj­no­ść, jak rów­nież podnie­sie ja­ko­ść opa­ko­wań far­ma­ceu­tycz­nych pro­du­ko­wa­nych przez pol­ski od­dział Au­gust Fal­ler. Jej wy­po­sa­że­nie w sie­dem ze­spo­łów dru­ku­jących spra­wia, że będzie­my mo­gli wy­twa­rzać pro­duk­ty uwzględ­niające szer­szy ga­mut ko­lo­ry­stycz­ny, zaś dwie wie­że la­kie­ru­jące to wi­ęk­sze mo­żli­wo­ści w za­kre­sie uszla­chet­nia­nia. Jest ona za­tem bar­dzo przy­szło­ścio­wym roz­wi­ąza­niem. Wa­żnym pa­ra­me­trem by­ły też ga­ba­ry­ty sa­mej ma­szy­ny, która – przy wie­lu agre­ga­tach – jest do­ść kom­pak­to­wa”.

Te­sty dru­ku i opie­ka po­sprze­da­żo­wa

Krzysz­tof Kru­pa pod­kre­śla, że po­za aspek­ta­mi stric­te tech­no­lo­gicz­ny­mi o wy­bo­rze do­staw­cy no­wej ma­szy­ny zde­cy­do­wa­ła rów­nież za­po­wia­da­na przez Ko­enig & Bau­er opie­ka po­sprze­da­żo­wo­-ser­wi­so­wa. Du­że zna­cze­nie mia­ły też te­sty dru­ku, wy­ko­na­ne w jej cen­tra­li w Ra­de­beul. „Za­bra­li­śmy na nie ze so­bą na­sze naj­trud­niej­sze pra­ce – mówi dy­rek­tor pol­skiej dru­kar­ni Au­gust Fal­ler. – Oka­za­ło się, że Ra­pi­da 76 ra­dzi so­bie z ni­mi bez pro­ble­mu. Du­że wra­że­nie zro­bi­ły na nas licz­ne sys­te­my kon­tro­l­no­-po­mia­ro­we, dzia­ła­jące w try­bie in­li­ne oraz mo­żli­wo­ść po­łącze­nia ma­szy­ny – po­przez spe­cjal­ny mo­duł – z na­szym sys­te­mem MIS. Na­si klien­ci, z uwa­gi na spe­cy­fi­kę sa­me­go pro­duk­tu, ja­kim są opa­ko­wa­nia far­ma­ceu­tycz­ne, są bar­dzo wy­ma­ga­jący. Mam na my­śli z jed­nej stro­ny ocze­ki­wa­nia od­no­śnie ja­ko­ści i ter­mi­no­wo­ści, z dru­giej – ko­niecz­no­ść do­sto­so­wa­nia się wszel­kich norm zwi­ąza­nych z tym ty­pem pro­duk­cji. Ma­szy­na Ra­pi­da 76 w pe­łni od­po­wia­da tym wy­ma­ga­niom i ocze­ki­wa­nio­m”.

„Cie­szy­my się, że o pod­pi­sa­niu kon­trak­tu przez Au­gust Fal­ler zde­cy­do­wa­ły z jed­nej stro­ny za­awan­so­wa­ne roz­wi­ąza­nia tech­no­lo­gicz­ne ma­szy­ny oraz jej kon­fi­gu­ra­cja po­zwa­la­jąca na dru­ko­wa­nie z wi­ęk­szą licz­bą ko­lo­rów i uszla­chet­nia­nie in­li­ne, z dru­giej zaś – za­ofe­ro­wa­ne wa­run­ki kom­plek­so­wej opie­ki po­sprze­da­żo­wej (uwzględ­nia­jącej 3-let­ni kon­trakt i zdal­ny ser­wis) oraz za­ko­ńczo­ne suk­ce­sem, wy­ma­ga­jące te­sty dru­ku prze­pro­wa­dzo­ne w Ra­de­beu­l” – do­da­je Syl­we­ster Piec, re­gio­nal­ny szef sprze­da­ży w fir­mie Ko­enig & Bau­er (CEE).

Kom­plek­so­wa ob­słu­ga glo­bal­nych ma­rek

„Nasz za­kład jest pol­ską fi­lią Au­gust Fal­ler, od­po­wie­dzial­ną wy­łącz­nie za pro­duk­cję opa­ko­wań kar­to­no­wych na le­ki – mówi Krzysz­tof Kru­pa. – Sta­no­wi­my za­tem jej wschod­nio­eu­ro­pej­ski przy­czółek, który z jed­nej stro­ny wspie­ra nie­miec­ką cen­tra­lę przy du­żych za­mówie­niach, z dru­giej zaś – sta­no­wi dla niej za­bez­pie­cze­nie w kon­te­kście ci­ągło­ści pro­duk­cji. Wie­le prac, zwłasz­cza przy bar­dzo du­żych za­mówie­niach ze stro­ny glo­bal­nych klien­tów, ja­kich ob­słu­gu­je­my, jest re­ali­zo­wa­nych jed­no­cze­śnie w dru­kar­niach Au­gust Fal­ler w Pol­sce i w Niem­cze­ch”.

Po­ten­cjał pro­duk­cyj­ny łódz­kie­go za­kła­du sys­te­ma­tycz­nie ro­śnie. „W ostat­nich la­tach są to wzro­sty sko­ko­we – pod­kre­śla dy­rek­tor dru­kar­ni. – Na­sza pro­duk­cja, re­ali­zo­wa­na na czte­rech ma­szy­nach półfor­ma­to­wych, zwi­ęk­szy­ła się w la­tach 2018–2020 z 630 do 850 mln opa­ko­wań rocz­nie. W ro­ku 2021, za spra­wą in­we­sty­cji w nie­zwy­kle wy­daj­ną, wie­lo­agre­ga­to­wą ma­szy­nę Ra­pi­da, od­no­tu­je­my ko­lej­ny skok wy­daj­no­ścio­wy, si­ęga­jący – jak za­kła­da­my – 20%. Ma­my na­dzie­ję, że od­czu­ją to przede wszyst­kim na­si klien­ci, których będzie­my w sta­nie ob­słu­żyć spraw­niej i szyb­cie­j”.

„Au­gust Fal­ler to przy­kład gru­py po­li­gra­ficz­nej, która – z bie­giem lat – zna­la­zła dla sie­bie ni­szę ryn­ko­wą z ogrom­nym po­ten­cja­łem. Jed­nak bra­nża far­ma­ceu­tycz­na to bar­dzo wy­ma­ga­jący od­bior­ca, ocze­ku­jący od swo­ich do­staw­ców naj­wy­ższej ja­ko­ści, ter­mi­no­wo­ści i nie­za­wod­no­ści. W tym kon­te­kście po­ja­wie­nie się w ko­lej­nej dru­kar­ni Au­gust Fal­ler ma­szy­ny Ra­pi­da po­strze­ga­my za du­ży suk­ces. Ma­my na­dzie­ję, że przy­czy­ni się ona do dal­sze­go, dy­na­micz­ne­go roz­wo­ju pol­skiej fi­lii i do zre­ali­zo­wa­nia nie­zwy­kle am­bit­nych pla­nów zwi­ęk­sze­nia pro­duk­cji” – pod­su­mo­wu­je Syl­we­ster Piec.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji Po­li­gra­ficz­nej Agen­cji In­for­ma­cyj­nej

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści