Cen­tu­ry Prin­ting & Pac­ka­ging in­sta­lu­je hy­bry­do­wą ma­szy­nę Mark An­dy Di­gi­tal Se­ries iQPoprzedni artykuł 

Neil i Ben Waldrop przy nowo zakupionej przez CP&P maszynie Digital Series iQ, która dała jej większą elastyczność produkcji i zredukowała koszty działalności.;Fot.: Mark Andy
Ne­il i Ben Wal­drop przy no­wo za­ku­pio­nej przez CP&P ma­szy­nie Di­gi­tal Se­ries iQ, która da­ła jej wi­ęk­szą ela­stycz­no­ść pro­duk­cji i zre­du­ko­wa­ła kosz­ty dzia­łal­no­ści.;Fot.: Mark An­dy

Cen­tu­ry Prin­ting & Pac­ka­ging (CP&P) – ro­dzin­na dru­kar­nia ety­kie­to­wa z sie­dzi­bą w Gre­er (Ka­ro­li­na Po­łu­dnio­wa, USA) to ko­lej­ny użyt­kow­nik no­wej ma­szy­ny hy­bry­do­wej Mark An­dy – Di­gi­tal Se­ries iQ. To in­no­wa­cyj­ne roz­wi­ąza­nie łączy w so­bie tech­no­lo­gię ser­wo zna­ną z se­rii ma­szyn flek­so­gra­ficz­nych Evo­lu­tion Se­ries i cy­fro­wy mo­duł dru­ku­jący w tech­no­lo­gii in­kjet UV – Do­mi­no N610i. Mark An­dy pro­mu­je ma­szynę ja­ko opty­mal­ną dla śred­niej wiel­ko­ści dru­ka­rń ety­kie­to­wych, w przy­pad­ku których – jak pod­kre­śla pro­du­cent – szcze­gól­nie spraw­dza się jej wy­so­ka pręd­ko­ść, ja­kość i wy­daj­no­ść.

Za­ło­ży­cie­la­mi fir­my CP&P w 1997 ro­ku by­li bra­cia Ne­il, Ben i Don Wal­drop, a jej pierw­sze zle­ce­nia – re­ali­zo­wa­ne na ma­szy­nie flek­so­gra­ficz­nej Com­co Ca­det – uwzględ­nia­ły pra­ce 2- i 3-ko­lo­ro­we. Dwaj ostat­ni z wy­mie­nio­nych bra­ci by­li po­cząt­ko­wo zwi­ąza­ni z bra­nżą tek­styl­ną, zaś Ne­il do­łączył do nich za­ko­ńczyw­szy pra­cę w Prin­tCon Cen­ter, dzia­ła­jącym w ra­mach Uni­wer­sy­te­tu Clem­so­na. „Na­sze po­cząt­ki by­ły pro­za­icz­ne, bo dzia­ła­li­śmy w prze­bu­do­wa­nej w tym ce­lu ła­zien­ce, ale już wte­dy mie­li­śmy prze­ko­na­nie, że war­to w ten bi­znes in­we­sto­wać i go roz­wi­ja­ć” – mówi Ne­il Wal­drop. Jed­nak te na­dzie­je i pla­ny nie­mal spa­li­ły na pa­new­ce, gdy w 2001 ro­ku fir­ma prze­nio­sła się do no­wej, prze­stron­nej sie­dzi­by, co zbie­gło się z ata­ka­mi na World Tra­de Cen­ter. „Nikt nie wie­dział, w ja­ki spo­sób te tra­gicz­ne wy­da­rze­nia mo­gą wpły­nąć na kraj i świat bi­znesu. W na­szym przy­pad­ku prze­no­si­ny do no­wej sie­dzi­by by­ły swe­go ro­dza­ju sko­kiem na głębo­ką wo­dę – skon­cen­tro­wa­li­śmy się na do­star­cza­niu wy­so­kiej ja­ko­ści pro­duk­tów i pro­fe­sjo­nal­nej ob­słu­dze klien­tów”.

Nie­co na prze­kór trud­nym po­cząt­kom CP&P bar­dzo szyb­ko do­łączy­ła do północ­no­ame­ry­ka­ńskiej czo­łów­ki dru­ka­rń pro­du­ku­jących wy­so­kiej ja­ko­ści ety­kie­ty dla różnych ryn­ków, w tym ga­ze­to­we­go, odży­wek, che­micz­ne­go, a ta­kże żyw­no­ści i na­po­jów. Jej za­trud­nie­nie sys­te­ma­tycz­nie ro­sło – od 8 osób w chwi­li star­tu do 28 obec­nie. Park sprzęto­wy CP&P skła­da się z pi­ęciu ma­szyn Mark An­dy, wy­ko­rzy­stu­jących tech­ni­kę flek­so­gra­ficz­ną: trzech 10-ca­lo­wych 2200, 13-ca­lo­wej Per­for­man­ce Se­ries P5 oraz no­wo za­ku­pio­nej hy­bry­do­wej Di­gi­tal Se­ries iQ. Ka­żda z ma­szyn flek­so­gra­ficz­nych użyt­ko­wa­nych przez fir­mę jest wy­po­sa­żo­na w 8 ze­spo­łów dru­ku­jących w tech­no­lo­gii wod­nej, z la­kie­ro­wa­niem UV w ostat­nim mo­du­le. „Wo­li­my pra­cę z far­ba­mi wod­ny­mi z uwa­gi na ety­kie­ty dla prze­my­słu spo­żyw­cze­go, ja­kie znaj­du­ją się w na­szej ofer­cie. Obec­nie wy­sy­ła­my na­sze pro­duk­ty do 35 sta­nów USA, jak też eks­por­tu­je­my je do Ka­na­dy i Au­stra­lii” – do­da­je Ne­il Wal­drop.

Za­ku­pio­na nie­daw­no Di­gi­tal Se­ries iQ to dru­ga „hy­bry­da” Mark An­dy w fir­mie CP&P. W ro­ku 2019 roz­po­częła tu pra­cę to­ne­ro­wa Di­gi­tal One. Di­gi­tal Se­ries iQ mo­że skła­dać się z na­wet sied­miu mo­du­łów dru­ku­jących w tech­ni­ce in­kjet UV (CMYKOV + WW) oraz ze­spo­łów do wy­ka­ńcza­nia i uszla­chet­nia­nia, zin­te­gro­wa­nych w li­nii i do­pa­so­wa­nych do in­dy­wi­du­al­nych po­trzeb użyt­kow­ni­ka. Wśród naj­częściej wy­bie­ra­nych przez klien­tów opcji są: mo­du­ły flek­so­gra­ficz­ne, półro­ta­cyj­na sztan­ca, cold stam­ping i roz­ci­na­nie wstęgi. Kie­row­nic­two CP&P zde­cy­do­wa­ło się na ma­szy­nę wy­po­sa­żo­ną w czte­ry mo­du­ły in­kjetowe, trzy ze­spo­ły flek­so­gra­ficz­ne i sztan­cę QCDC. Urządze­nie pra­cu­je z pręd­ko­ścią do 70 m/min. w try­bie hi­gh-spe­ed i 50 m/min. w try­bie wy­so­ko­ja­ko­ścio­wym, przy nie­zmien­nej roz­dziel­czo­ści 600 x 600 dpi na ca­łej sze­ro­ko­ści 13-ca­lo­wej wstęgi.

Ne­il Wal­drop pod­kre­śla, że nie­za­le­żnie od bo­ga­tych do­świad­czeń za­wo­do­wych współwła­ści­cie­li fir­my, od za­wsze ce­cho­wa­ła ich otwar­to­ść na no­we roz­wi­ąza­nia i tech­no­lo­gie i to po­de­jście to­wa­rzy­szy im przez ca­ły czas: „Uru­cha­mia­jąc dru­kar­nię, nie mie­li­śmy żad­ne­go do­świad­cze­nia w po­li­gra­fii, wi­ęc nie mie­li­śmy też z góry przy­jętych po­my­słów. Po pro­stu sta­ra­li­śmy się za­wsze in­we­sto­wać w naj­now­sze i naj­lep­sze roz­wi­ąza­nia tech­no­lo­gicz­ne, na ja­kie by­ło nas stać. Naj­lep­szy­mi te­go przy­kła­da­mi są wła­śnie ma­szy­ny Di­gi­tal One i Di­gi­tal Se­ries iQ”.

John Ba­er, Sa­les Ma­na­ger Mark An­dy wy­ja­śnia prze­słan­ki, ja­kie sta­ły za in­we­sty­cją CP&P wła­śnie w mo­del Di­gi­tal Se­ries iQ: „Prze­de wszyst­kim sta­ra­li­śmy się zwrócić uwa­gę wła­ści­cie­li fir­my na kal­ku­la­cje do­ty­czące kosz­tów wy­dru­ku względem re­ali­zo­wa­ne­go zle­ce­nia. Mówi­ąc pro­ściej, ba­zu­jąc na za­mówie­niach CP&P z ostat­nie­go ro­ku po­rów­na­li­śmy wszyst­kie pra­ce wy­ko­na­ne z tech­ni­ce flek­so z ich po­ten­cjal­nym kosz­tem wy­ko­na­nia na ma­szy­nie Di­gi­tal Se­ries iQ. Oka­za­ło się, że wi­ęk­szo­ść z nich przy­nio­sła­by wi­ęk­szy zysk dru­kar­ni, gdy­by zo­sta­ła zre­ali­zo­wa­na w „hy­bry­dzie”, na­wet po­mi­mo fak­tu, że punk­tem od­nie­sie­nia by­ły ma­szy­ny flek­sograficzne rów­nież wy­pro­du­ko­wa­ne przez Mark An­dy”.

De­cy­zja o za­ku­pie dru­giej ma­szy­ny cy­fro­wej wy­ni­ka­ła też oce­ny ryn­ko­wej kie­row­nic­twa CP&P, która ja­sno wska­zy­wa­ła na zmia­ny w po­py­cie. Krót­sze na­kła­dy, do­sta­wa na czas, szyb­sze zmia­ny zle­ceń, sta­bil­na ja­ko­ść i wi­ęk­sza war­to­ść do­da­na ko­ńco­we­go pro­duk­tu to naj­wa­żniej­sze kry­te­ria, na ja­kie wska­zy­wa­li klien­ci fir­my, wśród których są fir­my bar­dzo różni­ące się od sie­bie. „Za­in­we­sto­wa­li­śmy w mo­del Di­gi­tal Se­ries iQ, aby stać się bar­dziej kon­ku­ren­cyj­ny­mi w tych ob­sza­rach, gdzie druk cy­fro­wy sta­je się ko­niecz­no­ścią. Ma­szy­na ta umo­żli­wia po­łącze­nie na­szej wie­dzy w dzie­dzi­nie flek­so­gra­fii z no­wą dla nas tech­no­lo­gią, ja­ką jest in­kjet. W efek­cie, sto­su­jąc atra­men­ty in­kjetowe UV, uzy­sku­je­my wy­dru­ki o wy­so­kim na­sy­ce­niu barw­nym, które ce­chu­je wy­trzy­ma­ło­ść i sta­bil­no­ść ko­lo­ry­stycz­na” – do­da­je Ne­il Wal­drop.

Pro­ces jed­no­prze­bie­go­wy, zna­ny już z mo­de­lu Di­gi­tal One, zo­stał tu – jak pod­kre­śla Mark An­dy – wznie­sio­ny na jesz­cze wy­ższy po­ziom. Kie­row­nic­two CP&P po­strze­ga bo­wiem kon­cep­cję hy­bry­do­wą ja­ko naj­bar­dziej wy­daj­ną w kon­te­kście tych apli­ka­cji, gdzie w grę wcho­dzi po­łącze­nie dru­ku cy­fro­we­go i flek­so­gra­ficz­ne­go. No­wa ma­szy­na ofe­ru­je też mo­żli­wo­ść dru­ko­wa­nia na szer­szym spek­trum podło­ży, a ta­kże gru­po­wa­nia prac, nie­za­le­żnie od wiel­ko­ści na­kła­du, co zwi­ęk­sza ela­stycz­no­ść pro­duk­cji. In­we­sty­cja w Di­gi­tal Se­ries iQ to klu­czo­wa część stra­te­gii CP&P w kon­te­kście wy­zwań w ca­łym ła­ńcu­chu do­staw, z ja­ki­mi mu­szą się mie­rzyć dru­kar­nie za­rów­no w ro­ku ubie­głym, jak i bie­żącym.

„In­we­sty­cja w to roz­wi­ąza­nie po­zwo­li nam na dal­szy wzrost i spro­sta­nie ocze­ki­wa­niom klien­tów, gdyż mo­że­my za­ofe­ro­wać im naj­wy­ższej kla­sy tech­no­lo­gię z do­stęp­nych na ryn­ku. Po czte­rech ty­go­dniach roz­ru­chu i szko­leń, wspie­ra­ni w bar­dzo pro­fe­sjo­nal­ny spo­sób przez ze­spół tech­ni­ków Mark An­dy, na­si ope­ra­to­rzy bar­dzo do­brze „czu­ją” no­wą dla nich tech­no­lo­gię. Co wi­ęcej, na­sze dzia­ły pro­duk­cji i pre­pres­su bez wi­ęk­sze­go wy­si­łku za­pew­nia­ją nam sta­bil­ną ja­ko­ść i efek­ty ocze­ki­wa­ne przez klien­tów” – do­da­je Ne­il Wal­drop.

Z uwa­gi na ko­niecz­no­ść za­cho­wa­nia sta­bil­no­ści dru­ku, Ne­il Wal­drop zwra­ca szcze­gól­ną uwa­gę na wy­trzy­ma­ło­ść atra­men­tów sto­so­wa­nych w Di­gi­tal Se­ries iQ. Jak pod­kre­śla, po­trze­ba za­sto­so­wa­nia do­dat­ko­we­go la­kie­ru czy la­mi­na­cji, by uzy­skać wy­so­kiej kla­sy wy­ko­ńcze­nie, jest tu rzad­ko­ścią. Nie zda­rza­ją się też – jak do­da­je – efek­ty blak­ni­ęcia czy ście­ra­nia. Przy ty­po­wym za­mówie­niu skła­da­jącym się z 42 ety­kiet SKU w na­kła­dach od 45 do 90 me­trów bie­żących, brak form dru­ko­wych i zre­du­ko­wa­na ilo­ść od­pa­dów czy­nią ma­szy­nę cy­fro­wą bar­dzo kon­ku­ren­cyj­nym roz­wi­ąza­niem. Oko­ło 85% prac re­ali­zo­wa­nych przez CP&P to zle­ce­nia po­wta­rzal­ne, wi­ęc sta­bil­no­ść ko­lo­ry­stycz­na jest tu nie­odzow­na. Pra­ce z uwzględ­nie­niem per­so­na­li­za­cji (VDP) sta­no­wią póki co nie­wiel­ki od­se­tek za­mówień, jed­nak kie­row­nic­two CP&P ocze­ku­je ich dy­na­micz­ne­go wzro­stu, wraz z ro­snącą świa­do­mo­ścią klien­tów względem mo­żli­wo­ści ma­szy­ny oraz po­ten­cja­łu ja­kie ofe­ru­je druk ze zmien­ny­mi da­ny­mi.

Ne­il War­drop pod­kre­śla jesz­cze je­den ele­ment: po­trze­bę re­gu­lar­ne­go my­cia i kon­ser­wa­cji, nie­zbęd­nych do za­cho­wa­nia przez Di­gi­tal Se­ries iQ opty­mal­nych pa­ra­me­trów. W efek­cie zmia­na zle­ceń na­stępu­je tu bar­dzo szyb­ko, a re­ali­zo­wa­ne ety­kie­ty ce­chu­je wy­so­ka ja­ko­ść, przy mi­ni­mal­nym po­zio­mie od­pa­dów i cza­su prze­sto­ju. Wszyst­kie te czyn­ni­ki po­zwo­li­ły dru­kar­ni na zwi­ęk­sze­nie wo­lu­me­nu re­ali­zo­wa­nej pro­duk­cji i jej zróżni­co­wa­nie. „Dąży­my do te­go, by ka­żda z na­szych ma­szyn mia­ła pe­łne obło­że­nie co naj­mniej ty­dzień do przo­du. W przy­pad­ku Di­gi­tal Se­ries iQ jest to ża­den pro­blem! Se­zo­no­wo­ść części na­szych zle­ceń ide­al­nie wpa­so­wu­je się w hy­bry­do­wą kon­cep­cję te­go roz­wi­ąza­nia – ma­szyna Mark An­dy oka­za­ła się tu praw­dzi­wym strza­łem w dzie­si­ąt­kę” – pod­su­mo­wu­je.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji Po­li­gra­ficz­nej Agen­cji In­for­ma­cyj­nej

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści