Żyjemy w epoce transformacji cyfrowej. Każde przedsiębiorstwo dąży do optymalizacji swoich działań poprzez wdrażanie innowacyjnych technologii, takich jak sztuczna inteligencja (AI), IoT oraz robotyzacja, ale kluczowym elementem wszystkich tych strategii są dane. Chociaż ich znaczenie jest zrozumiałe, to wiele firm nie zdaje sobie sprawy z tego jakie niebezpieczeństwa są związane z zarządzaniem danymi oraz obsługą potrzebnej do tego infrastruktury.
W badaniu Veeam 2020 Data Protection Trends Report uczestniczyło ponad 1500 przedsiębiorstw działających w skali globalnej, a miało ono na celu określenie ich podejścia w zakresie ochrony i zarządzania danymi. Zakres nowoczesnej ochrony danych i zarządzania nimi jest coraz bardziej złożoną kwestią obejmującą awarie, luki w obszarze dostępności oraz ochronę przed cyberatakami na szeroką skalę.
Badanie wykazało, że przedsiębiorstwa uznają dane za kluczowy element w ich działalności, ale niewiele z nich dysponuje infrastrukturą lub strategią cyfrową niezbędną w kontekście aktualnych potrzeb.
Uwaga na luki
Respondenci z regionu Europy Wschodniej (*w tym z Polski) pytani o największe wyzwania, jakie przyniesie kolejny rok, najczęściej wskazywali na kwestie związane z cyberzagrożeniami (23%), brakiem umiejętności w zakresie wdrażania technologii (26%) oraz związane z wdrażaniem zmian regulacyjnych (26%). Oprócz tych wyzwań w wielu przedsiębiorstwach nadal występują istotne luki w infrastrukturze do przechowywania i przetwarzania danych.
Przykładowo, u prawie trzech na pięć (60%) organizacji z regionu Europy Wschodniej istnieje luka w obszarze dostępności. Jest to różnica czasu pomiędzy możliwą do uzyskania szybkością odzyskania aplikacji, a wymaganą szybkością tego procesu. W ponad połowie przedsiębiorstw z regionu Europy Wschodniej (53%) można również stwierdzić lukę w zabezpieczeniach. Pojęcie to oznacza częstotliwość, z jaką tworzone są kopie zapasowe danych w odniesieniu do ilości danych, na których utratę firma może pozwolić sobie w razie awarii.
W obu przypadkach wyniki przedsiębiorstw z regionu Europy Wschodniej były lepsze niż średnia światowa (luka w obszarze dostępności występuje w 73%, a luka w zabezpieczeniach danych w 69% przedsiębiorstw w ujęciu globalnym). Oznacza to po prostu, że większości światowych firm nie udało się sprostać aktualnym wymaganiom w obszarze zarządzania danymi. Eliminacja tych luk to kluczowe zadanie dla przedsiębiorstw.
Co wstrzymuje zmiany?
Gdy badanych zapytano co według nich jest przyczyną istnienia tych luk pomimo tego, że pozornie wydają się być świadomi swoich problemów, prawie połowa (44%) firm z regionu Europy Wschodniej wskazała na brak umiejętności lub wiedzy wśród pracowników działu informatycznego, spowalniający cyfrową transformację w przedsiębiorstwie. Pozostałe zidentyfikowane bariery to m.in. poleganie na starszych systemach (35%), ograniczony budżet (27%), brak czasu (24%) oraz brak poparcia zarządu (31%). Jedynie 20% firm z regionu Europy Wschodniej uznało, że nic nie stoi na przeszkodzie ich transformacji cyfrowej (globalna średnia jest niższa i wynosi 16%)
Wyniki te można interpretować na własny sposób, ale cyfrowa transformacja to z pewnością przyszłościowy kierunek, a przedsiębiorstwa mają duże oczekiwania co do korzyści, jakie według nich może ona przynieść. Dla ponad połowy globalnie ankietowanych (51%) dotyczą one planowanych zmian w obsłudze klientów. Podobnie jeśli chodzi o transformację w obszarze operacji biznesowych (48%) oraz oszczędności kosztów (47%).
Szkody wynikające z przestojów
Niezależnie od tego w jaki sposób firmy oceniają swój postęp w transformacji cyfrowej, wszystkie napotykają wiele podobnych pułapek. Przykładowo, w prawie wszystkich przedsiębiorstwach (95%) występują nieoczekiwane awarie, których średnia długość w ujęciu globalnym wynosi około 117 minut. Co dziesiąty serwer na świecie miał co najmniej jedną awarię w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Mimo tego, że awarie te nie muszą być dla przedsiębiorstwa katastrofalne w skutkach, to mogą one pociągać za sobą znaczne koszty. W opinii globalnych przedsiębiorstw ponad połowa (51%) ich danych ma wysoki priorytet. Zatem w przypadku awarii aplikacji o takim wysokim priorytecie trwającej zaledwie godzinę, szacunkowy koszt może sięgnąć 67 651 USD.
To rozwiewa wiele wątpliwości wokół kosztów transformacji cyfrowej. Oszczędności, które można zyskać dzięki wprowadzeniu efektywnej i nowoczesnej strategii zarządzania danymi znacznie bowiem przewyższają nieuniknione koszty jej braku.
Rozwój zarządzania danymi w chmurze
Ważnym faktem, który przedsiębiorstwa muszą zrozumieć, jest to, że ochrona i wykorzystywanie danych to nierozerwalnie powiązane elementy. Zatem jeśli firma decyduje się na rozpoczęcie transformacji cyfrowej w odpowiedzi na aktualne wyzwania lub w ramach ciągłego procesu poprawy jakości obsługi klientów, skuteczna strategia zarządzania danymi w chmurze staje się oczywistym i optymalnym wyborem.
Przykładowo, usługi zarządzania danymi w chmurze takie jak Backup as a Service (BaaS) zyskały popularność wśród ponad dwóch na pięć (41%) przedsiębiorstw z regionu Europy Wschodniej, które planują współpracować z dostawcą usług BaaS w ciągu następnych dwóch lat. Dostawca usług BaaS nie tylko zapewnia lepsze bezpieczeństwo danych, ale umożliwia skalowalność i poprawę wydajności. Dotyczy to wielu usług chmurowych.
Zatem jeśli przedsiębiorstwo rozpoczęło już transformację cyfrową, eliminacja opisanych luk w obszarze dostępności i zabezpieczeń jest bardzo istotna. Zapewni to nie tylko wyższy poziom ochrony teraz, ale także lepiej przygotuje firmę na innowacyjne rozwiązania przyszłości.
Na podstawie informacji firmy Veeam
Obraz Darwin Laganzon z Pixabay