Giełdowa grupa Kompap, należąca do wiodących podmiotów w branży poligraficznej w Polsce, w 2023 r. osiągnęła przychody ze sprzedaży w wysokości 118,48 mln zł, co oznacza wzrost o blisko 6% r/r. Grupa wypracowała też blisko 12,83 mln zł EBITDA oraz 4,2 mln zł zysku netto, którym chciałaby się podzielić z akcjonariuszami. Zarząd Kompapu zarekomendował bowiem wypłatę dywidendy w wysokości 1,05 zł za akcję. W 2024 r. grupa zakłada dalszy rozwój organiczny, ale niewykluczone są także akwizycje. Sprzyjać tym planom może sprzedaż nieruchomości w centrum Olsztyna.
„W minionym roku nasza grupa znowu zwiększyła sprzedaż, co nas cieszy, chociaż nie było to łatwe zważywszy sytuację rynkową oraz wyzwania, z którymi mierzy się nasza partnerska branża wydawnicza. Jednocześnie wyniki grupy Kompap były pod wpływem słabnącej wobec funta i euro złotówki, co obniżyło rentowność naszej sprzedaży eksportowej. Na zagraniczne rynki sprzedajemy bowiem książki w obcej walucie, a za surowce płacimy w krajowej. Musieliśmy też zmierzyć się z rosnącymi kosztami wynagrodzeń, energii i ogrzewania. Mimo to wypracowaliśmy zysk netto i EBITDA na solidnym poziomie. Porównując wyniki rok do roku warto też pamiętać, że w 2022 r. wynik netto został jednorazowo zwiększony przez 1,2 mln zł zysku na okazjonalnym nabyciu Komunikacji Masowej. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami spółka ta radzi sobie bardzo dobrze, i sprzedażowo, i wynikowo, tworząc ważny obszar naszego biznesu obok mocnych fundamentów w segmencie druku dziełowego – mówi Waldemar Lipka, prezes Kompapu.
W 2023 r. Kompap z myślą o zwiększaniu sprzedaży zainwestował w nowoczesne wyposażenie swoich drukarni. Wśród tych inwestycji był zakup ośmiokolorowej maszyny drukującej Komori, sprowadzonej z Japonii, za którą zapłacono ok. 10 mln zł. Od jesieni obsługuje ona zamówienia OZGraf. Inną ważną inwestycją było zakupienie za ponad 4 mln zł nowej wydajnej maszyny drukującej na potrzeby Komunikacji Masowej. W tym roku Kompap kupił też nową wielofunkcyjną maszynę do drukarni w Białymstoku w wartości 5 mln zł.
- Cały czas unowocześniamy nasze drukarnie, żeby móc drukować szybciej, wydajniej i w coraz lepszej jakości. Kupujemy też urządzenia pozwalające optymalizować koszty produkcji, a nawet zwiększać przychody. Jednym z nowych nabytków jest np. urządzenie do cięcia papieru, co pozwala nam obniżać koszty. Zamówiliśmy też nową maszynę do kolorowania brzegów książek w odpowiedzi na oczekiwania rynku. Inwestycje pozwalają nam skrócić czas realizacji zleceń i przygotowywać mniejsze nakłady w dobrej cenie. Takie są też preferencje wydawców, którzy wolą zlecić mniejszy nakład, a potem kilka dodruków niż zaryzykować jednorazowy duży nakład, który się nie sprzeda. My dostosowujemy się do tych realiów i dzięki temu możemy być bardziej konkurencyjni – wyjaśnia prezes Kompapu.
- Mamy ambicję bycia spółką dywidendową, a dodatkowo chcemy, aby wypłata dla akcjonariuszy systematycznie rosła. Nasza grupa się rozwija i notuje dobre wyniki, dzięki czemu po raz kolejny możemy się wywiązać się z tych deklaracji. Wpływ na rekomendację zarządu odnośnie do dywidendy miało także ważne wydarzenie sprzed kilku tygodni. Otrzymaliśmy bowiem decyzję ustalającą warunki zabudowy na działce w centrum Olsztyna, gdzie znajduje się obecnie nasza drukarnia - OZGraf. Już od pewnego czasu planowaliśmy wyprowadzkę zakładu z centrum miasta, by móc optymalniej zarządzić naszym majątkiem – mówi Waldemar Lipka.
Przy ul. Towarowej w Olsztynie, gdzie dziś jest OZGraf, w przyszłości będą mogły powstać wielorodzinne budynki mieszkalne. Kompap czeka obecnie na uprawomocnienie się decyzji o warunkach zabudowy. Potem zarząd będzie dążył do sprzedaży tej nieruchomości, tak by wpływy mogły być przeznaczone zarówno dalszy rozwój grupy, jak i na wypłatę nowej dywidendy. Zarząd bowiem rozważa podzielenie się zyskiem ze sprzedaży tej nieruchomości z akcjonariuszami. Drukarnia miałaby zaś nadal działać w Olsztynie, ale w nowej, bardziej dogodnej dla tego typu zakładu produkcyjnego lokalizacji.
Na podstawie informacji firmy Kompap