Tech­no­lo­gia Apo­gee Clo­ud w szwaj­car­skiej fir­mie Mer­kur DruckPoprzedni artykuł 

Od pew­ne­go cza­su czte­ry za­kła­dy po­li­gra­ficz­ne, na­le­żące do szwaj­car­skiej gru­py me­dial­nej Mer­kur Druck, w części zwi­ąza­nej z cy­fro­wym pre­pres­sem re­ali­zu­ją swo­ją pro­duk­cję w opar­ciu o dzia­ła­jące „w chmu­rze” roz­wi­ąza­nie work­flow – Apo­gee Clo­ud fir­my Ag­fa. Jak pod­kre­śla­ją przed­sta­wi­cie­le dru­ka­rń użyt­ku­jących ten ofe­ro­wa­ny w ra­mach usłu­gi Sa­aS (So­ftwa­re as a Se­rvi­ce) sys­tem, je­go wdro­że­nie przy­czy­ni­ło się do zwi­ęk­sze­nia efek­tyw­no­ści i ela­stycz­no­ści pro­ce­sów re­ali­zo­wa­nych w ra­mach przy­go­to­wa­nia prac do dru­ku.

Nieg­dyś re­gio­nal­ne wy­daw­nic­two i dru­kar­nia – z bie­giem lat Mer­kur Druck Gro­up ewo­lu­owa­ła w kie­run­ku obec­nej po­zy­cji: jed­ne­go z czo­ło­wych do­staw­ców usług po­li­gra­ficz­nych w Szwaj­ca­rii. Gru­pa skła­da się z czte­rech przed­si­ębiorstw: Mer­kur Druck AG, Mer­kur Ze­itungs­druck AG (druk ga­ze­to­wy), Her­ti­g+Co. AG oraz Sprün­gli Druck AG. Jej kie­row­nic­two obra­ło nie­co in­ną stra­te­gię roz­wo­ju niż wie­lu kon­ku­ren­tów. Pod­czas gdy ci za­zwy­czaj przej­mu­ją mniej­sze fir­my i kon­cen­tru­ją sprzęt w jed­nej lo­ka­li­za­cji, utrzy­mu­jąc mi­ni­mal­ną licz­bę zde­cen­tra­li­zo­wa­nych biur sprze­da­ży, Mer­kur Druck wy­bra­ła stra­te­gię ba­zu­jącą na wie­lu mar­kach.
Obec­nie w ra­mach gru­py funk­cjo­nu­ją trzy ośrod­ki pro­duk­cyj­ne. W La­gen­thal dzia­ła­ją dru­kar­nie Mer­kur Ze­itungs­druck, wy­po­sa­żo­na w ga­ze­to­wą ma­szy­nę flek­so­gra­ficz­ną i Mer­kur Druck, ba­zu­jąca na pe­łno­for­ma­to­wym of­fse­cie ar­ku­szo­wym. Ten dru­gi jest też pod­sta­wo­wą tech­ni­ką za­kła­dów Her­tig + Co. w Lyss i Sprün­gli Druck w Vil­l­mer­gen. Uzu­pe­łnie­niem par­ku sprzęto­we­go w po­szcze­gól­nych lo­ka­li­za­cjach są roz­wi­ąza­nia w za­kre­sie dru­ku cy­fro­we­go i wy­ka­ńcza­nia dru­ków. Po­za tym w ca­łej Szwaj­ca­rii dzia­ła kil­ka biur sprze­da­ży na­le­żących do gru­py. Ka­żda z dru­ka­rń wy­po­sa­żo­na jest w pe­łną in­fra­struk­tu­rę pre­press. Przed zre­ali­zo­wa­nym – wspól­nie z fir­mą Ag­fa – wdro­że­niem pro­jek­tu opar­te­go na „ch­mu­rze”, za­kła­dy w La­gen­thal i Lyss po­sia­da­ły lo­kal­nie za­in­sta­lo­wa­ny sys­tem pro­duk­cyj­ny Apo­gee, pod­czas gdy w Vil­l­mer­gen użyt­ko­wa­no roz­wi­ąza­nie work­flow in­ne­go do­staw­cy.

Bar­dziej wy­daj­na for­mu­ła współpra­cy w ob­sza­rze pre­pres­su
Przed wdro­że­niem pro­jek­tu z wy­ko­rzy­sta­niem tech­no­lo­gii clo­ud com­pu­ting, przed­sta­wi­cie­le za­kła­dów wcho­dzących w skład gru­py za­sie­dli do roz­mów ze spe­cja­li­sta­mi fir­my Ag­fa, by wspól­nie prze­dys­ku­to­wać za­ło­że­nia pro­jek­tu. O je­go po­cząt­kach mówi Mar­kus Kel­ler – szef dzia­łu pre­press Sprün­gli Druck: „Będąc gru­pą kil­ku przed­si­ębiorstw, chcie­li­śmy przede wszyst­kim podnie­ść wy­daj­no­ść, spraw­no­ść i ela­stycz­no­ść we­wnętrz­nej współpra­cy. Wcze­śniej Sprün­gli Druck AG uży­wa­ła in­ne­go sys­te­mu work­flow niż Ag­fa Apo­gee, który z ko­lei wy­ko­rzy­sty­wa­no w dru­kar­niach w La­gen­thal i Lyss. W ra­mach pro­ce­su wy­mia­ny sys­te­mu CtP na no­wy, zo­sta­łem zo­bo­wi­ąza­ny do osza­co­wa­nia mo­żli­wo­ści wdro­że­nia Apo­gee ta­kże w na­szym za­kła­dzie. Mówi­ąc szcze­rze, by­łem wo­bec tej zmia­ny nie­co scep­tycz­ny. Na pierw­szy rzut oka wie­le pro­ce­sów wy­da­wa­ło się tu bo­wiem bar­dziej skom­pli­ko­wa­nych i mniej in­tu­icyj­nych w po­rów­na­niu z do­tych­czas użyt­ko­wa­nym roz­wi­ąza­niem. Jed­nak po wni­kli­wym przyj­rze­niu się fi­lo­zo­fii, ja­ka stoi za opro­gra­mo­wa­niem Apo­gee, zda­łem so­bie spra­wę, że ofe­ru­je ono wie­le eks­cy­tu­jących opcji, zwłasz­cza w kon­te­kście no­wo po­wo­ła­nej do ży­cia gru­py”.
Jak do­da­je Ste­fan Wun­drig, kon­sul­tant ds. pre­pres­su w fir­mie Ag­fa, kie­row­nic­two Sprün­gli Druck wci­ąż mia­ło dy­le­mat: jak rze­tel­nie oce­nić sku­tecz­no­ść i ja­ko­ść sys­te­mu work­flow w sy­tu­acji, gdy nie ma żad­nej pew­no­ści, iż fi­nal­nie zo­sta­nie on wdro­żo­ny? „Do­star­czy­li­śmy przed­sta­wi­cie­lom dru­kar­ni pe­łną wer­sję Apo­gee Clo­ud, zbli­żo­ną do opro­gra­mo­wa­nia za­in­sta­lo­wa­ne­go na lo­kal­nych ser­we­rach. Oczy­wi­ście mie­li­śmy na­dzie­ję, że po­za te­sta­mi prze­pro­wa­dza­ny­mi w Sprün­gli Druck, za­le­ty zwi­ąza­ne z wdro­że­niem roz­wi­ąza­nia ba­zu­jące­go na „ch­mu­rze” zo­sta­ną do­strze­żo­ne w kon­te­kście dzia­łal­no­ści ca­łej gru­py”.
Tak też się sta­ło. Mar­kus Kel­ler, po­cząt­ko­wo scep­tycz­ny, stał się go­rącym zwo­len­ni­kiem wdro­że­nia Apo­gee, zwłasz­cza w wer­sji Clo­ud. Mówi Tho­mas Schärer, dy­rek­tor za­rządza­jący Mer­kur Druck: „We­dług mnie o tym, że roz­wi­ąza­nie Apo­gee Clo­ud za­częło być roz­wa­ża­ne na po­zio­mie ca­łej gru­py, zde­cy­do­wał wła­śnie głos Mar­kusa Kel­lera, który pra­co­wał wó­wczas z zu­pe­łnie in­nym ro­dza­jem opro­gra­mo­wa­nia, a za­czął opto­wać za work­flow fir­my Ag­fa”.

Prze­jście do „ch­mu­ry”
Pe­ter Ber­ner – CEO Mer­kur Druck Gro­up opo­wia­da o po­cząt­kach wdro­że­nia sys­te­mu Apo­gee Clo­ud: „Za­kła­dy w Lyss i La­gen­thal użyt­ko­wa­ły na­świe­tlar­ki CtP, które mu­sia­ły być wy­mie­nio­ne na no­we. Ro­zma­wia­li­śmy z różny­mi do­staw­ca­mi, ale szyb­ko oka­za­ło się, że wszy­scy – po­za fir­mą Ag­fa – ofe­ro­wa­li je­dy­nie wsta­wie­nie ko­lej­nych urządzeń. Jed­no­cze­śnie Ag­fa od po­cząt­ku na­ma­wia­ła nas na roz­wi­ąza­nie kom­plek­so­we, które da­le­ce wy­kra­cza­ło po­za sa­mą in­we­sty­cję w sys­te­my CtP”.
Jak wcze­śniej wspo­mnia­no, si­łą na­pędo­wą dal­szych dzia­łań był Mar­kus Kel­ler. Z dru­giej stro­ny, ca­ły ze­spół fir­my Ag­fa (na cze­le ze Ste­fa­nem Wun­dri­giem), zde­cy­do­wa­nie opto­wał za wdro­że­niem roz­wi­ąza­nia opar­te­go na „ch­mu­rze”. Ja­wi­ło się ono ja­ko opcja atrak­cyj­na, ale też sta­no­wi­ło zu­pe­łnie no­we te­ry­to­rium dla wszyst­kich za­an­ga­żo­wa­nych w nie part­ne­rów. Mówi Ste­fan Gro­li­mund, kie­ru­jący dzia­łem pre­press w Mer­kur Druck AG: „Ofer­ta fir­my Ag­fa, by prze­nie­ść ca­ło­ść dzia­łań Mer­kur Druck Gro­up w ob­sza­rze pre­press do „ch­mu­ry” by­ła od sa­me­go po­cząt­ku nie­zwy­kle po­ci­ąga­jąca. Jed­nak wó­wczas, gdy pro­jekt był do­głęb­nie przez nas roz­wa­ża­ny, w Szwaj­ca­rii nie by­ło te­go ro­dza­ju wszech­stron­ne­go, obej­mu­jące­go wie­le dru­ka­rń roz­wi­ąza­nia, ba­zu­jące­go na Apo­gee Clo­ud”.
Mar­co Hu­si­ste­in, dy­rek­tor za­rządza­jący Sprün­gli Druck AG, do­da­je: „Kwe­stia ogól­ne­go bez­pie­cze­ństwa da­nych zo­sta­ła roz­wi­ąza­nia bar­dzo szyb­ko. Ag­fa po­sia­da cer­ty­fi­kat ISO-27001 i dys­po­nu­je wła­snym cen­trum ob­słu­gi da­nych w Mort­sel. Tu, przy za­sto­so­wa­niu tech­no­lo­gii „ch­mu­ry”, są gro­ma­dzo­ne i prze­twa­rza­ne cy­fro­we da­ne pa­cjen­tów ko­rzy­sta­jących z ośrod­ków wy­po­sa­żo­nych w sprzęt me­dycz­ny Ag­fa He­al­thCa­re, m.in. wy­ni­ki ba­dań RTG i in­ne wa­żne in­for­ma­cje me­dycz­ne. Dla­te­go tym ele­men­tem zu­pe­łnie się nie mar­twi­li­śmy. Na­to­miast za­sta­na­wia­li­śmy się, czy trans­fer da­nych będzie wy­star­cza­jąco szyb­ki w kon­te­kście ich do­star­cze­nia w mak­sy­mal­nej ilo­ści do wszyst­kich lo­ka­li­za­cji jed­no­cze­śnie”.
Ste­fan Wun­drig, jak sam przy­zna­je, nie miał co do te­go wąt­pli­wo­ści: „Gdy za­czy­na­li­śmy roz­mo­wy z Mer­kur Druck Gro­up, nie mie­li­śmy do­świad­czeń z tak du­żym wdro­że­niem Apo­gee Clo­ud. Mie­li­śmy za so­bą je­go im­ple­men­ta­cje, ale by­ły to sys­te­my ob­słu­gu­jące po­je­dyn­cze za­kła­dy po­li­gra­ficz­ne na­le­żące do na­szych klien­tów. W przy­pad­ku Mer­kur Druck tech­nicz­ne i or­ga­ni­za­cyj­ne wy­zwa­nia by­ły znacz­nie wi­ęk­sze. W szczy­to­wych dniach we wszyst­kich czte­rech lo­ka­li­za­cjach na­świe­tla się po­nad 900 płyt CtP, zaś ilo­ść prze­twa­rza­nych da­nych prze­kra­cza 3 te­ra­baj­ty. Jed­nak dział Ag­fa He­al­thCa­re już od pew­ne­go cza­su ob­słu­gi­wał bar­dzo du­że ilo­ści da­nych, prze­sy­ła­nych z i do szpi­ta­li z na­sze­go cen­tral­ne­go ser­we­ra w Mort­sel. Z te­go też względu do­kład­nie zda­wa­li­śmy so­bie spra­wę co jest mo­żli­we do zre­ali­zo­wa­nia, by móc spro­stać wszyst­kim ocze­ki­wa­niom i wy­ma­ga­niom kie­row­nic­twa Mer­kur Druck Gro­up”.
W po­ło­wie 2017 ro­ku w Sprün­gli Druck AG zo­sta­ła za­in­sta­lo­wa­na „ch­mu­ra te­sto­wa”. Po kil­ku mie­si­ącach do­świad­czeń, pod­jęta zo­sta­ła de­cy­zja, by Apo­gee Clo­ud sys­te­ma­tycz­nie wdra­żać ta­kże w po­zo­sta­łych lo­ka­li­za­cjach. W stycz­niu 2018 ro­ku – po spe­łnie­niu ocze­ki­wa­nych wy­ma­gań i za­ło­żeń – wszyst­kie za­kła­dy Mer­kur Druck Gro­up by­ły już ob­słu­gi­wa­ne przez „ch­mu­rę” fir­my Ag­fa.
W 2019 r. Mer­kur Druck mógł do­ko­nać pod­su­mo­wa­nia po­nad rocz­nych do­świad­czeń z tym kom­plek­so­wym roz­wi­ąza­niem. Mówi Tho­mas Schärer: „Wy­daj­no­ść, m.in. w kon­te­kście pręd­ko­ści dzia­ła­nia ca­łe­go sys­te­mu, jest bez po­rów­na­nia wy­ższa niż w przy­pad­ku wcze­śniej­szej kon­fi­gu­ra­cji. Oczy­wi­ście nie ma­my już roz­bu­do­wa­nych struk­tur sprzęto­wych (ser­we­rów) w po­szcze­gól­nych lo­ka­li­za­cjach. Obec­nie je­ste­śmy o wie­le bar­dziej ela­stycz­ni i wy­daj­niej­si, gdyż ka­żda z za­an­ga­żo­wa­nych osób pra­cu­je w ra­mach jed­ne­go, wspól­ne­go sys­te­mu work­flo­w”.

Cha­rak­te­ry­sty­ka „ch­mu­ry”
O klu­czo­wych różni­cach w po­rów­na­niu z wcze­śniej­szym roz­wi­ąza­niem mówi Ste­fan Gro­li­mund: „Wszyst­kie za­kła­dy pra­cu­ją obec­nie w ten sam spo­sób. Wcze­śniej ka­żdy z dzia­łów pre­press ba­zo­wał na wdro­żo­nym lo­kal­nie sys­te­mie work­flow. Oczy­wi­ście by­ły to te sa­me wer­sje opro­gra­mo­wa­nia, ale jed­nak da­ło od­czuć się – nie­wiel­kie wpraw­dzie, ale cza­sa­mi za­uwa­żal­ne – różni­ce w je­go kon­fi­gu­ra­cji, często zwi­ąza­ne z sys­te­ma­tycz­nie wpro­wa­dza­ny­mi udo­sko­na­le­nia­mi i za­ku­pio­ny­mi li­cen­cja­mi. W tej chwi­li wszy­scy pra­cu­je­my na tej sa­mej plat­for­mie sys­te­mo­wej. Co wi­ęcej, jej ak­tu­ali­za­cje sta­ły się o wie­le ła­twiej­sze. Na­stępu­ją one w spo­sób syn­ch­ro­nicz­ny, co wcze­śniej by­ło nie­osi­ągal­ne. Sta­li­śmy się rów­nież bar­dziej ela­stycz­ni. Gdy mam pro­blem z za­in­sta­lo­wa­ną w mo­jej lo­ka­li­za­cji na­świe­tlar­ką CtP, mo­gę wy­ko­nać for­my dru­ko­we w in­ny­mi za­kła­dzie. Jest to me­to­da ła­twiej­sza i szyb­sza niż pro­ces, z ja­kim wcze­śniej mie­li­śmy do czy­nie­nia”.
Mar­kus Kel­ler rów­nież od­no­si się do kwe­stii wi­ęk­szej wy­daj­no­ści i pręd­ko­ści: „Work­flow funk­cjo­nu­jący w „ch­mu­rze” nie ozna­cza je­dy­nie wy­sy­ła­nia i ści­ga­nia pli­ków. Ma w niej rów­nież miej­sce ca­ły pro­ces ich ren­de­rin­gu. Wcze­śniej RIP-y bez­po­śred­nio ste­ro­wa­ły na­świe­tlar­ka­mi. Obec­nie dzie­je się to z po­zio­mu cen­tral­ne­go ser­we­ra zlo­ka­li­zo­wa­ne­go w cen­trum ob­słu­gi da­nych fir­my Ag­fa; stam­tąd zra­stro­wa­ne da­ne tra­fia­ją do na­świe­tla­rek. I to jest wła­śnie część pro­cesu, od­no­śnie której mie­li­śmy pew­ne wąt­pli­wo­ści. W su­mie w ra­mach gru­py pra­cu­je­my obec­nie z pi­ęcio­ma pro­gra­ma­mi do ren­de­rin­gu. Oczy­wi­ście, gdy wszyst­kie za­kła­dy prze­twa­rza­ją w tym sa­mym cza­sie du­że, roz­bu­do­wa­ne pra­ce, ca­ły sys­tem dzia­ła nie­co wol­niej, gdyż da­ne mu­szą tra­fić z po­wro­tem do sie­ci. Jed­nak prak­ty­ka po­ka­za­ła, że na­sze oba­wy by­ły przed­wcze­sne. Na­wet w szczy­to­wych dniach ob­ci­ąże­nie da­ny­mi w po­szcze­gól­nych lo­ka­li­za­cjach jest zni­ko­me. Ma­my też du­żą prze­wa­gę: będąc dru­kar­nią, mo­gę ko­rzy­stać z jed­no­cze­sne­go do­stępu do wszyst­kich na­rzędzi ra­ste­ry­za­cyj­nych. To zna­cząco re­du­ku­je czas prze­twa­rza­nia pli­ków w po­rów­na­niu do wcze­śniej­szej kon­fi­gu­ra­cji, gdy na ka­żdy z za­kła­dów przy­pa­dał tyl­ko je­den pro­gram do ren­de­rin­gu”.

O in­nym aspek­cie „spi­ęcia” czte­rech za­kła­dów w ra­mach jed­ne­go sys­te­mu mówi Mar­kus Kel­ler: „Po­nie­waż obej­mu­je on wszyst­kie lo­ka­li­za­cje, w przy­pad­ku za­wie­sze­nia się mu­si­my re­star­to­wać ca­ły sys­tem, co rzecz ja­sna wpły­wa na pra­cę ka­żde­go z ośrod­ków. Ta­ki pro­ces mu­si być ko­or­dy­no­wa­ny z po­szcze­gól­ny­mi dzia­ła­mi pre­press. Jed­nak z te­go ro­dza­ju sy­tu­acja­mi mie­li­śmy do czy­nie­nia tyl­ko na po­cząt­ku wdro­że­nia, zaś te­go ro­dza­ju in­cy­dent nie zda­rzył się nam od mie­si­ęcy”.
Ste­fan Wun­drig wy­ja­śnia, jak wy­gląda­ła kwe­stia ca­łe­go pro­jek­tu z punk­tu wi­dze­nia fir­my Ag­fa: „Oczy­wi­ście te­go ro­dza­ju wdro­że­nie, ja­kie zre­ali­zo­wa­li­śmy w gru­pie Mer­kur, wy­ma­ga­ło roz­wi­ąza­nia kil­ku istot­nych kwe­stii. Rzecz bo­wiem nie tyl­ko w pra­cu­jących w sie­ci kom­pu­te­rach czy przed­si­ębior­stwach, ale też w do­sto­so­wa­niu we­wnętrz­nych pro­ce­sów do po­łączo­ne­go w je­den sys­tem śro­do­wi­ska pro­duk­cyj­ne­go. Usie­ciowiona pro­duk­cja wy­ma­ga lu­dzi, którzy my­ślą i dzia­ła­ją w sie­ci na wszyst­kich po­zio­mach. Ka­żda zmia­na w da­nej lo­ka­li­za­cji ma bo­wiem nie tyl­ko lo­kal­ne im­pli­ka­cje: wpły­wa na ca­ły ła­ńcuch pro­duk­cji i na pra­cę wszyst­kich za­kła­dów. Mu­sie­li­śmy za­tem za­dbać o zmia­nę spo­so­bu my­śle­nia w różnych dzia­łach: sprze­da­ży, za­rządza­nia pro­jek­ta­mi, sprze­da­ży we­wnętrz­nej i wspar­cia so­ftwa­re­’o­we­go. W zwi­ąz­ku z tym po­ja­wi­ły się no­we na­rzędzia i me­to­dy, które uwzględ­nia­ły te oko­licz­no­ści. W ob­sza­rze wspar­cia so­ftwa­re­’o­we­go ma­my obec­nie nie­miec­ko­języcz­ne oso­by od­po­wie­dzial­ne za ryn­ki Szwaj­ca­rii, Nie­miec i Au­strii”.
Mar­co Hu­si­ste­in roz­wie­wa wąt­pli­wo­ści od­no­śnie zbyt du­że­go uza­le­żnie­nia ca­łej pro­duk­cji od fir­my Ag­fa: „Przez wie­le lat współpra­co­wa­li­śmy z tym do­staw­cą na różnych po­zio­mach, wi­ęc zna­my za­rów­no sa­mą mar­kę, jak i lu­dzi, którzy za nią sto­ją. Wie­dzie­li­śmy rów­nież, że jej spe­cja­li­ści stąpa­ją twar­do po zie­mi. Wła­śnie to za­ufa­nie wpły­nęło w du­żej mie­rze na de­cy­zję o im­ple­men­ta­cji work­flow pra­cu­jące­go w „ch­mu­rze”. Ste­fan Gro­li­mund do­da­je: „Po­do­ba nam się fi­lo­zo­fia fir­my Ag­fa, uwzględ­nia­jąca ak­tyw­ną pra­cę w śro­do­wi­sku sie­cio­wym. Wszyst­kie no­we funk­cjo­nal­no­ści i przy­szłe udo­sko­na­le­nia są anon­so­wa­ne z wy­prze­dze­niem. Mo­że­my też zgła­szać na­sze ży­cze­nia i po­my­sły. Gdy ta­ko­we po­ja­wią się rów­nież ze stro­ny in­nych klien­tów, są im­ple­men­to­wa­ne w opro­gra­mo­wa­niu”. Ste­fan Wun­drig uzu­pe­łnia: „Uczy­my się od na­szych klien­tów, którzy – dzi­ęki co­dzien­nej prak­ty­ce – sta­le do­star­cza­ją nam in­te­re­su­jącej wie­dzy. Sądzę, że te zwrot­ne in­for­ma­cje i ich war­to­ść są jed­ną z klu­czo­wych prze­wag kon­ku­ren­cyj­nych fir­my Ag­fa w ob­sza­rze cy­fro­we­go pre­pres­su”.
Tho­mas Schärer pod­su­mo­wu­je efek­ty wdro­że­nia Apo­gee Clo­ud: „Dzi­ęki nie­mu ca­ły work­flow w ob­sza­rze pre­press jest obec­nie w pe­łni zin­te­gro­wa­ny. To umo­żli­wia nam pra­cę w spo­sób, o ja­kim dwa czy trzy la­ta te­mu mo­gli­śmy je­dy­nie ma­rzyć. Co wi­ęcej, je­ste­śmy w sta­nie efek­tywnie re­du­ko­wać ca­łko­wi­te kosz­ty dzia­łal­no­ści, które – sa­me w so­bie – nie by­ły pod­sta­wo­wym ce­lem re­ali­zo­wa­ne­go pro­jek­tu”.

Dal­szy roz­wój
Z punk­tu wi­dze­nia ca­łej gru­py Mer­kur prze­jście na work­flow dzia­ła­jący w „ch­mu­rze” by­ło wa­żnym kro­kiem. Jak przy­zna­je Mar­kus Kel­ler, do­tych­czas nie­wie­le firm zde­cy­do­wa­ło się na te­go ro­dza­ju ruch: „We­dług mo­jej wie­dzy, Ag­fa jest obec­nie je­dy­nym do­staw­cą w ska­li glo­bal­nej, mo­gącym za­ofe­ro­wać tak wszech­stron­ne roz­wi­ąza­nie ba­zu­jące na tech­no­lo­gii clo­ud com­pu­ting, de­dy­ko­wa­ne sys­te­mo­wi work­flow”.
Ste­fan Wun­drig wy­ja­śnia: „Ro­zwi­ąza­nie Apo­gee Clo­ud ofe­ru­je­my od 2015 ro­ku. Szwaj­ca­ria by­ła pierw­szym ryn­kiem, na którym za­częli­śmy je wdra­żać. Obec­nie w tym kra­ju ma­my 11 klien­tów ko­rzy­sta­jących z Apo­gee Clo­ud w 14 lo­ka­li­za­cjach. In­ne pro­jek­ty zwi­ąza­ne z tą usłu­gą zre­ali­zo­wa­li­śmy w Niem­czech, Fran­cji, Wiel­kiej Bry­ta­nii, USA a na­wet w Ja­po­nii, z cze­go je­ste­śmy szcze­gól­nie dum­ni. Na ca­łym świe­cie funk­cjo­nu­je po­nad 60 in­sta­la­cji ba­zu­jących na Apo­gee Clo­ud. Wi­dać wi­ęc wy­ra­źnie, jak istot­ne dla roz­wo­ju te­go opro­gra­mo­wa­nia by­ły pio­nier­skie wdro­że­nia na ryn­ku szwaj­car­ski­m”.
Mar­co Hu­si­ste­in wska­zu­je na istot­ny aspekt zwi­ąza­ny z ro­snącą po­pu­lar­no­ścią roz­wi­ązań dzia­ła­jących w „ch­mu­rze”, które jed­nak w przy­pad­ku bra­nży po­li­gra­ficz­nej wci­ąż na­le­żą do nie­licz­nych: „Suk­ces tej tech­no­lo­gii w rze­czy­wi­sto­ści nie ty­le jest za­le­żny od współpra­cy klien­ta z do­staw­cą usłu­gi, ile od nie­za­wod­no­ści In­ter­ne­tu ja­ko ta­kie­go. Praw­do­po­do­bie­ństwo pro­ble­mów z do­stępem do sie­ci jest o wie­le wi­ęk­sze, niż ry­zy­ko zwi­ąza­ne z utrzy­my­wa­niem da­nych na ser­we­rach do­staw­cy usłu­gi”. Mar­kus Kel­ler do­da­je: „Mie­li­śmy przy­pa­dek, gdy z uwa­gi na pro­ble­my lo­kal­ne­go do­staw­cy usług in­ter­ne­to­wych nie mie­li­śmy do nich do­stępu przez ca­ły dzień. Obec­nie po­sia­da­my roz­wi­ąza­nie za­bez­pie­cza­jące ci­ągło­ść pro­duk­cji, z wbu­do­wa­nym ro­ute­rem ba­zu­jącym na sie­ci 4G. Kon­wer­sja z ka­bli na łącz­no­ść bez­prze­wo­do­wą na­stępu­je w spo­sób au­to­ma­tycz­ny, bez wpły­wu na bie­żące usta­wie­nia. Sy­stem szyb­ko za­ska­ku­je i po pro­stu da­lej dzia­ła. Pra­cu­je­my nie­co wol­niej, ale wci­ąż na ty­le szyb­ko by za­pew­nić bez­pie­cze­ństwo ca­łej pro­duk­cji”.
Fakt ten pod­kre­śla rów­nież Sfe­ran Wun­drig: „Sieć 4G po­zwa­la klien­to­wi ta­kie­mu jak Mer­kur na zre­ali­zo­wa­nie pra­cy na­wet wte­dy, gdy łącza na­ziem­ne za­wo­dzą. Jed­nak mówi­my tu wy­łącz­nie o roz­wi­ąza­niu tym­cza­so­wym. Cze­ka­my na po­ja­wie­nie się no­we­go stan­dar­du – 5G, który ma szan­sę ca­łko­wi­cie za­stąpić łącza ka­blo­we. W przy­szło­ści tech­no­lo­gia ta po­zwo­li nam nie tyl­ko ofe­ro­wać roz­wi­ąza­nia za­bez­pie­cza­jące pro­duk­cję, ale rów­nież pro­po­no­wać usłu­gę dzia­ła­jącą w „ch­mu­rze” klien­tom, którzy obec­nie nie po­sia­da­ją wy­star­cza­jące­go do jej wdro­że­nia łącza sze­ro­ko­pa­smo­we­go. Uwa­ga ta nie do­ty­czy wpraw­dzie Szwaj­ca­rii, ale w in­nych re­gio­nach jest to częsty przy­pa­dek. Z te­go też względu wła­śnie ten kraj, z je­go za­awan­so­wa­ną in­fra­struk­tu­rą, stał się on pio­nie­rem wdro­żeń ofe­ro­wa­ne­go przez nas roz­wi­ąza­nia”.

Jak przy­zna­je Tho­mas Schärer, przy­szło­ść na­le­ży do roz­wi­ązań ba­zu­jących na tech­no­lo­gii clo­ud com­pu­ting: „Apo­gee Clo­ud jest istot­nym kro­kiem w pro­ce­sie ich roz­wo­ju. Ro­zwa­ża­my re­ali­za­cję ko­lej­nych, po­dob­nych pro­jek­tów ta­kże w na­stęp­nych la­ta­ch”. Pe­ter Ber­ner pod­su­mo­wu­je: „Apo­gee Clo­ud po­ka­zu­je, o co w tym cho­dzi: li­czy się przede wszyst­kim pra­ca w sie­ci. Mo­że­my prze­trwać na ryn­ku je­że­li uda nam się zre­du­ko­wać jed­nost­ko­we kosz­ty na wszyst­kich po­zio­mach. Zaś co­raz bar­dziej po­pu­lar­na, bli­ska współpra­ca w sie­ci od­gry­wa tu szcze­gól­nie istot­ną ro­lę. Ob­ser­wu­je­my też zmia­nę za­sad w re­la­cjach mi­ędzy klien­tem i do­staw­cą. Po­trze­bu­je­my do­staw­ców będących jed­no­cze­śnie part­ne­ra­mi. To oczy­wi­ście za­węża wy­bór, gdyż nie ka­żdy z nich chce wy­jść z te­go ro­dza­ju sze­ro­ką ofer­tą. W per­spek­ty­wie dłu­go­ter­mi­no­wej prze­my­sł po­li­gra­ficz­ny ma szan­są na roz­wój tyl­ko wte­dy, gdy wszy­scy po­łączą swo­je wy­si­łki. In­ne­go wy­jścia nie ma”.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji Po­li­gra­ficz­nej Agen­cji In­for­ma­cyj­nej pai.in­fo.pl
Fot.: Ag­fa

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści