Li­nia do opra­wy pro­stej Va­reo i trój­nóż In­fi­ni­Trim fir­my Mül­ler Mar­ti­ni w dru­kar­ni cy­fro­wej OSDW Azy­mutPoprzedni artykuł 

Inwestycja OSDW Azymut w rozwiązania Müller Martini, m.in. w linię do oprawy prostej Vareo, oznaczała - jak podkreślają Maciej Szymański (z lewej) i Jacek Kobyliński - spotkanie dwóch silnych partnerów
In­we­sty­cja OSDW Azy­mut w roz­wi­ąza­nia Mül­ler Mar­ti­ni, m.in. w li­nię do opra­wy pro­stej Va­reo, ozna­cza­ła – jak pod­kre­śla­ją Ma­ciej Szy­ma­ński (z le­wej) i Ja­cek Ko­by­li­ński – spo­tka­nie dwóch sil­nych part­ne­rów

Mi­nio­ny rok był dla dru­kar­ni cy­fro­wej OSDW Azy­mut z Ło­dzi, na­le­żącej do jed­ne­go z li­de­rów na kra­jo­wym ryn­ku dys­try­bu­cji ksi­ążek, okre­sem wzmo­żo­nych in­we­sty­cji w no­we roz­wi­ąza­nia. Ich ce­lem by­ła au­to­ma­ty­za­cja pro­ce­sów wy­twór­czych, zwi­ęk­sze­nie wy­daj­no­ści i podnie­sie­nie ja­ko­ści re­ali­zo­wa­nej pro­duk­cji dzie­ło­wej. Wśród in­no­wa­cyj­nych ma­szyn, ja­kie roz­po­częły tu pra­cę, zna­la­zły się m.in. dwa w pe­łni zauto­ma­ty­zo­wa­ne urządze­nia Mül­ler Mar­ti­ni, de­dy­ko­wa­ne wy­twa­rza­niu ksi­ążek w tech­no­lo­gii cy­fro­wej: li­nia do opra­wy pro­stej Va­reo oraz trój­nóż In­fi­ni­Trim. Jak pod­kre­śla do­staw­ca, Azy­mut jest pierw­szym w Pol­sce, jak też w tej części Eu­ro­py Środ­ko­wo­-Wschod­niej, użyt­kow­ni­kiem kon­fi­gu­ra­cji uwzględ­nia­jącej oba te roz­wi­ąza­nia.

Wdro­że­nie obu ma­szyn to część pla­nu in­we­sty­cyj­ne­go, re­ali­zo­wa­ne­go przez OSDW Azy­mut od 2018 ro­ku. Je­go po­my­sło­daw­cą jest Ma­ciej Szy­ma­ński – dy­rek­tor dru­kar­ni cy­fro­wej OSDW Azy­mut, który tak tłu­ma­czy pro­ces de­cy­zyj­ny zwi­ąza­ny z po­ja­wie­niem się w fir­mie m.in. no­wych roz­wi­ązań Mül­ler Mar­ti­ni: „Przy­jęte przez nas za­ło­że­nia by­ły bar­dzo wy­ra­źne: dwu­krot­ne zwi­ęk­sze­nie wy­daj­no­ści w dru­ku i opra­wie mi­ęk­kiej, wpro­wa­dze­nie ko­lo­ru, mo­żli­wo­ść sto­so­wa­nia podło­ży po­wle­ka­nych, wresz­cie – zwi­ęk­szo­na au­to­ma­ty­za­cja pro­cesów pro­duk­cyj­nych, ta­kże w kon­te­kście lep­szej współpra­cy z na­szym ma­ga­zy­nem w Stry­ko­wie. Ko­lej­nym eta­pem był wy­bór wła­ści­wych part­ne­rów – przy­jęli­śmy za­ło­że­nie, że do­staw­cy ma­ją re­pre­zen­to­wać naj­wy­ższą półkę świa­to­wą pod względem ja­ko­ści i wy­daj­no­ści. Fir­ma Mül­ler Mar­ti­ni spe­łni­ła wszyst­kie wa­run­ki: oka­za­ła się naj­lep­szym do­staw­cą po­szu­ki­wa­nych przez nas, za­awan­so­wa­nych roz­wi­ązań do opra­wy mi­ęk­kiej i ob­ci­na­nia blo­ków ksi­ążko­wy­ch”.
Ja­cek Ko­by­li­ński, dy­rek­tor sprze­da­ży Mül­ler Mar­ti­ni Ea­stern Eu­ro­pe Gm­bH, do­da­je: „Naj­bli­ższe in­sta­la­cje, uwzględ­nia­jące jed­no­cze­śnie ma­szy­ny Va­reo i In­fi­ni­Trim, dzia­ła­ją w Mo­skwie i Ber­li­nie. Ozna­cza to, że wdro­że­nie zre­ali­zo­wa­ne w łódz­kiej dru­kar­ni OSDW Azy­mut jest na swój spo­sób pio­nier­skie, podno­szące pro­ces re­ali­zo­wa­nej tu opra­wy mi­ęk­kiej na zu­pe­łnie no­wy po­ziom au­to­ma­ty­za­cji, pre­cy­zji, wy­daj­no­ści i ja­ko­ści. Za­rów­no Va­reo, jak też In­fi­ni­Trim to ma­szy­ny skie­ro­wa­ne do dru­ka­rń po­szu­ku­jących ma­szyn z naj­wy­ższej półki (gwa­ran­tu­jących nie­za­wod­no­ść i ci­ągło­ść pro­duk­cji), ofe­ro­wa­nych przez sil­nych part­ne­rów, do­star­cza­jących nie tyl­ko za­awan­so­wa­ne roz­wi­ąza­nia, ale ta­kże pro­fe­sjo­nal­ny ser­wis czy do­radz­two tech­nicz­ne. In­we­stu­jąc w na­sze urządze­nia, gwa­ran­tu­ją so­bie roz­wój przez wie­le ko­lej­nych lat głów­nie z uwa­gi na mo­żli­wo­ść ich roz­bu­do­wy oraz pro­gra­my ser­wisowe, a za­ra­zem wy­bie­ga­ją w przy­szło­ść, m.in. w kon­te­kście wy­tycz­nych Prze­my­słu 4.0. Za­pew­nia­na przez nas opie­ka po­sprze­da­żo­wa po­zwa­la bo­wiem utrzy­mać klu­czo­we pa­ra­me­try tech­nicz­ne obu urządzeń na naj­wy­ższym po­ziomie jesz­cze przez wie­le la­t” – kon­ty­nu­uje Ja­cek Ko­by­li­ński.

Obie ma­szy­ny – po­dob­nie jak po­zo­sta­łe za­ku­pio­ne w ra­mach pla­nu in­we­sty­cyj­ne­go urządze­nia dru­ku­jące i wy­ka­ńcza­jące – zo­sta­ły tu do­star­czo­ne w po­ło­wie ubie­głe­go ro­ku, zaś pro­duk­cja przy ich za­sto­so­wa­niu ru­szy­ła pe­łną pa­rą w ostat­nim kwar­ta­le 2019 r. Ten wy­bór – jak za­pew­nia Ma­ciej Szy­ma­ński – po­prze­dzi­ła grun­tow­na ana­li­za ryn­ko­wa, wzbo­ga­co­na o fa­cho­we do­radz­two ze stro­ny Mül­ler Mar­ti­ni: „Za­le­ża­ło nam, by fi­lo­zo­fia do­staw­cy by­ła zbie­żna z na­szą stra­te­gią, ta­kże śro­do­wi­sko­wą. Cie­szy­my się, że w Mül­ler Mar­ti­ni zna­le­źli­śmy ta­kie­go part­ne­ra. Pod względem pro­duk­cyj­nym wdro­że­nie tych ma­szyn zli­kwi­do­wa­ło ogra­ni­cze­nia w opra­wie mi­ęk­kiej pod względem sto­so­wa­nych wcze­śniej for­ma­tów ksi­ążek, gru­bo­ści grzbie­tu czy wy­daj­no­ści. Zna­cząco ogra­ni­czy­li­śmy też ilo­ść ge­ne­ro­wa­nych od­pa­dów, gdyż oba urządze­nia są bar­dzo pre­cy­zyj­ne i ela­stycz­ne, a ta­kże do­sto­so­wa­ne za­rów­no do ty­po­wej pro­duk­cji „na ży­cze­nie” (prin­t-o­n-de­mand), jak też do zle­ceń śred­nio-, a na­wet wy­so­ko­na­kła­do­wy­ch”.
Li­nia Va­reo po­zwa­la na ob­słu­gę bar­dzo ob­szer­ne­go spek­trum pro­duk­tów (pod względem dłu­go­ści, sze­ro­ko­ści czy gru­bo­ści), umo­żli­wia­jąc kle­je­nie w tech­no­lo­gii PUR bądź hot melt. Z ko­lei trój­nóż In­fi­ni­Trim ofe­ru­je zmien­no­ść for­ma­tów ob­ci­na­nych „w lo­cie”, eli­mi­nu­jąc ko­niecz­no­ść in­ter­wen­cji ope­ra­to­ra w tej części pro­ce­su pro­duk­cyj­ne­go. „Na ryn­ku nie spo­tka­łem jak do tej po­ry urządzeń, które sta­no­wi­ły­by – w sze­ro­kim aspek­cie – bez­po­śred­nią kon­ku­ren­cję dla ze­sta­wu, skła­da­jące­go się z Va­reo i In­fi­ni­Trim – pod­kre­śla Ja­cek Ko­by­li­ński. – Wy­ni­ka to z ich wy­jąt­ko­wo so­lid­nej kon­struk­cji (zna­nej z du­żo wi­ęk­szych ma­szyn na­szej fir­my), funk­cjo­nal­no­ści, ener­go­osz­częd­no­ści oraz mo­żli­wo­ści roz­bu­do­wy, za­rów­no pod względem me­cha­nicz­nym (np. w kon­te­kście ich przy­szłe­go za­sto­so­wa­nia do opra­wy twar­dej) jak też in­for­ma­tycz­nej (wzbo­ga­ce­nia o sys­tem Con­nex za­rządza­jący work­flow w dru­kar­ni)”.

Po­dej­mu­jąc de­cy­zję o wy­bo­rze do­staw­cy no­wych roz­wi­ązań do in­tro­li­ga­tor­ni, fir­ma OSDW Azy­mut kie­ro­wa­ła się – po­za wy­so­ką ja­ko­ścią i nie­za­wod­no­ścią sa­mych ma­szyn – ta­kże in­ny­mi prze­słan­ka­mi: wspo­mnia­ną wcze­śniej ich pro­eko­lo­gicz­no­ścią, jak też kom­plek­so­wo­ścią ob­słu­gi ze stro­ny Mül­ler Mar­ti­ni. Mówi Ja­cek Ko­by­li­ński: „Cie­szy­my się, że kie­row­nic­two dru­kar­ni zwróci­ło uwa­gę na za­pew­nia­ne przez nas: szyb­ką do­stęp­no­ść ser­wi­su (zdal­ną lub bez­po­śred­nią) i części za­mien­nych oraz wspar­cie tech­nicz­ne i or­ga­ni­za­cyj­ne. Z ko­lei pro­eko­lo­gicz­no­ść na­szych roz­wi­ązań prze­ja­wia się przede wszyst­kim w ich ener­go­osz­częd­no­ści (jej zu­ży­cie jest tu ni­ższe co naj­mniej o 20% w sto­sun­ku do in­nych ma­szyn) i mi­ni­ma­li­za­cji od­pa­du roz­ru­cho­we­go nie­mal do ze­ra, jak też ze wza­jem­nej kom­pa­ty­bil­no­ści różnych urządzeń za­ku­pio­nych przez Azy­mut. Tu zaś do­cho­dzi­my do ko­lej­ne­go aspek­tu tej in­we­sty­cji: zbie­żno­ści z re­ali­zo­wa­ną przez nas po­li­ty­ką „Fi­ni­shing 4.0”, będącą częścią stra­te­gii Prze­my­słu 4.0.
„Ta fi­lo­zo­fia współgra z na­szy­mi pla­na­mi dal­sze­go uspraw­nia­nia dzia­łal­no­ści ca­łej fir­my – do­da­je Ma­ciej Szy­ma­ński. – Dru­kar­nia, ja­ko jej istot­na część, ma od­gry­wać co­raz wa­żniej­szą ro­lę w ca­łym pro­ce­sie nie tyl­ko po­wsta­wa­nia ksi­ążki, ale też jej szyb­kie­go do­cie­ra­nia do czy­tel­ni­ka. Tu za­ło­że­nia Prze­my­słu 4.0 są nam bar­dzo bli­skie, a ba­zu­jące na nich roz­wi­ąza­nia Mül­ler Mar­ti­ni już dziś zna­cząco wspie­ra­ją re­ali­zo­wa­ną przez Azy­mut pro­duk­cję dzie­ło­wą”.
„Ro­zwi­ąza­nia ba­zu­jące na za­ło­że­niach „Fi­ni­shing 4.0” ma­ją za­pew­nić jak naj­wi­ęk­szą płyn­no­ść pro­duk­cji, zop­ty­ma­li­zo­wać pro­ce­sy re­ali­zo­wa­ne przez dru­kar­nię oraz wkom­po­no­wać do­star­cza­ne przez nas urządze­nia w ca­ły work­flow klien­ta. Funk­cjo­nal­no­ść i au­to­ma­ty­za­cja na­szych roz­wi­ązań, ste­ro­wa­nie – po­przez sys­tem Con­nex – na ba­zie ko­dów ge­ne­ro­wa­nych na wcze­śniej­szych eta­pach po­zwa­la na ich bez­pro­ble­mo­we wpi­ęcie w kom­plek­so­wy sys­tem pro­duk­cyj­ny, dzia­ła­jący w dru­kar­ni. Con­nex po­tra­fi za­rządzać wszyst­ki­mi pro­ce­sa­mi, od dru­ku po opra­wę, mak­sy­ma­li­zu­jąc wy­daj­no­ść i mi­ni­ma­li­zu­jąc od­pad pro­duk­cyj­ny” – mówi Ja­cek Ko­by­li­ński.

„Cie­szy­my się, że pierw­sze wspól­ne wdro­że­nie li­nii Va­reo i trój­no­ża In­fi­ni­Trim zre­ali­zo­wa­li­śmy w bar­dzo przy­szło­ścio­wym przed­si­ębior­stwie, ja­kim jest OSDW Azy­mut. Zna­czący skok tej fir­my w ran­kin­gu dru­ka­rń cy­fro­wych za 2019 rok po­twier­dza, że nie­daw­ne in­we­sty­cje za­uwa­ży­ło naj­wa­żniej­sze z jej per­spek­ty­wy gro­no od­bior­ców – wy­daw­cy ksi­ążko­wi. Ma­my na­dzie­ję, że oba na­sze roz­wi­ąza­nia oka­żą się nie­za­wod­nym i zna­czącym wspar­ciem w am­bit­nych pla­nach roz­wo­jo­wych tej fir­my i będą sta­no­wi­ły świet­ną re­ko­men­da­cję dla ko­lej­nych in­we­sty­cji w bar­dziej skom­pli­ko­wa­ne tech­no­lo­gie” – pod­su­mo­wu­je Ja­cek Ko­by­li­ński.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji Po­li­gra­ficz­nej Agen­cji In­for­ma­cyj­nej pai.in­fo.pl

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści