KBA na targach IFRA Expo 2010: innowacyjne rozwiązania dla branży gazetowejPoprzedni artykuł 

W ostatnich miesiącach firma KBA zebrała liczne zamówienia na kompaktowe maszyny gazetowe KBA Cortina i KBA Commander CT, podkreślając swoją rolę lidera w tym segmencie rynkowym
W ostatnich miesiącach firma KBA zebrała liczne zamówienia na kompaktowe maszyny gazetowe KBA Cortina i KBA Commander CT, podkreślając swoją rolę lidera w tym segmencie rynkowym
Na niedawno zakończonych targach IFRA Expo 2010, które w tym roku odbyły się w Hamburgu, firma Koenig & Bauer (KBA) przedstawiła zalety kompaktowych maszyn gazetowych KBA Cortina i KBA Commander CT oraz poinformowała o kilku istotnych kontraktach na nowe linie produkcyjne. Pierwszego dnia targów odbyła się tradycyjna konferencja prasowa, podczas której kierownictwo firmy przedstawiło najświeższe informacje dotyczące rynku gazetowego i pozycji zajmowanej na nim przez KBA.

W ślad za skokowym wzrostem zamówień na nowe maszyny arkuszowe KBA począwszy od 2. kwartału br., w czerwcu niemiecki producent odnotował również powrót koniunktury na rynku dużych rotacji gazetowych. Firma zebrała wiele nowych zamówień na kompaktowe linie produkcyjne KBA Cortina i KBA Commander CT od wydawców prasowych z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Austrii, Włoch, krajów skandynawskich oraz z Bliskiego Wschodu. Większość z ostatnio zawartych kontraktów pochodzi od klientów z rynku europejskiego. Potwierdzeniem tego są kolejne umowy podpisane przez KBA podczas targów IFRA Expo na dostawę dwóch 32-stronicowych maszyn KBA Commander CT typu 4/2 do niemieckiej firmy Aachener Verlagsgesellschaft mbH oraz 48-stronicowej maszyny KBA Commander CT typu 6/2 do austriackiej drukarni Salzburger Nachrichten. W rezultacie obecne udziały KBA w rynku maszyn gazetowych firma szacuje na ok. 50%. Nowe i wcześniej zamówione kontrakty pozwoliły jej na powrót do pełnoetatowej pracy zakładów w Würzburgu i Trennfeld, wchodzących w skład działu maszyn zwojowych.

Gazeta drukowana wciąż żyje...
Witając dziennikarzy przybyłych na tradycyjną konferencję prasową, Claus Bolza-Schünemann – wiceprezes KBA, powiedział: Zmieniające się otoczenie medialne, które zmusiło całą branżę gazetową do konsolidacji i przyjęcia nowych pozycji, wraz z gigantyczną wydajnością nowoczesnych maszyn zwojowych w negatywny sposób wpłynęło na ich sprzedaż. Pomimo tego patrzymy w przyszłość z dużo większym optymizmem, niż rok czy dwa lata temu. Gazeta drukowana ma się dobrze, mimo że niektórzy prognozowali jej rychły zmierzch: w większości wydawnictw prasowych to właśnie ona stanowi podstawę przychodów i bazę dla działalności internetowej. Jakkolwiek wszyscy musimy przyjąć do wiadomości fakt, że – poza kilkoma wyjątkami w postaci gazet regionalnych – branża gazetowa nie jest rynkiem wzrostowym; musimy też umieć dostosować się do tej sytuacji. Gazety mają przed sobą o wiele lepszą przyszłość niż ta wieszczona przez wiele osób, pod warunkiem jednak, że skoncentrują się na wysokiej jakości treściach i prezentacji wizualnej w połączeniu z wydajną produkcją i dystrybucją. Kreatywne pomysły mogą znacznie zwiększyć szanse druku na tej swoistej medialnej „arenie”. Jako producent maszyn drukujących, naszym głównym celem jest wspieranie tego procesu wszystkimi sposobami.

Wzrost na rynkach wschodzących
Jako drugi wystąpił Christoph Müller, wiceprezes KBA ds. sprzedaży maszyn zwojowych, który przedstawił obecną sytuację i prognozy dotyczące sektora gazetowego. Wskazał przy tym, że przychody z reklam publikowanych we wszelkiego rodzaju mediach nie powróciły jeszcze do poziomu sprzed kryzysu, a drobne ogłoszenia w dużej mierze zostały przejęte przez wydawców internetowych. Jednocześnie wielu wydawców gazetowych w znaczący sposób zwiększyło swoją konkurencyjność na rynku szeroko rozumianych multimediów. Według danych opublikowanych przez stowarzyszenie WAN, w latach 2004-2009 całkowity nakład globalny gazet codziennych wzrósł z 496 do 517 mln egzemplarzy, co daje średni roczny wzrost rzędu 0,8%. Spadające nakłady na dojrzałych rynkach Europy i Ameryki Północnej kontrastują tu ze wzrostami notowanymi w Azji, Ameryce Łacińskiej i Afryce. Utrzymywane dzięki reklamom gazety bezpłatne także odczuły skutki kryzysu – część z nich zniknęła z rynku. Pomimo to ich całkowity nakład w skali światowej w 2009 roku wyniósł 37 mln egzemplarzy, co oznacza ponad dwukrotny wzrost w porównaniu z rokiem 2004. Wyłączając kilka krajów (np. Indie), od roku 2005 konkurencja ze strony Internetu spowodowała stały spadek udziałów gazet w reklamie (zwłaszcza w dojrzałych gospodarkach), który obecnie wynosi nieco ponad 20%.
Kontrast między poszczególnymi rynkami jest zauważalny. Podczas gdy w Ameryce Północnej inwestycje w maszyny są wciąż kontynuowane, a w Niemczech i krajach Europy Środkowej mamy do czynienia z powrotem koniunktury, nieco słabszy popyt jest nadal odnotowywany w Europie Południowej i Wschodniej. W Azji zapotrzebowanie na nowe rotacje gazetowe jest słabsze niż na maszyny arkuszowe, dla których Internet jawi się jako mniejsze zagrożenie. Poza niedawnym kontraktem na dostawę hybrydowej linii produkcyjnej KBA Commander do firmy Jordan Press Foundation, firma KBA realizuje kolejne umowy na dostawy maszyn do krajów ze Środkowego Wschodu i Afryki Północnej. Zdaniem Christopha Müllera, jeżeli światowa gospodarka zachowa stabilność, wartość globalnego rynku maszyn gazetowych powinna wzrosnąć z obecnych 600 mln euro do 650 mln euro w roku 2013, na co wpłynie większy popyt na duże rotacje. Pomimo że jest to zaledwie 60-65% w porównaniu do stanu sprzed kryzysu, odnotowuje się zwiększone zapotrzebowanie na maszyny z drugiej ręki, opcje rozbudowy i wdrażanie nowych funkcji w już istniejącym parku sprzętowym.

Nowe podłoża, większe formaty, elastyczność w zakresie reklam
W kolejnym wystąpieniu Klaus Schmidt, dyrektor marketingu KBA, wyraził opinię, że jednym z największych wyzwań dla branży gazetowej pozostaje dalsza redukcja czasów narządzania maszyn i kosztów produkcyjnych poprzez automatyzację zadań wykonywanych dotychczas ręcznie tam, gdzie jest to uzasadnione względami technologicznymi i ekonomicznymi. Z drugiej strony nie ma mowy o automatyzacji za wszelką cenę, co oznacza, że dalej będzie konieczność korzystania z pracy manualnej. KBA dostarcza szereg rozwiązań technologicznych, które zapewniają wysoką elastyczność w zakresie stosowanych podłoży drukowych i formatów, wymaganych przez pracujące w trybie inline urządzenia wykańczające, możliwość wprowadzenia nowych, kreatywnych form ogłoszeń gazetowych – aby to osiągnąć, czasem wystarczy przebudowa bądź udoskonalenie już istniejącej maszyny. Wśród proponowanych przez KBA rozwiązań są: NaturalPrint, Zip’n’Buy, półokładki, półwrzutki, czterostronicowe rozkładówki oraz „skrzydełka” o różnej szerokości wstęgi.

Popyt na maszyny gazetowe z sekcjami suszącymi, zaprojektowane z myślą o produkcji półakcydensowej i hybrydowej, różni się w zależności od regionu świata. Jak poinformował Klaus Schmidt, hybrydowe linie produkcyjne są bardziej popularne w krajach Środkowego i Dalekiego Wschodu, Skandynawii i Beneluksu, a także w Europie Południowej, niż w Niemczech, Austrii czy Szwajcarii. Wpływ na to mają w dużej mierze czynniki kulturowe i estetyczne. W ubiegłym roku pięć dużych maszyn hybrydowych KBA Commander typu 4/1 zostało zakupionych przez wydawcę tureckiej gazety Haberturk. W tym roku kanadyjska firma poligraficzna Transcontinental zakontraktowała cztery maszyny hybrydowe KBA Commander CT typu 6/2 składające się w sumie z 16 czteropoziomowych wież i 6 suszarek termicznych; pracują one w trzech drukarniach należących do tego przedsiębiorstwa. Na tle wciąż nieśmiało reagującego rynku północnoamerykańskiego kontrakt ten był znaczącym i odważnym krokiem.

Wysoka sprzedaż kompaktowych maszyn KBA Cortina i KBA Commander CT
W ostatnich miesiącach przełomowe, kompaktowe maszyny – KBA Cortina i KBA Commander CT – sprzedawały się jak gorące bułki, zwłaszcza w Niemczech i innych krajach europejskich. Prototyp maszyny o pojedynczej szerokości KBA Cortina, opartej na technologii offsetu bezwodnego, został przez KBA zaprezentowany podczas targów drupa 2000, gdy na rynku poligraficznym panował boom. Posiada ona wiele unikalnych funkcji, m.in. automatyczną zmianę płyt i czteropoziomowy układ wież. Na początku 2005 roku pierwsza maszyna KBA Cortina o podwójnej szerokości została zainstalowana w holenderskiej drukarni Rodi Rotatiedruk. Jesienią 2007 roku w drukarni Main-Post w Würzburgu uruchomiono jej konwencjonalny odpowiednik, pracującą w technologii konwencjonalnego offsetu maszynę KBA Commander CT. Od tego czasu coraz więcej wydawców gazetowych, a więc firm uchodzących za konserwatywne w dokonywanych wyborach, odkryło zalety obu kompaktowych linii produkcyjnych. Obecnie firma KBA może pochwalić się 33 instalacjami maszyn tego typu, na co składa się w sumie 166 wież w układach 4/1, 4/2 i 6/2 (84 wieże modelu KBA Cortina i 82 wieże modelu KBA Commander CT).
W ostatnich czterech miesiącach firma KBA wzmocniła swoją pozycję lidera rynkowego w tym segmencie. Tuż przed targami Ipex 2010 podpisany został znaczący kontrakt na dostawę czterech maszyn KBA Commander CT o podwójnej szerokości (składających się w sumie z 22 wież drukujących) do brytyjskiej firmy Express Newspapers Group (West Ferry Printers). Latem maszyny KBA Commander CT o potrójnej szerokości (obsługujące wstęgę papieru o szerokości do 2100 mm) zamówiły trzy niemieckie wydawnictwa prasowe: Der Neue Tag z Weiden, Badische Neueste Nachrichten z Karlsruhe i Rhein-Zeitung z Koblencji oraz austriacka firma Salzburger Nachrichten. Będąc pionierem w dziedzinie produkcji dziewięciocylindrowych maszyn w układzie satelitarnym, KBA oferuje także konfiguracje typu 4/2 i 6/2 tych maszyn – zaledwie przed kilkoma miesiącami do swojego wieloletniego klienta – drukarni Parzeller z Fuldy – firma dostarczyła maszynę KBA Commander w układzie satelitarnym. Jednak to maszyny kompaktowe stanowią dziś lwią część przychodów działu maszyn zwojowych KBA, a ich technologiczne, ekonomiczne, ergonomiczne i ekologiczne zalety przekonują nawet najwierniejszych „fanów” rozwiązań satelitarnych.

Offset bezwodny a redukcja kosztów
Podczas swojego wystąpienia Klaus Schmidt odniósł się też do nieustającej dyskusji na temat ekonomicznych korzyści wynikających ze stosowania konwencjonalnej i bezwodnej technologii offsetowej; debaty, która niejednokrotnie jest pozbawiona argumentów. Zdaniem szefa marketingu KBA, ostatnie sukcesy w sprzedaży maszyn KBA Commander CT w żaden sposób nie oznaczają, że model KBA Cortina jest mniej wydajnym rozwiązaniem: szesnastu użytkowników tych maszyn potwierdza oferowaną przez nie najwyższą jakość druku, wysoki stopień elastyczności i korzyści w zakresie obsługi, utrzymania, ekologii i małej ilości generowanych odpadów. Wyższy koszt produkcji płyt do druku bezwodnego – który spadł obecnie do poziomu 10 euro/m2 – oraz farb jest kompensowany z powodzeniem przez innego rodzaju oszczędności (nawilżanie, odpady, czyszczenie, liczba osób koniecznych do obsługi i konserwacji maszyny) oraz szereg dodatkowych opcji w zakresie layoutu realizowanych w niej produktów i ich zróżnicowania. Zatem – jak stwierdził Klaus Schmidt – całkowite koszty wcale nie muszą okazać się wyższe niż w przypadku maszyn konwencjonalnych. Potwierdzają to także użytkownicy posiadający w swoim parku sprzętowym oba rodzaje maszyn.
W wywiadzie udzielonym niemieckiemu tygodnikowi Deutscher Drucker, Matthias Tietz – dyrektor zarządzający i techniczny należącej do Rheinische Post drukarni Rheinisch-Bergische Druckerei z Düsseldorfu, gdzie ostatnio zainstalowana została maszyna KBA Cortina, powiedział m.in.: Opieranie się w kalkulacjach na cenach płyt, „wziętych z nieba” cenach farb czy energii jest błędem. Należy patrzeć na całość – i tak też postąpiliśmy. Po pierwsze KBA Cortina ma przewagę nad satelitarną maszyną KBA Commander w zakresie produkcji niskonakładowej, w przedziale 10-50 tys. egzemplarzy. Ze spokojem też można przyjąć, że między maszynami nie ma znaczących różnic przy nakładach 50-500 tys. egzemplarzy, gdyż tu struktura kosztów układa się podobnie. Innymi słowy, stwierdzenie, że wysokie koszty zakupu płyt i farb powodują, że maszyna bezwodna staje się nieekonomiczna, jest zupełnie bezpodstawne. Na koniec liczy się to czy na niej zarabiamy czy nie. W naszym przypadku KBA Cortina spełniła kryteria zakupu w 100%.
Na zakończenie Klaus Schmidt zaprezentował kolejne szczegóły związane z KBA PressNet – inteligentnym, sieciowym systemem workflow, dedykowanym dla maszyn kompaktowych, który wychodzi naprzeciw rosnącemu zapotrzebowaniu na zwiększoną wydajność i dalszą redukcję kosztów prowadzonej działalności.

Na podstawie informacji PAI PrintinPoland.com

 Produkcja: WebFabrika 1999-2024 | Kontakt | Regulamin | Polityka Prywatności