W specjalnym komunikacie CEO koncernu Jouko Karvinen napisał: Rok 2009 zakończył się dla Stora Enso bardzo pozytywnym akcentem. Osiągnięty wynik finansowy to efekt naszej aktywnej polityki w zakresie zarządzania kapitałem obrotowym, którą wdrożyliśmy już pod koniec 2008 roku. W obliczu znaczącego spadku popytu, przed rokiem obiecaliśmy, że sfinansujemy co najmniej 2/3 naszych wydatków kapitałowych (w wysokości ok. 400 mln euro) poprzez sprawniejsze zarządzanie kapitałem obrotowym. Udało nam się osiągnąć efekt lepszy od oczekiwanego i sfinansować w ten sposób wydatki rzędu 500 mln euro. Drugim znaczącym sukcesem jest proces redukcji kosztów, który również rozpoczęliśmy z odpowiednim wyprzedzeniem. Pozwoliło to nam nie tylko utrzymać poziom marży rok do roku mimo sprzedaży niższej o ok. 20%, ale co równie ważne – uzyskać w drugiej połowie 2009 zysk i marżę na o wiele wyższym poziomie niż w pierwszych sześciu miesiącach roku. W końcu redukcja długu netto o 530 mln euro w najbardziej niesprzyjających warunkach rynkowych od dziesięcioleci powinna być dla naszych akcjonariuszy dowodem, że podejmowane przez nas wczesne działania w obszarach, które w pełni kontrolujemy oraz nie czekanie na lepsze czasy bądź to co zrobią inni, były i nadal pozostają najwłaściwszą strategią.
Zdaniem prezesa Stora Enso, po trzech kolejnych latach pełnych wyzwań, rok 2010 powinien być dla firmy nieco łatwiejszy: Dobra wiadomość jest taka, że po wdrożeniu odpowiednich działań naprawczych nasz dział kartonów i wyrobów opakowaniowych został nie tylko wzmocniony, ale też liczymy na jego dalszy, stały wzrost. To samo dotyczy opakowań przemysłowych, zwłaszcza w kontekście działań takich jak budowa elektrowni w naszym polskim zakładzie czy też plany wydzielenia papierów do laminowania. Obserwujemy jednocześnie, że w ślad za wcześniejszymi działaniami także nasze jednostki biznesowe zajmujące się papierami (gazetowymi, magazynowymi i bezdrzewnymi powlekanymi i niepowlekanymi) są odpowiednio przygotowane do wyzwań, z jakimi przyjdzie im się zmierzyć w 2010 roku. Jak wskazywaliśmy już w październiku 2009, brak równowagi między strukturalną podażą i popytem na rynkach papierów gazetowych oraz kilku gatunków papierów graficznych wymusza na nas dalsze działania cenowe. To jedynie wzmacnia właściwość podjętych przez nas z dużym wyprzedzeniem działań, takich jak znacząca redukcja kosztów i mocy wytwórczych, czy też wpływające na poziom kosztów inwestycje we własne elektrownie w papierniach Langerbrugge i Maxau, które sfinalizujemy w nadchodzących miesiącach.
Jouko Karvinen zapewniał, że poza kontynuacją już ogłoszonych programów restrukturyzacyjnych firma podejmie też kolejne kroki, które pozwolą jej osiągnąć właściwy poziom zysków, przede wszystkim w zakresie aktywnego łączenia różnych działań biznesowych i odpowiedniego zarządzania mocami produkcyjnymi: Moce wytwórcze Stora Enso muszą iść w parze z rzeczywistym zapotrzebowaniem na nasze wyroby, dlatego w razie konieczności nie zawahamy się przed kolejnym czasowymi bądź definitywnymi redukcjami w poszczególnych zakładach. Mamy zamiar także kontynuować rozpoczęty przed pięcioma miesiącami plan poprawy naszego wskaźnika płynności, chociaż zdajemy sobie sprawę, że realizowane obecnie inwestycje we własne elektrownie oraz sezonowość mogą mieć pewien wpływ na krótkoterminowe przepływy gotówkowe. Jesteśmy przy tym zdeterminowani, by pozostać na dotychczasowej ścieżce działań i wykonywać określone ruchy szybciej niż to możliwe. Tylko taka aktywność bowiem umożliwi nam dalszy wzrost w zakresie produkcji opakowań wykonanych z włókien, niedrogiej celulozy oraz w innych obszarach, gdzie będziemy w stanie osiągnąć zrównoważony poziom zyskowności.
Średniookresowa prognoza Stora Enso
Zdaniem kierownictwa skandynawskiego koncernu, nawet pomimo odbudowy światowej gospodarki, należy oczekiwać, że ewentualny wzrost w zapotrzebowaniu na wyroby oferowane przez Stora Enso będzie powolny i w krótkiej perspektywie nie zrekompensuje braku równowagi popytowo-podażowej i nie wpłynie na likwidację obecnej nadprodukcji.
Oczekuje się, że w najbliższym czasie popyt na papiery graficzne będzie nieco wyższy niż w wyjątkowo słabym pierwszym kwartale roku 2009, ale prognozy wciąż wyglądają niezbyt optymistycznie. Na rynku europejskim okresowy spadek zapotrzebowania na papiery gazetowe i magazynowe powinien zostać częściowo zrekompensowany przez zakładaną stopniową poprawę stanu gospodarki całego kontynentu. Natomiast już w pierwszym kwartale 2010 oczekuje się stopniowego wzrostu w popycie na bezdrzewne papiery , zwłaszcza niepowlekane. Lepiej niż przed rokiem powinno także prezentować się zapotrzebowanie na kartony i wyroby opakowaniowe, opakowania przemysłowe oraz wyroby drzewne.
Z uwagi na brak równowagi między strukturalną podażą i popytem, oczekuje się w dalszym ciągu dużej presji cenowej na poszczególne gatunki papierów publikacyjnych. Wydaje się przy tym, że ceny bezdrzewnych papierów niepowlekanych odbiły się od swojego najniższego poziomu, czego nie da się na razie powiedzieć o papierach powlekanych. W zakresie kartonów i wyrobów opakowaniowych oraz opakowań przemysłowych przewidywany jest powolny wzrost cen, z kolei w przypadku wyrobów drzewnych pozostaną one na dotychczasowym poziomie, na co wpływ będzie miała poprawiona równowaga rynkowa i niskie zapasy magazynowe.
Słabiej niż w pierwszym i ostatnim kwartale 2009 roku zapowiada się popyt na niepowlekane papiery magazynowe na rynku chińskim, głównie ze względu na okres świąteczny związany z chińskim nowym rokiem. Oczekuje się z kolei, że ceny na tamtejszym rynku będą wyższe niż w ostatnich trzech miesiącach ub.r. Zapotrzebowanie na bezdrzewne papiery powlekane w pierwszym kwartale 2010 także ma być wyższe niż rok temu, przy poziomie cenowym zbliżonym do ostatniego kwartału 2009.
Dzięki poprawie sytuacji ekonomicznej w krajach Ameryki Łacińskiej na tamtejszym rynku przewidywany jest wzrost popytu na powlekane papiery magazynowe, choć będzie on nieco niższy od poprzedniego kwartału. Przewidywane są także podwyżki cen.
Kierownictwo Stora Enso zakłada, że w skali całego roku 2010, wyłączając własne działania, deflacja kosztowa dla całej grupy osiągnie poziom 1%.