Berk­shi­re La­bels od­no­to­wu­je re­kor­do­wą sprze­daż po za­in­sta­lo­wa­niu ma­szy­ny Mark An­dy Per­for­man­ce Se­riesPoprzedni artykuł 

Paul Roscoe - dyrektor zarządzający Berkshire Labels twierdzi, że nowa maszyna Mark Andy Performance Series P7E wniosła realizowaną w firmie produkcję jednoprzebiegową na zupełnie nowy poziom; Fot.: Mark Andy
Paul Ro­scoe – dy­rek­tor za­rządza­jący Berk­shi­re La­bels twier­dzi, że no­wa ma­szy­na Mark An­dy Per­for­man­ce Se­ries P7E wnio­sła re­ali­zo­wa­ną w fir­mie pro­duk­cję jed­no­prze­bie­go­wą na zu­pe­łnie no­wy po­ziom; Fot.: Mark An­dy

Berk­shi­re La­bels – jed­na z wio­dących dru­ka­rń wąskow­stęgo­wych w Wiel­kiej Bry­ta­nii – za­ku­pi­ła, z my­ślą o swo­im za­kła­dzie pro­duk­cyj­nym w Hun­ger­ford, ko­lej­ną ma­szy­nę flek­so­gra­ficz­ną Mark An­dy. No­wa Per­for­man­ce Se­ries P7E to jed­na z pi­ęciu użyt­ko­wa­nych tu obec­nie ma­szyn te­go pro­du­cen­ta. Wcze­śniej­sze in­we­sty­cje w roz­wi­ąza­nia Mark An­dy bry­tyj­ska dru­kar­nia zre­ali­zo­wa­ła w 2019 ro­ku, gdy – w zwi­ąz­ku z pla­na­mi do­ty­czący­mi za­dru­ko­wy­wa­niu podło­ży fo­lio­wych – po­ja­wi­ły się tu Per­for­man­ce Se­ries P7E oraz Per­for­man­ce Se­ries P9E. Jak po­da­je kie­row­nic­two fir­my, wkrót­ce po wdro­że­niu naj­now­szej ma­szyny, Berk­shi­re La­bels od­no­to­wał naj­lep­szy – pod względem sprze­da­ży – mie­si­ąc w swo­jej hi­sto­rii.

Paul Ro­scoe – dy­rek­tor za­rządza­jący Berk­shi­re La­bels, zna­ny z po­now­ne­go in­we­sto­wa­nia w roz­wi­ąza­nia tych sa­mych pro­du­cen­tów, wy­ja­śnia: „Na in­we­sty­cje w naj­now­sze roz­wi­ąza­nia tech­no­lo­gicz­ne prze­zna­cza­my co ro­ku co naj­mniej 10% przy­cho­dów ze sprze­da­ży. Ta po­li­ty­ka bar­dzo nam słu­ży przy­czy­nia­jąc się do sys­te­ma­tycz­nych wzro­stów i sta­łe­go wzmac­nia­nia ca­łej fir­my. Pierw­sza ma­szy­na Per­for­man­ce Se­ries P7E spo­wo­do­wa­ła pew­ne­go ro­dza­ju trans­for­ma­cję na­szej dru­kar­ni – mam tu na my­śli zwi­ęk­sze­nie wy­daj­no­ści pro­duk­cyj­nej. Z ko­lei Per­for­man­ce Se­ries P9E pchnęła nas do przo­du w jesz­cze wi­ęk­szym stop­niu. Ba­zu­jąc na sze­ro­ko­ści wstęgi 430 mm, która naj­le­piej od­po­wia­da na­sze­mu port­fo­lio pro­duk­to­we­mu, ma­my obec­nie trzy ma­szy­ny z se­rii Per­for­man­ce Se­ries, do których kie­ru­je­my różne­go ro­dza­ju zle­ce­nia, co zna­cząco podno­si wy­daj­no­ść pro­duk­cji”.

Jak po­da­je Mark An­dy, Per­for­man­ce Se­ries jest naj­le­piej sprze­da­jącą się se­rią ma­szyn wąskow­stęgo­wych z jej ofer­ty – obec­nie na ca­łym świe­cie pra­cu­je ich po­nad 1200. Nie­daw­no do­star­czo­na do Berk­shi­re La­bels, ba­zu­jąca na na­pędach ser­wo ma­szyna Per­for­man­ce Se­ries P7E ofe­ru­je bar­dzo bo­ga­te wy­po­sa­że­nie, do­sto­so­wa­ne do spe­cy­ficz­nych ocze­ki­wań i po­trzeb klien­ta. W je­go skład wcho­dzą: mo­duł czysz­cze­nia wstęgi, sta­cja do ko­ro­no­wa­nia, osiem ze­spo­łów flek­so­gra­ficz­nych UV (ba­zu­jących na podwój­nych na­pędach ser­wo), sys­tem de­la­m/re­lam, mo­duły do tło­cze­nia fo­lią na zim­no i na go­rąco oraz ze­spół si­to­dru­ku ro­ta­cyj­ne­go, który mo­że zo­stać ulo­ko­wa­ny w do­wol­nym miej­scu ma­szyny. Urządze­nie po­zwa­la też na pro­duk­cję ety­kiet wie­lo­war­sto­wych, a w skład je­go stan­dar­do­wych opcji wcho­dzą: 360-stop­nio­wy re­gi­ster, na­pędy ty­pu Ol­dham oraz sys­tem kon­tro­li wstęg dba­jący o pre­cy­zję au­to­re­gi­stra. Ma­szy­na pra­cu­je z pręd­ko­ścią do 300 m/min. i ob­słu­gu­je podło­ża o gru­bo­ści z za­kre­su 12–450 mi­kro­nów. Mak­sy­mal­ny ob­wód cy­lin­dra dru­ko­we­go wy­no­si w jej przy­pad­ku 610 mm.

Phil Bal­dwin, Sa­les Ma­na­ger Mark An­dy od­po­wie­dzial­ny za ry­nek Wiel­kiej Bry­ta­nii, mówi: „Głów­na za­le­ta ma­szy­ny pra­cu­jącej w try­bie in­li­ne to tryb jed­no­prze­bie­go­wy. Za­in­sta­lo­wa­na w Berk­shi­re La­bels ma­szy­na Per­for­man­ce Se­ries P7E wno­si tę funk­cjo­nal­no­ść na zu­pe­łnie no­wy po­ziom, ofe­ru­jąc dru­ko­wa­nie w tech­ni­ce si­to­dru­ko­wej, umo­żli­wia­jącej apli­ko­wa­nie na­pi­sów w języ­ku Bra­il­le­’a, la­kie­ru wy­pu­kłe­go czy la­kie­ru do­ty­ko­we­go na wie­lu różnych podło­żach. Za spra­wą spe­cjal­ne­go mo­du­łu mo­żli­wa jest tu pro­duk­cja ety­kiet wie­lo­war­stwo­wych ty­pu pe­el- off, ta­kże uwzględ­nia­jących al­fa­bet Bra­il­le­’a czy zna­ki ostrze­gaw­cze. Uzu­pe­łnienie bo­ga­te­go wy­po­sa­że­nia ma­szy­ny sta­no­wi ro­ta­cyj­ny mo­duł hot stam­pin­gu, umo­żli­wia­jący apli­ko­wa­nie efek­tów zwi­ęk­sza­jących atrak­cyj­no­ść wi­zu­al­ną ety­kiety i po­zwa­la­jący na two­rze­nie kom­plek­so­wych pro­jek­tów w jed­nym prze­bie­gu”. Przy­kła­dem mo­żli­wo­ści no­wej ma­szy­ny jest jed­na ze sta­łych prac, której re­ali­za­cja wcze­śniej zaj­mo­wa­ła dru­kar­ni aż trzy ty­go­dnie, gdy ko­niecz­ne by­ło za­sto­so­wa­nie do niej pła­skie­go si­to­dru­ku i osob­ne­go apli­ko­wa­nia fo­lii. Obec­nie – jak po­da­je fir­ma – wy­ko­na­nie te­go sa­me­go zle­ce­nia zaj­mu­je naj­wy­żej trzy dni.

Dzi­ęki wy­so­kiej wy­daj­no­ści ma­szy­ny Mark An­dy i szyb­kie­mu jej na­rządza­niu, tra­fia do niej też część prac śred­nio- i wy­so­ko­na­kła­do­wych, wcze­śniej re­ali­zo­wa­nych w tech­no­lo­gii cy­fro­wej. Wszyst­kie uży­wa­ne przez Berk­shi­re La­bels ma­szy­ny pra­cu­ją w stan­dar­dzie HD, jest też mo­żli­we prze­no­sze­nie prac mi­ędzy po­szcze­gól­ny­mi urządze­nia­mi, co zna­cząco podno­si ela­stycz­no­ść dzia­łań fir­my i re­ali­zo­wa­nej tu pro­duk­cji. In­we­sty­cja w Per­for­man­ce Se­ries P7E wy­eli­mi­no­wa­ła ko­niecz­no­ść wdra­ża­nia dru­gie­go prze­bie­gu i pro­ce­sy of­fli­ne, na co Paul Ro­scoe zwra­ca szcze­gól­ną uwa­gę i pod­kre­śla, że po raz pierw­szy do je­go dru­kar­ni tra­fi­ła ma­szy­na rze­czy­wi­ście re­ali­zu­jąca tryb jed­no­prze­bie­go­wy. „W tym kon­te­kście no­wa ma­szy­na spe­łnia wszyst­kie na­sze po­trze­by i ocze­ki­wa­nia” – mówi.

Cra­ig Jo­nes, pe­łni­ący od nie­daw­na funk­cję dy­rek­to­ra ds. pro­duk­cji w Berk­shi­re La­bels, do­da­je, że naj­now­sza in­we­sty­cja w roz­wi­ąza­nie Mark An­dy po­zwo­li­ła na lo­ko­wa­nie kon­kret­ne­go ro­dza­ju prac w ka­żdej z trzech ma­szyn Per­for­man­ce Se­ries. Pierw­sza z nich – Per­for­man­ce Se­ries P7E re­ali­zu­je do­mi­nu­jącą w fir­mie pro­duk­cję, ba­zu­jącą na wy­so­kiej ja­ko­ści ety­kie­tach pa­pie­ro­wych. Na ma­szynie Per­for­man­ce Se­ries P9E wy­ko­ny­wa­ne są ety­kie­ty fo­lio­we, zaś no­wo za­ku­pio­na Per­for­man­ce Se­ries P7E ob­słu­gu­je naj­bar­dziej wy­su­bli­mo­wa­ne pra­ce, wy­ma­ga­jące za­awan­so­wa­nych uszla­chet­nień. „Two­rzą one ide­al­ny ze­staw, po­zwa­la­jący na – w mia­rę po­trzeb – prze­no­sze­nie do ma­szyn flek­so­gra­ficz­nych pro­duk­cji z za­ło­że­nia re­ali­zo­wa­nej w urządze­niach cy­fro­wych. No­wa ma­szyna ofe­ru­je nam ela­stycz­no­ść, która wpły­wa na ca­łko­wi­tą wy­daj­no­ść i szyb­szą re­ali­za­cję zle­ce­ń” – mówi Cra­ig Jo­nes.

Obec­nie pro­duk­cja z udzia­łem fo­lii prze­kła­da się na 50% przy­cho­dów ze sprze­da­ży re­ali­zo­wa­nych przez Berk­shi­re La­bels, a z udzia­łem podło­ży pa­pie­ro­wych – na 40%. Sy­tu­acja wy­gląda od­wrot­nie w kon­te­kście wo­lu­me­nu re­ali­zo­wa­nych prac. Ten stan rze­czy, jak za­pew­nia Paul Ro­scoe, da­je fir­mie du­że po­czu­cie kom­for­tu: „Ma­my obec­nie bar­dzo do­bry mix pro­duk­to­wy, uwzględ­nia­jący zle­ce­nia różne­go ro­dza­ju: od ety­kiet stan­dar­do­wych do ter­mo­kurcz­li­wych ty­pu shrink sle­eve. Du­mą na­pa­wa nas fakt, że mo­że­my dzi­ęki te­mu sty­mu­lo­wać rów­nież wzro­sty na­szych klien­tów i podno­sić ich zy­skow­no­ść. Wśród na­szych prac jest wie­le te­go ty­pu przy­kła­dów, w tym zle­ce­nia wie­lo­krot­nie wy­różnia­ne na­gro­da­mi bra­nżo­wy­mi. Na­szą mi­sją jest nie­ustan­ne dba­nie o naj­wy­ższą ja­ko­ść pro­duk­tów i ob­słu­gi klien­ta, ale że­by to osi­ągnąć, nie­zbęd­ne są naj­wy­ższej kla­sy roz­wi­ąza­nia tech­no­lo­gicz­ne i świet­nie wy­kwa­li­fi­ko­wa­na ka­dra”.

Kie­row­nic­two Berk­shi­re La­bels przy­kła­da du­żą wa­gę do podno­sze­nia kwa­li­fi­ka­cji i szko­le­nia pra­cow­ni­ków dru­kar­ni. W fir­mie dzia­ła m.in. we­wnętrz­ny pro­gram prak­tyk za­wo­do­wych, w ra­mach które­go pi­ęć mło­dych osób od­by­wa dwu­let­nie szko­le­nie z do­bry­mi per­spek­ty­wa­mi za­wo­do­wy­mi. Paul Ro­scoe wska­zu­je, że jest to bar­dzo ko­rzyst­ne ta­kże dla dru­kar­ni, zwłasz­cza w obec­nym okre­sie, gdy na ryn­ku do­strze­gal­ne są bra­ki wy­kwa­li­fi­ko­wa­nych pra­cow­ni­ków. Obec­nie w za­kła­dzie Berk­shi­re La­bels w Hun­ger­ford pra­cu­je 75 osób. Kie­row­nic­two dru­kar­ni prze­wi­du­je, że w br. osi­ągnie ona przy­cho­dy ze sprze­da­ży w wy­so­ko­ści 15 mln fun­tów, co będzie ozna­czać 12% wzrost w po­rów­na­niu z ro­kiem ubie­głym. „Za­kła­da­my, że po sfi­na­li­zo­wa­niu re­ali­zo­wa­ne­go obec­nie pro­gramu roz­bu­do­wy na­sze rocz­ne obro­ty wzro­sną do 25 mln eu­ro” – pod­su­mo­wu­je Paul Ro­scoe.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji Po­li­gra­ficz­nej Agen­cji In­for­ma­cyj­nej

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści