Pierw­sza w Eu­ro­pie ma­szy­na flek­so­gra­ficz­na Mark An­dy P9E w dru­kar­ni Berk­shi­re La­belsPoprzedni artykuł 

Przy pierwszej w Europie maszynie P9E stoją: Paul MacDonald - Sales Manager Mark Andy UK & Ireland i Paul Roscoe - dyrektor zarządzający Berkshire Labels.
Przy pierw­szej w Eu­ro­pie ma­szy­nie P9E sto­ją: Paul Ma­cDo­nald – Sa­les Ma­na­ger Mark An­dy UK & Ire­land i Paul Ro­scoe – dy­rek­tor za­rządza­jący Berk­shi­re La­bels.

Bry­tyj­ska dru­kar­nia Berk­shi­re La­bels, spe­cja­li­zu­jąca się w pro­duk­cji wy­so­kiej ja­ko­ści ety­kiet (rów­nież ty­pu shrink sle­eve), sta­ła się pierw­szym w Eu­ro­pie użyt­kow­ni­kiem no­wej ma­szy­ny flek­so­gra­ficz­nej Mark An­dy – Per­for­man­ce Se­ries P9E.

Urządze­nie, ob­słu­gu­jące wstęgę o sze­ro­ko­ści 17 ca­li (430 mm) pra­cu­je obec­nie w za­kła­dzie Berk­shi­re w Hun­ger­ford (ok. 100 km od Lon­dy­nu) i jest pi­ątym roz­wi­ąza­niem Mark An­dy za­ku­pio­nym przez to przed­si­ębior­stwo (m.in. obok 17-ca­lo­wej ma­szy­ny P7 za­in­sta­lo­wa­nej tu w 2017 ro­ku). Mo­del P9E to je­den z naj­now­szych „człon­ków” ro­dzi­ny Per­for­man­ce Se­ries, za­pro­jek­to­wa­ny z my­ślą o spe­cja­li­stycz­nych za­sto­so­wa­niach z udzia­łem podło­ży fo­lio­wych, jak rów­nież do za­dru­ko­wy­wa­nia i prze­twa­rza­nia tra­dy­cyj­nych ety­kiet.

Berk­shi­re to dru­kar­nia zna­na z im­ple­men­to­wa­nia roz­wi­ązań tech­no­lo­gicz­nych z naj­wy­ższej półki. Za­kup ma­szy­ny P9E to część jej naj­now­sze­go pla­nu in­we­sty­cyj­ne­go. Paul Ro­scoe, dy­rek­tor za­rządza­jący fir­my mówi: „Po pierw­sze zde­cy­do­wa­li­śmy, że sze­ro­ko­ść wstęgi 430 mm jest naj­lep­sza z punk­tu wi­dze­nia re­ali­zo­wa­nych przez nas zle­ceń. Po­nie­waż za­ku­pio­na w 2017 ro­ku ma­szy­na P7 by­ła już w pe­łni obło­żo­na pra­ca­mi, sta­ło się ja­snym, że mu­si­my w nie­dłu­gim cza­sie za­ku­pić ko­lej­ną. P9E to zna­czący krok na­przód, cho­ćby za spra­wą nie­za­le­żne­go, ste­ro­wa­ne­go ser­wo­mo­to­rem wa­łka ani­lok­so­we­go. Jest on wi­ęk­szy je­śli cho­dzi o roz­miar (śred­ni­cę), wi­ęc po­ru­sza się z pręd­ko­ścią o po­ło­wę mniej­szą niż wcze­śniej­sze ma­szy­ny. To da­je nam wi­ęk­szą ela­stycz­no­ść i po­zwa­la uzy­skać wy­ższą wy­daj­no­ść przy za­sto­so­wa­niu ka­żde­go z ob­słu­gi­wa­nych przez P9E podło­ży”.

Jak pod­kre­śla Paul Ro­scoe, P9E – będąca fla­go­wym pro­duk­tem Mark An­dy w ob­sza­rze flek­so­gra­fii, jest o pra­wie 30% szyb­sza od mo­de­lu P7, co czy­ni ją wy­so­ce wy­daj­nym roz­wi­ąza­niem pro­duk­cyj­nym. Pier­wot­nie zo­sta­ła za­ku­pio­na z my­ślą o re­ali­za­cji prac z za­kre­su shrink sle­eve, które sta­no­wią co­raz wi­ęk­szy udział w ca­łej pro­duk­cji Berk­shi­re; obec­nie jed­nak wy­ko­ny­wa­ne w niej są bar­dzo różne zle­ce­nia. Jak po­da­je dru­kar­nia, udział podło­ży pa­pie­ro­wych i fo­lio­wych w jej pro­duk­cji jest nie­mal rów­ny, przy czym za­mówie­nia na te dru­gie wy­ka­zu­ją wi­ęk­szą ten­den­cję wzro­sto­wą. Fir­ma po­sia­da rów­nież bo­ga­te wy­po­sa­że­nie sprzęto­we w za­kre­sie dru­ku cy­fro­we­go i dal­szej obrób­ki. Jed­nak to flek­so­gra­fia wci­ąż jest do­mi­nu­jącą tech­no­lo­gią, prze­kła­da­jącą się na 60% ca­łe­go bi­zne­su Berk­shi­re.
„Zre­ali­zo­wa­li­śmy w ostat­nim cza­sie zna­czące in­we­sty­cje w roz­wi­ąza­nia Esko do cy­fro­wej przy­go­to­wal­ni; wdro­ży­li­śmy też plat­for­mę CERM, która „spi­na” ze so­bą wszyst­kie urządze­nia. Wszyst­kie pra­ce re­ali­zu­je­my w stan­dar­dzie hi­gh-de­fi­ni­tion, wi­ęc – w za­le­żno­ści od do­stęp­no­ści sprzętu – ka­żdą z nich ope­ra­tor mo­że prze­kie­ro­wać na ma­szy­nę flek­so­gra­ficz­ną bądź cy­fro­wą” – mówi Paul Ro­scoe. Pod­kre­śla przy tym, że część klien­tów wska­zu­je, w ja­kiej tech­no­lo­gii ich pra­ca ma zo­stać wy­ko­na­na. Jed­nak wi­ęk­szo­ść nie przy­wi­ązu­je do te­go wa­gi, a wie­lu – zda­niem dy­rek­to­ra za­rządza­jące­go Berk­shi­re – mia­ło­by pro­blem z odróżnie­niem wy­dru­ków re­ali­zo­wa­nych w po­szcze­gól­nych urządze­niach. „Na­szym ce­lem by­ło osi­ągni­ęcie iden­tycz­nej ja­ko­ści w dru­ku, nie­za­le­żnie od ro­dza­ju sprzętu wy­ko­rzy­sty­wa­ne­go do da­ne­go zle­ce­nia. Dzi­ęki te­mu mo­żemy z po­wo­dze­niem wspie­rać mniej­szych klien­tów, do­pie­ro roz­po­czy­na­jących dzia­łal­no­ść, ta­kich jak mi­kro­bro­wa­ry czy pro­du­cen­ci rze­mie­śl­ni­czych wy­ro­bów spo­żyw­czych. Ro­śnie­my ra­zem z ni­mi i ob­ser­wu­je­my jak sta­ją się zna­czący­mi gra­cza­mi ryn­ko­wy­mi – ma­my za­tem do czy­nie­nia z obu­stron­nym suk­ce­se­m” – mówi Paul Ro­scoe.

Za­ku­pio­na przez Berk­shi­re ma­szy­na P9E to mo­del wy­po­sa­żo­ny w osiem ze­spo­łów dru­ku­jących w tech­ni­ce flek­so­gra­ficz­nej UV, sta­cję do ko­ro­no­wa­nia i czysz­cze­nia wstęgi, la­mi­na­to­ra, sys­te­mu de­la­m/re­lam, mo­du­łu od­wra­ca­nia wstęgi (de­dy­ko­wa­ne­go ety­kie­tom ty­pu pe­el/re­se­al) oraz pe­łne­go pa­kie­tu do ob­słu­gi fo­lii, w skład które­go wcho­dzą chło­dzo­ne cy­lin­dry do­ci­sko­we i sys­tem kon­tro­li na­pi­ęcia wstęgi, istot­ny zwłasz­cza przy ma­te­ria­łach o ni­skiej gra­ma­tu­rze. Do­dat­ko­wo za­in­sta­lo­wa­na zo­sta­ła tu opra­co­wa­na przez Mark An­dy sta­cja sztan­co­wa­nia QCDC z no­wym na­wi­ja­kiem ażu­ru. Po uru­cho­mie­niu ma­szy­ny, Berk­shi­re – do­tych­czas pra­cu­jąca w try­bie 24/7 – by­ła w sta­nie prze­jść na dwu­zmia­no­wy tryb dzien­ny, w którym wy­ko­rzy­sty­wa­ne są obie wy­so­ko­wy­daj­ne ma­szy­ny Mark An­dy – P9E i P7. Co wi­ęcej, fir­ma zy­ska­ła też wol­ne mo­ce pro­duk­cyj­ne. „Bar­dzo szyb­ko do­strze­gli­śmy za­le­ty wy­ni­ka­jące z po­sia­da­nia dwóch ma­szyn Per­for­man­ce Se­ries. Ide­al­nym roz­wi­ąza­niem by­łaby oczy­wi­ście flo­ta skła­da­jąca się wy­łącz­nie z mo­delu P9E. Jed­nak na­wet obec­ny ze­staw da­je nam wi­ęk­szą kon­tro­lę i umo­żli­wia lep­sze za­pla­no­wa­nie pro­duk­cji. Ła­twiej­sza sta­ła się rów­nież ru­ty­no­wa kon­ser­wa­cja sprzętu pro­duk­cyj­nego” – wy­ja­śnia Paul Ro­scoe. Jak doda­je, przed po­ja­wie­niem się w dru­kar­ni mo­delu P9E, ma­szy­na P7 dru­ko­wa­ła mie­si­ęcz­nie po­nad 1,3 mln me­trów bie­żących różne­go ty­pu podło­ży.

Paul Ro­scoe pod­kre­śla, że kie­ro­wa­na przez nie­go fir­ma od za­wsze sta­wia na in­we­sto­wa­nie, za­rów­no w tech­no­lo­gię, jak i w lu­dzi pra­cu­jących w Berk­shi­re. Dy­rek­tor za­rządza­jący ma też bar­dzo kla­row­ny obraz te­go, w ja­kim kie­run­ku dru­kar­nia po­win­na się roz­wi­jać: „Ch­ce­my, aby wszy­scy na­si pra­cow­ni­cy by­li za­an­ga­żo­wa­ni w co­dzien­ne funk­cjo­no­wa­nie fir­my, dlate­go prze­zna­cza­my spo­re środ­ki fi­nan­so­we na szko­le­nia i roz­wój oso­bi­sty. Ma­my przy­jem­no­ść za­trud­niać naj­bar­dziej wy­kwa­li­fi­ko­wa­nych i uta­len­to­wa­nych lu­dzi w tej bra­nży, a o na­szej fir­mie – po­za in­we­sty­cja­mi w szko­le­nia – rów­nie wie­le mówi to, jak czu­ją się przy­cho­dząc co­dzien­nie do pra­cy za­trud­nie­ni tu lu­dzie. Wszyst­ko to po­ma­ga nam w bu­do­wa­niu i ce­men­to­wa­niu dłu­go­ter­mi­no­wych re­la­cji z klien­ta­mi, które są fun­da­men­tal­ne dla na­sze­go dal­sze­go roz­wo­ju”.
Obec­nie Berk­shi­re za­trud­nia 90 osób i rocz­nie ge­ne­ru­je obro­ty prze­kra­cza­jące 11 mln fun­tów. Jak pod­kre­śla Paul Ro­scoe, fir­ma jest bar­dzo do­brze przy­go­to­wa­na w kon­te­kście dal­sze­go wzro­stu, rów­nież w kon­te­kście re­ali­zo­wa­nej przez nią po­li­ty­ki zrów­no­wa­żo­ne­go roz­wo­ju: „Wdro­ży­li­śmy sze­reg pro­eko­lo­gicz­nych roz­wi­ązań, al­ter­na­tyw­nych dla tra­dy­cyj­nych ety­kiet i tu­lei shrink sle­eve. Zo­sta­ły one bar­dzo do­brze przy­jęte przez klien­tów, którzy co­raz częściej na nie się de­cy­du­ją. Ich za­sto­so­wa­nie wi­ąże się wpraw­dzie z nie­co wy­ższą ce­ną, ale te różni­ce zo­sta­ną zni­we­lo­wa­ne wraz ze wzro­stem za­po­trze­bo­wa­nia, a co za tym idzie – re­ali­zo­wa­ne­go przez nas wo­lu­me­nu. Co wi­ęcej, nie ka­żdy z klien­tów trak­tu­je ce­nę jed­nost­ko­wą ja­ko naj­wa­żniej­sze kry­te­rium przy za­ma­wia­niu zle­ce­nia”.
Berk­shi­re La­bels to wci­ąż ro­dzin­ne przed­si­ębior­stwo, za­ło­żo­ne nie­mal 40 lat te­mu. W zwi­ąz­ku z nie­ustan­nym roz­wo­jem, fir­ma do­ku­pi­ła nie­daw­no bu­dyn­ki przy­le­ga­jące do jej sie­dzi­by w Hun­ge­ford. Berk­shi­re po­sia­da licz­ne akre­dy­ta­cje i cer­ty­fi­ka­ty ryn­ko­we oraz bra­nżo­we, m.in. BRC/IOP, ISO, FSC oraz PEFC.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji Po­li­gra­ficz­nej Agen­cji In­for­ma­cyj­nej pai.in­fo.pl
Fot.: Mark An­dy

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści