Choć rynek tradycyjnych przesyłek listowych od lat sukcesywnie się kurczy, to jeden z jego segmentów może pochwalić się wzrostem. Mowa o przesyłkach reklamowych. Niesłabnącą popularność direct mailingu potwierdzają zarówno eksperci zajmujący się organizacją korespondencji masowej dla firm oraz instytucji, jak i sami konsumenci. Najnowszy Raport Polskiego Stowarzyszenia Marketingu „Stosunek Polaków do drukowanych materiałów reklamowych” pokazał bowiem, że ponad połowa badanych chce otrzymywać listy z dedykowanymi promocjami, a więcej niż co trzeci pytany uznaje, że takie przesyłki są bezpieczne i godne zaufania.
Kryzys gospodarczy i galopująca inflacja bez wątpienia skłaniają Polaków do szukania oszczędności wszędzie tam, gdzie tylko jest to możliwe. Rośnie zainteresowanie promocjami, wyprzedażami i programami lojalnościowymi, a największy odsetek konsumentów, bo już 25 proc., chce dowiadywać się o nich właśnie za pośrednictwem direct mailingu. To doskonała okazja dla dostawców produktów i usług, aby przyjrzeć się firmowym strategiom marketingowym i w nadchodzącym roku mocno postawić na drukowane materiały reklamowe.
Renesans drukowanej ulotki
Raport przygotowany przez SMB pokazał, że formą reklamy, która obecnie najbardziej irytuje odbiorców jest telemarketing. Takiej odpowiedzi udzieliło 60 proc. respondentów. Drugą lokatę ex aequo zajmują spoty telewizyjne oraz SMS-y (57 proc.). Miejsce trzecie, z wynikiem 50 proc., przypadło e-mailom ofertowym, które dla wielu firm nadal pozostają najpopularniejszą formą promocji. Wyniki jednoznacznie wskazują zatem, że rok 2023 będzie dobrym czasem na zmiany i powrót do drukowanych materiałów, bo to właśnie tę formę preferuje największy odsetek badanych konsumentów (25 proc.). Dla porównania spot telewizyjny wybiera tylko 17 proc. respondentów, wiadomości elektroniczne 11 proc., a posty w mediach społecznościowych – 8 proc. Nie bez znaczenia pozostaje tu również fakt, że ponad połowa Polaków sprawdza swoją skrzynkę pocztową każdego dnia.
Z publikacji dowiadujemy się także, że to właśnie ulotkom, gazetkom i listom reklamowym konsumenci poświęcają zdecydowanie więcej uwagi niż innym formom promocji. W efekcie to właśnie te materiały najczęściej skłaniają ich do zakupu promowanej usługi lub produktu.
– To, że przesyłki marketingowe są znacznie skuteczniejsze od komunikacji elektronicznej potwierdzają liczne badania rynkowe oraz nasze długoletnie obserwacje. Ten produkt pocztowy – mimo że w naszym kraju jest dużo mniej popularny niż w krajach Europy Zachodniej – będzie nie tylko jeszcze długo funkcjonował na rynku, ale także się rozwijał – mówi Janusz Konopka, prezes firmy Speedmail, alternatywnego operatora pocztowego specjalizującego się m.in. w korespondencji marketingowej.
Wysyłaj w kopercie i mnóż zyski
– A jak podnieść już i tak dużą skuteczność analogowej reklamy? Wystarczy zdecydować się na wysyłkę materiału w kopercie. To właśnie ten szczegół jest gwarantem tego, że przesyłka wzbudzi zainteresowanie, a konsument poświęci jej nieporównywalnie więcej uwagi – dodaje Janusz Konopka. Potwierdza to publikacja Polskiego Stowarzyszenia Marketingu. Już ponad 60 proc. badanych odpowiedziało, że do zapoznania się z treścią listu reklamowego skłania ich personalizacja przesyłki, a 40 proc. czuje się wyróżnionymi dostając list z ofertą lub przesyłkę reklamową zaadresowaną na respondenta. Co więcej, to właśnie listy reklamowe cieszą się największą „poczytnością”. 28 proc. konsumentów zapoznaje się ze wszystkimi tego typu materiałami. Dla porównania, w przypadku ulotek takiej odpowiedzi udzieliło 19 proc. respondentów, a gazetek – 20 proc.
– Przewidujemy, że zainteresowanie spersonalizowaną wysyłką marketingową, zwłaszcza ze strony sieci handlowych, będzie wciąż rosło. Z tej formy promocji, od lat niezmiennie korzystają sklepy odzieżowe czy drogerie, które wysyłając klientom dedykowane kupony rabatowe, próbki produktów czy gazetki reklamowe, zachęcają ich do odwiedzin i zakupów – tłumaczy Janusz Konopka ze Speedmail.
Na podstawie informacji firmy Speedmail