Dru­kar­nia Ch­ro­ma li­de­rem wdro­że­nia 4-­dnio­we­go ty­go­dnia pra­cy w Pol­scePoprzedni artykuł 

Ch­ro­ma – pierw­sza w Pol­sce dru­kar­nia on­li­ne, po okre­sie te­sto­wa­nia z ra­do­ścią ogła­sza wpro­wa­dze­nie in­no­wa­cyj­ne­go sys­te­mu opar­te­go na 4-­dnio­wym ty­go­dniu pra­cy.

Jest to krok nie tyl­ko w kie­run­ku dba­nia o do­bro­stan pra­cow­ni­ków, ale ta­kże zwi­ęk­sze­nia efek­tyw­no­ści i wy­daj­no­ści pra­cy.

Ba­da­nia na­uko­we wy­ra­źnie wska­zu­ją, iż od­po­czy­nek i rów­no­wa­ga mi­ędzy pra­cą, a ży­ciem pry­wat­nym są klu­czo­we dla za­cho­wa­nia zdro­wia psy­chicz­ne­go i fi­zycz­ne­go pra­cow­ni­ków.

Dla­te­go Ch­ro­ma, ja­ko jed­na z pierw­szych firm w Pol­sce, prze­szła na 4-­dnio­wy ty­dzień pra­cy, umo­żli­wia­jąc swo­im pra­cow­ni­kom dłu­ższy od­po­czy­nek i wi­ęcej cza­su na wła­sne po­trze­by.

De­cy­zja o wpro­wa­dze­niu ta­kie­go sys­te­mu to ko­lej­ny krok w dąże­niu do stwo­rze­nia jak naj­lep­sze­go śro­do­wi­ska pra­cy.

Nasz przy­kład po­ka­zu­je w ja­ki spo­sób osi­ągnąć wi­ęcej rów­no­wa­gi mi­ędzy pra­cą i cza­sem po­za nią.

Jak, dzi­ęki spraw­dzo­nym gdzie in­dziej po­my­słom, sta­le się roz­wi­jać i dbać o kom­fort pra­cy

Uśmiech na twa­rzach współpra­cow­ni­ków to dla nas po­twier­dze­nie słusz­no­ści po­dej­mo­wa­nych de­cy­zji – pod­kre­śla Mo­ni­ka Racz­kow­ska – wi­ce­pre­zes fir­my.

Wpro­wa­dze­nie ta­kie­go sys­te­my pra­cy, to nie tyl­ko wy­zwa­nie dla fir­my, bo w prak­ty­ce wy­gląda to tak, że fir­ma funk­cjo­nu­je przez 5 dni w ty­go­dniu, a tyl­ko dzi­ęki do­brej or­ga­ni­za­cji, pra­cow­ni­cy mo­gą w ty­go­dniu sko­rzy­stać z wol­ne­go dnia, ale ta­kże szan­sa na stwo­rze­nie bar­dziej przy­ja­zne­go śro­do­wi­ska, które będzie prze­kła­da­ło się na za­do­wo­lo­nych pra­cow­ni­ków.

Wie­rzy­my, że ta in­no­wa­cyj­na de­cy­zja będzie przy­kła­dem dla in­nych firm .

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji fir­my Ch­ro­ma
Pho­to by Mo­ham­mad Ba­gher Adib Beh­ro­oz on Un­splash

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści