Mark An­dy świ­ętu­je 75-le­cie dzia­łal­no­ści na ryn­ku ety­kiet i opa­ko­wańPoprzedni artykuł 

Fot.: Mark Andy
Fot.: Mark An­dy

Rok 2021 jest dla Mark An­dy bar­dzo wa­żny – ta za­ło­żo­na w 1946 r. przez Mar­ka An­drew­sa Sr. w Mis­so­uri (USA) fir­ma ob­cho­dzi bo­wiem 75-le­cie dzia­łal­no­ści. Jej hi­sto­ria za­częła się od stwo­rzo­nej wó­wczas w warsz­ta­cie ma­szy­ny do dru­ko­wa­nia ta­śm. Obec­nie Mark An­dy to glo­bal­na mar­ka, z dzie­si­ąt­ka­mi ty­si­ęcy za­in­sta­lo­wa­nych urządzeń na ca­łym świe­cie, bo­ga­tym port­fo­lio ma­szyn wąskow­stęgo­wych, będąca jed­nym z li­de­rów w ob­sza­rze roz­wi­ązań hy­bry­do­wych, uwzględ­nia­jących za­sto­so­wa­nie tech­no­lo­gii kon­wen­cjo­nal­nej i cy­fro­wej w ra­mach jed­ne­go urządze­nia.

Wszyst­ko za­częło się od ga­ra­żo­we­go warsz­ta­tu

„Mark An­drews bu­do­wał wy­my­ślo­ne przez sie­bie ma­szy­ny do za­dru­ko­wy­wa­nia ta­śmy po jed­nym eg­zem­pla­rzu – mówi Roy Webb, Sa­les Ma­na­ger Mark An­dy. – Gdy jed­ną sprze­dał, po­zy­ski­wał środ­ki na stwo­rze­nie ko­lej­nej. By­ła to za­tem ty­po­wa cha­łup­ni­cza, pro­wa­dzo­na dzia­łal­no­ść z dnia na dzie­ń”. W ci­ągu mi­nio­nych ośmiu de­kad wie­le się zmie­ni­ło, a cha­łup­ni­cza dzia­łal­no­ść w 1979 ro­ku pro­wa­dzo­na w ga­ra­żu z bie­giem cza­su prze­kszta­łci­ła się w naj­wy­ższej kla­sy za­kład pro­duk­cyj­ny w Che­ster­field, od­da­lo­nym za­le­d­wie 15 mi­nut od do­mu Mar­ka An­drewsa w Kir­kwo­od. Tu w 1979 ro­ku po­wsta­ła na po­wierzch­ni 100 tys. stóp kwa­dra­to­wych fa­bry­ka, funk­cjo­nu­jąca do dzi­siaj.

„Prio­ry­te­tem dla Mark An­dy od za­wsze by­ły śle­dze­nie i podąża­nie za ocze­ki­wa­nia­mi klien­tów oraz po­trze­ba­mi ca­łe­go ryn­ku, który sta­le się zmie­nia – mówi PJ De­sai, CEO fir­my Mark An­dy. – Zna­czącym kro­kiem mi­lo­wym na­szej dro­gi by­ło wpro­wa­dze­nie na ry­nek ma­szy­ny Mark An­dy 2200 w 1990 ro­ku, która zresz­tą wci­ąż do­sko­na­le sprze­da­je się w Sta­nach Zjed­no­czo­nych. Ko­lej­ne war­te od­no­to­wa­nia roz­wi­ąza­nie mia­ło swo­ją pre­mie­rę w ro­ku 2009. Pow­sta­ła wó­wczas plat­for­ma Per­for­man­ce Se­ries, która – za spra­wą szyb­kie­go prze­zbro­je­nia i wy­so­kiej ja­ko­ści dru­ku ofe­ro­wa­nej przez ma­szy­ny – nie­mal z miej­sca zdo­by­ła uzna­nie wśród pro­fe­sjo­na­li­stów z bra­nży ety­kiet i opa­ko­wań z ca­łe­go świa­ta. Ma­szy­ny Per­for­ma­ce Se­ries wci­ąż cie­szą się du­żym po­py­tem wśród dru­ka­rń z różnych za­kąt­ków glo­bu”.

Punkt zwrot­ny: roz­wi­ąza­nia hy­bry­do­we

Punk­tem zwrot­nym dla fir­my Mark An­dy, ma­jącej już wó­wczas sta­bil­ną po­zy­cję na świa­to­wym ryn­ku ety­kiet i opa­ko­wań, by­ło po­ja­wie­nie się cy­fro­wych roz­wi­ązań hy­bry­do­wych, których ko­lej­ne mo­de­le by­ły sys­te­ma­tycz­nie wpro­wa­dza­ne do jej ofer­ty na prze­strze­ni ostat­nich 10 lat. Obec­nie jej port­fo­lio w tym ob­sza­rze obej­mu­je ma­szy­ny Di­gi­tal Pro, Di­gi­tal Se­ries HD i Di­gi­tal iQ. Jak pod­kre­śla pro­du­cent, ka­żda z nich ozna­cza­ła ko­lej­ny krok w roz­wo­ju i udo­sko­na­la­niu roz­wi­ązań hy­bry­do­wych, wy­cho­dząc na­prze­ciw ocze­ki­wa­niom ryn­ku i klien­tów ko­rzy­sta­jących z fi­nal­nych pro­duk­tów re­ali­zo­wa­nych w tej wci­ąż ewo­lu­ującej tech­no­lo­gii.

Wśród stra­te­gicz­nych dzia­łań fir­my na prze­strze­ni ostat­nich lat war­to rów­nież wy­mie­nić prze­jęcia in­nych pro­du­cen­tów, m.in. Pres­stek czy Ro­to­flex , jak też stwo­rze­nie dzia­łu Mark An­dy Print Pro­ducts, ofe­ru­jące­go ma­te­ria­ły eks­plo­ata­cyj­ne. Tym sa­mym fir­ma sta­ła się kom­plek­so­wym do­staw­cą roz­wi­ązań dla bra­nży dru­ku wąskow­stęgo­we­go, zgod­nie z pro­mo­wa­ną przez sie­bie de­wi­zą – To­tal So­lu­tions Part­ner.

Glo­bal­na obec­no­ść

Obec­nie Mark An­dy to fir­ma dzia­ła­jąca w ska­li glo­bal­nej, za­trud­nia­jąca po­nad 450 pra­cow­ni­ków na ca­łym świe­cie, z od­dzia­ła­mi w Sta­nach Zjed­no­czo­nych, Ka­na­dzie, Pol­sce i Wiel­kiej Bry­ta­nii, re­pre­zen­to­wa­na w po­nad 60 kra­jach i po­sia­da­jąca roz­bu­do­wa­ną sieć tech­nicz­no­-ser­wi­so­wą. Jak pod­kre­śla jej kie­row­nic­two, pio­nier­ski duch wci­ąż sta­no­wi bi­zne­so­we DNA przed­si­ębior­stwa, cze­go przy­kła­dem są suk­ce­syw­nie otwie­ra­ne, w pe­łni wy­po­sa­żo­ne cen­tra de­mon­stra­cyj­no­-tech­no­lo­gicz­ne, przy­sto­so­wa­ne za­rów­no do bez­po­śred­nich wi­zyt klien­tów, jak też do pre­zen­ta­cji on­li­ne.

„Je­ste­śmy prze­ko­na­ni, że wzro­sty re­ali­zo­wa­ne przez na­szych klien­tów prze­ło­żą się na dal­szy roz­wój Mark An­dy. Ba­zu­jąc na 75-let­nich do­świad­cze­niach, będzie­my w dal­szym ci­ągu ci­ężko pra­co­wać, by za­pew­nić na­szym użyt­kow­ni­kom wspar­cie na jak naj­wy­ższym po­zio­mie. Ten ele­ment, po­za za­awan­so­wa­ny­mi tech­no­lo­gicz­nie ma­szy­na­mi z na­sze­go port­fo­lio, wy­cho­dzący­mi na­prze­ciw zróżni­co­wa­nym po­trze­bom pro­du­cen­tów ety­kiet i opa­ko­wań, z pew­no­ścią będzie nas na­dal wy­różniał w ska­li ca­łe­go ryn­ku” – pod­su­mo­wu­je PJ De­sai.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji Po­li­gra­ficz­nej Agen­cji In­for­ma­cyj­nej

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści