Ba­da­nie Ep­son po­twier­dza: na­sze dzie­ci le­piej uczą się z kart­ki niż z ekra­nówPoprzedni artykuł 

No­we ba­da­nie prze­pro­wa­dzo­ne przez fir­mę Ep­son wska­zu­je, że dzie­ci ła­twiej uczą się z ma­te­ria­łów dru­ko­wa­nych niż z ekra­nów

  • W ba­da­niu Ep­son Eu­ro­pe 59% ro­dzi­ców przy­zna­je, że ich dzie­ci uczą się le­piej w in­te­rak­cji z przedmio­ta­mi fi­zycz­ny­mi niż z in­for­ma­cja­mi wy­świe­tla­ny­mi na ekra­nie.
  • Rów­no­cze­śnie po­ło­wa ro­dzi­ców jest zda­nia, że w przy­szło­ści szko­ły zu­pe­łnie przej­dą na na­ucza­nie cy­fro­we, a ksi­ążki znik­ną z sal lek­cyj­nych.
  • Psy­cho­log kli­nicz­na, Le­an­ne Hall, wy­ja­śnia, dla­cze­go czy­ta­nie ma­te­ria­łów dru­ko­wa­nych i ogląda­nie fo­to­gra­fii ma istot­ne zna­cze­nie dla roz­wo­ju dzie­ci.
  • Ogra­ni­cze­nia zwi­ąza­ne z dru­ko­wa­niem zdjęć zmniej­sza­ją dru­kar­ki Ep­son Eco­Tank bez kar­tri­dży, które są do­star­cza­ne z 3-let­nim za­pa­sem atra­men­tu.

Ra­port na te­mat zmian przy­zwy­cza­jeń zwi­ąza­nych z dru­ko­wa­niem wy­ka­zał, że aż 59% ro­dzi­ców jest zda­nia, iż ich dzie­ci uczą się le­piej po­przez in­te­rak­cję z przedmio­ta­mi fi­zycz­ny­mi niż z in­for­ma­cja­mi wy­świe­tla­ny­mi na ekra­nie.

Po­mi­mo te­go, że 4 na 10 z nich uwa­ża, iż ich dzie­ci nie po­win­ny uczyć się wy­łącz­nie za po­mo­cą tre­ści cy­fro­wych, aż (50%) ro­dzi­ców stwier­dzi­ła, że wszyst­ko zmie­rza do te­go, by w przy­szło­ści dzie­ci uczy­ły się wy­łącz­nie przy uży­ciu urządzeń cy­fro­wych, a ksi­ążki zu­pe­łnie znik­ną z sal lek­cyj­nych.

Psy­cho­log kli­nicz­na, Le­an­ne Hall, twier­dzi, że ma­łe dzie­ci ina­czej czy­ta­ją tekst na ekra­nie i naj­le­piej przy­swa­ja­ją wie­dzę, czy­ta­jąc z kart­ki: „Ba­da­nia wy­ka­zu­ją, że kie­dy czy­ta­my ma­te­ria­ły cy­fro­we, mózg two­rzy in­ne po­łącze­nia mi­ędzy ko­mór­ka­mi niż te, których uży­wa do czy­ta­nia dru­ku. Ozna­cza to, że pa­trze­nie na ekran zwi­ęk­sza ten­den­cję do po­bie­żne­go prze­gląda­nia ma­te­ria­łu, choć dzi­ęki te­mu dzie­ci mo­gą czy­tać szyb­ciej i wi­ęcej, to praw­do­po­dob­nie przy­swa­ja­ją o wie­le mniej in­for­ma­cji niż w przy­pad­ku czy­ta­nia wy­dru­ko­wa­ne­go tek­stu. Wia­do­mo ta­kże, że druk mniej ob­ci­ąża wzrok; za­pew­nia bo­dźce prze­strzen­ne i do­ty­ko­we, które po­pra­wia­ją orien­ta­cję czy­tel­ni­ka i uła­twia­ją mu przy­swa­ja­nie in­for­ma­cji, pod­czas gdy pod­czas prze­wi­ja­nia ekra­nu ła­two jest prze­oczyć wa­żne in­for­ma­cje”.

33% an­kie­to­wa­nych ro­dzi­ców uwa­ża, że ich dziec­ko ła­twiej uczy się, pi­sząc dłu­go­pi­sem na pa­pie­rze niż ro­bi­ąc to sa­mo na kla­wia­tu­rze. Wy­ka­za­no też, że wy­dru­ko­wa­ne zdjęcia mo­gą ko­rzyst­nie wpły­wać na roz­wój ma­łych dzie­ci, po­ma­ga­jąc im w okre­śla­niu tożsa­mości.

85% ro­dzi­ców zga­dza się, że spo­gląda­nie na ana­lo­go­we fo­to­gra­fie ro­dzin­ne po­ma­ga dzie­ciom bu­do­wać wi­ęzi z uwiecz­nio­ny­mi oso­ba­mi, a 9 na 10 (91%) sądzi, że ta­kie zdjęcia umiesz­cza­ne w do­mu po­ma­gają im bu­do­wać sil­ne po­czu­cie przy­na­le­żno­ści. Jed­nak w obec­nej do­bie fo­to­gra­fii cy­fro­wej i mo­żli­wo­ści na­tych­mia­sto­we­go udo­stęp­nia­nia w sie­ciach spo­łecz­no­ścio­wych, po­nad 1/3 re­spon­den­tów nie ma na ścia­nach swo­ich do­mów fo­to­gra­fii ro­dzi­ny czy przy­ja­ci­ół.

Prze­ci­ęt­ny ro­dzic ma po­nad 1 000 ro­dzin­nych zdjęć na urządze­niach mo­bil­nych, ale wi­ęk­szo­ść z nich ni­gdy nie zo­sta­nie prze­nie­sio­ne na pa­pier. Dru­ku­je­my lub wy­świe­tla­my za­le­d­wie 2% ta­kich fo­to­gra­fii.

„Choć prze­wi­ja­nie cy­fro­wych zdjęć jest szyb­kie i wy­god­ne, to ogląda­jąc je, za­pa­mi­ętu­je­my mniej in­for­ma­cji. Nie wy­chwy­tu­je­my szcze­gółów, a to, co czy­ta­my i wi­dzi­my, mo­że­my od­bie­rać w spo­sób znie­kszta­łco­ny. Zdjęcia po­ka­zu­ją ma­łym dzie­ciom, skąd po­cho­dzą i kim są. Dru­ko­wa­ne obra­zy po­ma­ga­ją im two­rzyć wi­ęzi i utrwa­lać do­świad­cze­nie przy­na­le­żno­ści. „Wy­dru­ko­wa­ne zdjęcia umo­żli­wia­ją nam do­stęp do wspo­mnień i po­ma­ga­ją odświe­żać je w pa­mi­ęci, a fi­zycz­na obec­no­ść fo­to­gra­fii w do­mu sprzy­ja roz­mo­wom, po­wra­ca­niu do wspól­nie spędzo­nych chwil i po­now­nym ich prze­ży­wa­niu. Te prze­ży­cia mo­żna ła­two utra­cić gdy znaj­du­ją się wśród se­tek lub ty­si­ęcy zdjęć cy­fro­wych prze­cho­wy­wa­nych w te­le­fo­nie” – do­da­ła Hall.

Jak mówi Ewa Py­tlak, Le­ad Mar­ke­ting Se­rvi­ces Spe­cia­list z Ep­son Pol­ska: „…mu­si­my zda­wać so­bie spra­wę z te­go, jak wa­żną ro­lę pe­łnią ma­te­ria­ły dru­ko­wa­ne w edu­ka­cji i roz­wo­ju dzie­ci. Dzi­ęki Ep­son Eco­Tank ro­dzi­ce mo­gą prze­no­sić je na pa­pier bez­po­śred­nio ze swo­ich te­le­fo­nów, bez mar­twie­nia się ce­ną atra­men­tu. Ka­żda dru­kar­ka Eco­Tank jest do­star­cza­na z je­go za­pa­sem wy­star­cza­jącym na­wet na trzy la­ta1, co po­zwa­la za­osz­czędzić do 90% kosz­tów, do­dat­ko­wo eli­mi­nu­jąc od­pa­dy w po­sta­ci zu­ży­tych kar­tri­dżów. W ten spo­sób dzie­ci mo­gą uczyć się le­piej przy mniej­szych kosz­ta­ch”.

Fir­ma Ep­son opra­co­wa­ła ze­staw bez­płat­nych sza­blo­nów do wy­dru­ko­wa­nia, które spra­wia­ją ze na­uka jest bar­dziej kre­atyw­na i za­baw­na. Za­pra­sza­my do na stro­nę: https://cre­ati­ve­cor­ner.ep­son.eu

Źródło: Ba­da­nie Pro­spec­tus Glo­bal prze­pro­wa­dzo­ne na próbie 11 000 re­spon­den­tów z 11 kra­jów eu­ro­pej­skich, w tym Wiel­kiej Bry­ta­nii (1100 osób),w czerw­cu 2023 r.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji fir­my Ep­son

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści