Mark An­dy, Ave­ry Den­ni­son i tech­no­lo­gia RFID – po­nad 15 lat part­ner­skiej współpra­cyPoprzedni artykuł 

Fot.: Mark Andy
Fot.: Mark An­dy

Tech­no­lo­gia iden­ty­fi­ka­cji z uży­ciem fal ra­dio­wych (RFID) zdo­by­wa co­raz wi­ęk­szą po­pu­lar­no­ść. Be­zob­słu­go­we skle­py, zwi­ęk­sze­nie prze­pły­wu to­wa­rów przez cen­tra ma­ga­zy­no­we, lo­gi­stycz­ne i wy­sy­łko­we (wy­ni­ka­jące m.in. z po­wszech­ne­go do­ko­ny­wa­nia za­ku­pów przez In­ter­net); wy­tycz­ne świa­to­wych ma­rek od­no­śnie od­po­wied­nie­go zna­ko­wa­nia to­wa­rów (np. w bra­nży odzie­żo­wej) – to tyl­ko nie­które prze­słan­ki dla jej ro­snącej po­pu­lar­no­ści w ska­li świa­ta.

Po­dob­nie rzecz się ma na ryn­ku pol­skim, gdzie fir­my z różnych bra­nż (m.in. spo­żyw­czej czy ar­ty­ku­łów spor­to­wych) wpro­wa­dza­ją RFID w han­dlu de­ta­licz­nym. W zwi­ąz­ku z tym ro­śnie za­in­te­re­so­wa­nie roz­wi­ąza­nia­mi tech­no­lo­gicz­ny­mi, umo­żli­wia­jący­mi in­ser­to­wa­nie znacz­ni­ków RFID w ety­kie­ty. Fir­ma Mark An­dy od wie­lu lat po­sia­da w swo­jej ofer­cie ma­szy­ny, wy­po­sa­żo­ne w spe­cjal­ny mo­duł, które to umo­żli­wia­ją. Glo­bal­nym do­staw­cą sa­mych znacz­ni­ków RFID (tzw. RFID in­lay), ze zna­czący­mi udzia­ła­mi w ska­li świa­to­wej, jest fir­ma Ave­ry Den­ni­son. Oba przed­si­ębior­stwa współpra­cu­ją ze so­bą, ta­kże na ryn­ku pol­skim, cze­go efek­tem jest m.in. za­pla­no­wa­ne na po­czątek grud­nia br. we­bi­na­rium po­świ­ęco­ne za­sto­so­wa­niom RFID w po­łącze­niu z po­ka­zem prze­twa­rza­nia „su­che­go” znacz­ni­ka w tech­no­lo­gii „On- Pit­ch” w za­dru­ko­wa­ną ety­kie­tę. Fir­my ma­ją też wspól­nych klien­tów z bra­nży ety­kie­to­wej, których park ma­szy­no­wy obej­mu­je spe­cjal­nie skon­fi­gu­ro­wa­ne ma­szy­ny Mark An­dy z wbu­do­wa­nym mo­dułem RFID, zaś do dru­ko­wa­nia ety­kiet uży­wa­ne są spe­cja­li­stycz­ne podło­ża Ave­ry Den­ni­son.

„Ta­kim klien­tem jest np. je­den z po­ten­ta­tów na bel­gij­skim ryn­ku ety­kie­to­wym – mówi Ro­bert Bra­nia, Tech­ni­cal Sa­les Ma­na­ger NEE w pol­skim od­dzia­le Ave­ry Den­ni­son, od­po­wie­dzial­ny w nim m.in. za roz­wi­ąza­nia RFID. – Jed­nak naj­wi­ęcej te­go ty­pu wspól­nych ob­sza­rów dzia­ła­nia na­sze­go i Mark An­dy mo­żna zna­le­źć w Sta­nach Zjed­no­czo­nych, skąd wy­wo­dzą się obie fir­my i gdzie tech­no­lo­gia RFID roz­po­częła przed mniej wi­ęcej 15 la­ty swój marsz ku obec­nej, co­raz wi­ęk­szej po­pu­lar­no­ści. Po­cząt­ko­wo zwróci­ły na nią uwa­gę przed­si­ębior­stwa z bra­nży odzie­żo­wej, wy­ko­rzy­stu­jąc za­le­ty tej tech­no­lo­gii w cen­trach dys­try­bu­cyj­nych przez zwi­ęk­sze­nie traf­no­ści kom­ple­to­wa­nia za­mówień do skle­pów de­ta­licz­nych z po­zio­mu sze­śćdzie­si­ęciu pa­ru pro­cent z uży­ciem stan­dar­do­wych ko­dów kre­sko­wych do po­nad 99% w przy­pad­ku RFID. Obec­nie si­łą na­pędo­wą jej roz­wo­ju – w kon­te­kście na­no­sze­nia na­dru­ków na ety­kie­ty czy za­wiesz­ki wy­po­sa­żo­ne w spe­cjal­ne chi­py RFID – sta­no­wią klien­ci z bra­nż far­ma­ceu­tycz­nej, spo­żyw­czej i mo­to­ry­za­cyj­nej. W ka­żdej z nich za­sto­so­wa­nia RFID są nie­co in­ne, ale cel jest ten sam: upo­rząd­ko­wa­nie i śle­dze­nie cy­klu ży­cia to­wa­rów oraz uspraw­nie­nie pro­ce­su ich wpro­wa­dza­nia na ry­nek, za­rów­no z punk­tu wi­dze­nia do­staw­cy, jak i klien­ta”.

Ave­ry Den­ni­son – jak po­da­je fir­ma – jest obec­nie naj­wi­ęk­szym glo­bal­nym do­staw­cą znacz­ni­ków RFID. Jej po­zy­cja zna­cząco wzmoc­ni­ła się po prze­jęciu mar­ki Smar­trac. „Z po­nad 50% udzia­ła­mi w ska­li świa­ta na tym spe­cja­li­stycz­nym ryn­ku, Ave­ry Den­ni­son jest si­łą rze­czy obec­na w wie­lu dru­kar­niach, wy­ko­rzy­stu­jących na­sze ma­szy­ny, wy­po­sa­żo­ne w mo­du­ły RFID – do­da­je Łu­kasz Ch­ru­śli­ński, Sa­les Ma­na­ger w fir­mie Mark An­dy Po­land. – Do­ty­czy to za­rów­no ro­dzi­me­go dla obu na­szych firm ryn­ku północ­no­ame­ry­ka­ńskie­go, ale też eu­ro­pej­skie­go, w tym pol­skie­go. War­to bo­wiem do­dać, że ta­kże co­raz wi­ęcej dru­ka­rń z Pol­ski roz­wa­ża in­we­sty­cję w te­go ro­dza­ju roz­wi­ąza­nie – są to głów­nie przed­si­ębior­stwa zwi­ąza­ne z pro­duk­cją ety­kiet. Obec­nie nie są one jesz­cze zbyt licz­ne, wi­ęc wi­dzi­my tu du­ży po­ten­cja­ł”.

„Dru­kar­nie ety­kiet to jed­na z dwóch klu­czo­wych grup, które de­cy­du­ją się na za­kup ma­szy­ny umo­żli­wia­jącej in­ser­to­wa­nie znacz­ni­ków RFID. Dru­gą gru­pę sta­no­wią in­te­gra­to­rzy sys­te­mów, którzy w du­żej mie­rze od­po­wia­da­ją za wzro­sty na ryn­ku ety­kiet in­te­li­gent­nych, gdyż to ich ro­lą jest prze­ko­na­nie klien­tów z ca­łe­go ła­ńcu­cha do­staw do im­ple­men­ta­cji sys­te­mów RFID. Z fir­mą Mark An­dy ma­my przy­jem­no­ść współpra­co­wać na wszyst­kich wy­mie­nio­nych płasz­czy­znach, z po­wo­dze­niem dla oby­dwu stron. Cie­szy­my się, że obec­nie ta ko­ope­ra­cja prze­ło­ży się ta­kże na or­ga­ni­zo­wa­ne w naj­bli­ższym cza­sie wspól­ne we­bi­na­riu­m” – do­da­je Ro­bert Bra­nia. Łu­kasz Ch­ru­śli­ński po­twier­dza, że w kon­te­kście im­ple­men­ta­cji ma­szy­ny z mo­du­łem RFID wśród obec­nych, jak i po­ten­cjal­nych jej użyt­kow­ni­ków, prze­wa­ża­ją fir­my ob­słu­gu­jące bra­nże spo­żyw­czą, far­ma­ceu­tycz­ną czy mo­to­ry­za­cyj­ną: „Ta­kim przy­kła­dem jest cho­cia­żby północ­no­ame­ry­ka­ńska dru­kar­nia Re­pa­corp, która po­sia­da czte­ry ma­szy­ny Mark An­dy i dzia­ła na ryn­ku ety­kiet i in­nych pro­duk­tów, wy­ko­rzy­stu­jących RFID już od kil­ku­na­stu lat. W jej przy­pad­ku klu­czo­wi od­bior­cy na te­go ty­pu asor­ty­ment to cho­ćby sie­ci sprze­da­ży de­ta­licz­nej, które in­te­re­su­ją się te­ma­tem rów­nież w Pol­sce. Zau­wa­ża­my to w zwi­ęk­szo­nej licz­bie uru­cho­mio­nych pro­jek­tów i pro­wa­dzo­nych roz­mów bi­zne­so­wych. Ma­my na­dzie­ję, że zbli­ża­jące się we­bi­na­rium będzie ko­lej­ną ku te­mu oka­zją”. Ro­bert Bra­nia pod­su­mo­wu­je: „War­to zwrócić uwa­gę na fakt, że w przy­pad­ku RFID ma­my co­raz częściej do czy­nie­nia z pro­duk­cją ety­kiet wy­so­ko­prze­two­rzo­nych – do­ty­czy to np. bra­nży mo­to­ry­za­cyj­nej czy odzie­żo­wej. Za­wie­ra­ją one wie­le in­for­ma­cji o pro­duk­cie, ale też sa­me w so­bie są tech­no­lo­gicz­nie za­awan­so­wa­ne: ma­ją różne kszta­łty (uwzględ­nia­jące różne tech­ni­ki mo­co­wa­nia czuj­ni­ka RFID), po­sia­dają na­druk in­for­ma­cyj­ny, ale też gra­fi­kę ma­jącą zwi­ęk­szyć atrak­cyj­no­ść to­wa­ru, co jest istot­ne w kon­te­kście sprze­da­ży de­ta­licz­nej, od­by­wa­jącej się w tra­dy­cyj­ny spo­sób. Jak za­tem wi­dać, RFID i po­li­gra­fia ma­ją wie­le wspól­nego, co sta­ra­my się udo­wad­niać nie­mal co­dzien­nie w roz­mo­wach z klien­ta­mi i part­ne­ra­mi, wśród których od lat jest rów­nież Mark An­dy”.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji Po­li­gra­ficz­nej Agen­cji In­for­ma­cyj­nej

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści