Ro­snące za­in­te­re­so­wa­nie roz­wi­ąza­niem ge­nARa­te fir­my Ko­ni­ca Mi­nol­taPoprzedni artykuł 

Fir­ma Ko­ni­ca Mi­nol­ta od­no­to­wu­je w ostat­nim cza­sie ro­snące za­in­te­re­so­wa­nie apli­ka­cją ge­nARa­te, ba­zu­jącą na tech­no­lo­gii „aug­men­ted re­ali­ty”. Na­rzędzie to by­ło pre­zen­to­wa­ne sze­rzej pod­czas te­go­rocz­nych tar­gów Re­ma­Days War­saw. Po­zwa­la nie tyl­ko na po­zy­ski­wa­nie wi­ęk­szej ilo­ści in­for­ma­cji na te­mat da­ne­go pro­duk­tu, ale rów­nież umo­żli­wia za­pre­zen­to­wa­nie go w
 atrak­cyj­ny dla od­bior­cy spo­sób, przy­ci­ąga­jący je­go uwa­gę. Tym sa­mym – jak pod­kre­śla­ją jej twór­cy – mo­że wpły­wać na kon­ku­ren­cyj­no­ść ofer­ty, a w kon­se­kwen­cji – po­ten­cjal­nie wi­ęk­sze za­in­te­re­so­wa­nie i sprze­daż.

„Ro­zwi­ąza­nie ge­nARa­te, wy­ko­rzy­stu­jące tech­no­lo­gię au­gmen­ted re­ali­ty (AR), ma­my w na­szej ofer­cie sto­sun­ko­wo od nie­daw­na. Ze względu na za­kres mo­żli­wo­ści je­go różnych za­sto­so­wań od­no­to­wu­je­my ci­ągły wzrost za­in­te­re­so­wa­nia nim – mówi Łu­kasz Ru­dzi­ński, Bu­si­ness In­for­ma­tion Pro­duct Ma­na­ger w pol­skim od­dzia­le Ko­ni­ca Mi­nol­ta, od­po­wie­dzial­ny za ten ob­szar jej dzia­łal­no­ści. – Pre­zen­to­wa­na przez nas pod­czas tar­gów Re­ma­Days War­saw oraz w ra­mach warsz­ta­tów Re­ma­Con­gress apli­ka­cja ge­nARa­te wzbu­dzi­ła du­że za­in­te­re­so­wa­nie go­ści tar­go­wych. Prze­de wszyst­kim ze względu na fakt, że umo­żli­wia ona znacz­ne po­sze­rze­nie in­for­ma­cji na te­mat da­ne­go pro­duk­tu, ja­kie mo­że­my prze­ka­zać je­go po­ten­cjal­nym od­bior­com. Co wi­ęcej, mo­że­my to zro­bić w bar­dzo cie­ka­wy spo­sób, który ogra­ni­cza je­dy­nie wy­obra­źnia. To z ko­lei pły­nąć mo­że na ich po­zy­tyw­ne emo­cje, który­mi kie­ru­ją się pod­czas do­ko­ny­wa­nia de­cy­zji za­ku­po­wy­ch”.

Apli­ka­cja ge­nARa­te umo­żli­wia, po­przez ska­no­wa­nie np. opa­ko­wa­nia pro­duk­tu, szyb­kie po­zy­ska­nie wie­lu in­for­ma­cji na je­go te­mat. „Mo­gą być one tak skon­stru­owa­ne, że za­in­te­re­so­wa­ny otrzy­ma do­kład­nie te da­ne, których po­szu­ku­je. Dzi­ęki tech­no­lo­gii AR i ba­zu­jące­mu na niej roz­wi­ąza­niu ge­nARa­te mo­żna bo­wiem „o­ży­wi­ć” druk. Za po­mo­cą smart­fo­na czy ta­ble­tu mo­że on do nas „prze­mówi­ć” – do­da­je Łu­kasz Ru­dzi­ński.

Ko­ni­ca Mi­nol­ta ofe­ru­je swo­im klien­tom kom­plek­so­we roz­wi­ąza­nie, na które skła­da­ją się: apli­ka­cja ge­nARa­te, którą na­le­ży po­brać na urządze­nie mo­bil­ne oraz do­stęp do plat­for­my on­li­ne, gdzie klient ma do dys­po­zy­cji okre­ślo­ną licz­bę tzw. trig­ge­rów. Za­rządza­jąc ta­kim za­so­bem, mo­że two­rzyć kon­kret­ne pro­jek­ty, z jed­nej stro­ny wy­ko­rzy­stu­jące druk, z dru­giej – roz­bu­do­wu­jące go o ele­men­ty tek­sto­we, ani­mo­wa­ne czy 3D. Ja­ko trig­ger na­le­ży wy­ko­rzy­stać ca­łą gra­fi­kę lub jej część, która jest lub
będzie umiesz­czo­na na da­nym pro­duk­cie czy je­go opa­ko­wa­niu.

„Dzi­ęki te­mu skie­ro­wa­ny na nią smart­fon otwie­ra przed na­mi zu­pe­łnie no­wy świat, w którym pro­dukt mo­że „o­po­wie­dzie­ć” o so­bie lub „za­pro­si­ć” kon­su­men­ta np. do wzi­ęcia udzia­łu w ja­ki­mś kon­kur­sie, a je­go pro­du­cent mo­że za­pro­po­no­wać nam sze­reg war­to­ści do­da­nych – mówi Łu­kasz Ru­dzi­ński. – Na pla­ka­cie ge­nARa­te mo­że po­wia­do­mić od­bior­ców o spe­cjal­nych ofer­tach do­stęp­nych np. w po­bli­skim skle­pie, czy cie­ka­wych pro­po­zy­cjach te­atru czy ki­na. Ska­nu­jąc obraz mo­żemy od ra­zu po­zy­skać in­for­ma­cje na te­mat fil­mu, przed­sta­wie­nia, czy ak­to­rów bio­rących w nich udział lub zo­ba­czyć zwia­stun – bez tra­ce­nia cza­su na prze­szu­ki­wa­nie In­ter­ne­tu. Od­po­wied­nia gra­fi­ka mo­że ta­kże prze­nie­ść np. ksi­ążkę dla dzie­ci w zu­pe­łnie no­wy wy­miar, w którym oży­ją jej po­sta­ci itd.”.

Za­sto­so­wa­nia rze­czy­wi­sto­ści roz­sze­rzo­nej są bar­dzo du­że. Ko­rzy­sta z nich – oprócz mar­ke­tin­gu – me­dy­cy­na, lot­nic­two, mo­to­ry­za­cja, bra­nża szko­le­nio­wa, zwi­ąza­na z nie­ru­cho­mo­ścia­mi, mu­ze­al­ni­cza i wie­le in­nych.

Ba­zu­jące na tech­no­lo­gii AR na­rzędzie ge­nARa­te to apli­ka­cja umo­żli­wia­jąca na­wi­ązy­wa­nie kon­tak­tu z od­bior­cą po­przez bu­do­wa­nie je­go po­zy­tyw­ne­go do­świad­cze­nia z da­ną mar­ką czy pro­duk­tem. Jak do­da­je Łu­kasz Ru­dzi­ński, funk­cjo­nal­no­ści ja­kie ofe­ru­je ge­nARa­te mo­żna zin­te­gro­wać z już posiada­ną, wła­sną apli­ka­cją: „Na­sze na­rzędzie mo­że funk­cjo­no­wać ja­ko od­dziel­ne roz­wi­ąza­nie, z na­zwą i
 lo­giem da­nej fir­my. Jest rów­nież de­dy­ko­wa­ne szyb­sze­mu roz­wi­ązy­wa­niu pro­ble­mów,
prze­gląda­niu ana­liz bi­zne­so­wych z my­ślą o klien­tach, a ta­kże re­wo­lu­cjo­ni­zo­wa­niu
spo­so­bów różne­go ro­dza­ju dzia­łań bi­zne­so­wych i zwi­ąza­nych z gro­ma­dze­niem nfor­ma­cji. Dzi­ęki nie­mu mo­żna przy­go­to­wy­wać cy­fro­we kam­pa­nie mar­ke­tin­go­we i wdra­żać tech­no­lo­gie roz­sze­rzo­nej rze­czy­wi­sto­ści”.

ge­nARa­te to pew­ne­go ro­dza­ju prze­łom, ale jed­no­cze­śnie na­rzędzie dla współcze­snych, świa­do­mych no­wych mo­żli­wo­ści od­bior­ców: „Ser­decz­nie za­pra­sza­my do kon­tak­tu z na­mi, chęt­nie po­dzie­li­my się wie­dzą i do­świad­cze­niem na te­mat te­go roz­wi­ąza­nia. AR to pew­ne­go ro­dza­ju re­wo­lu­cja tech­no­lo­gicz­na w roz­wo­ju in­te­rak­cji czło­wie­k-kom­pu­te­rzy­czło­wie­k-smar­fon. Po­zwa­la na mo­żli­wo­ść uzu­pe­łnie­nia tre­ści świa­ta dru­ko­wa­ne­go o in­for­ma­cje znaj­du­jące się w prze­strze­ni cy­fro­wej, w której co­raz bar­dziej
funk­cjo­nu­je­my. Mo­żna za­tem po­wie­dzieć, że AR to no­wy spo­sób ko­mu­ni­ka­cji, edu­ka­cji, pra­cy, ale też roz­ryw­ki” – pod­su­mo­wu­je Łu­kasz Ru­dzi­ński.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji Po­li­gra­ficz­nej Agen­cji In­for­ma­cyj­nej
Fot. Ko­ni­ca Mi­nol­ta

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści