Dru­kar­nia Mel­low z pierw­szą na świe­cie półfor­ma­to­wą, hy­bry­do­wą ma­szy­ną Ko­enig & Bau­er Ra­pi­da 76 z mo­du­łem do cold stam­pin­guPoprzedni artykuł 

„Ma­de of Prin­t” – to ha­sło przy­świe­ca dzia­łal­no­ści kra­kow­skiej dru­kar­ni Mel­low, która od po­nad dwóch de­kad jest obec­na na pol­skim ryn­ku usług po­li­gra­ficz­nych re­ali­zo­wa­nych w tech­ni­ce of­f­se­to­wej. Przez wie­le lat głów­ną część jej port­fo­lio sta­no­wi­ły sze­ro­ko ro­zu­mia­ne ma­te­ria­ły mar­ke­tin­go­we wy­so­kiej ja­ko­ści, skie­ro­wa­ne głów­nie do klien­tów kor­po­ra­cyj­nych.

Obec­nie Mel­low – jak za­pew­nia pre­zes za­rządu dru­kar­ni Woj­ciech Dwo­rak – sta­ra się zdy­wer­sy­fi­ko­wać swo­ją ofer­tę i roz­sze­rzyć ją m.in. o wy­so­ko uszla­chet­nio­ne opa­ko­wa­nia oraz in­ne pro­duk­ty po­li­gra­ficz­ne o war­to­ści do­da­nej. Te­mu słu­żą no­we in­we­sty­cje sprzęto­we, m.in. w półfor­ma­to­wą ma­szy­nę of­f­se­to­wą Ra­pi­da 76 z mo­du­łem do fo­lio­wa­nia na zim­no. To ko­lej­ne już roz­wi­ąza­nie mar­ki Ko­enig & Bau­er, na ja­kie zde­cy­do­wał się ten kra­kow­ski za­kład po­li­gra­ficz­ny, a za­ra­zem pierw­sza na ryn­ku eu­ro­pej­skim półfor­ma­to­wa ma­szy­na hy­bry­do­wa (UV/LED) te­go pro­du­cen­ta, wy­po­sa­żo­na w opcję do col­d-stam­pin­gu i pierw­sza na świe­cie tak roz­bu­do­wa­na kon­fi­gu­ra­cja mo­de­lu
Ra­pi­da 76.

„Zaw­sze sta­ra­li­śmy się, by na­sza fir­ma by­ła po­strze­ga­na przez ry­nek i klien­tów głów­nie pod kątem naj­wy­ższej ja­ko­ści oraz pro­fe­sjo­nal­nej i kom­plek­so­wej ob­słu­gi po­li­gra­ficz­no­-re­kla­mo­wej – mówi Woj­ciech Dwo­rak. – Tak by­ło za­rów­no w okre­sie, kie­dy ja­ko jed­ni z pierw­szych w Pol­sce za­ofe­ro­wa­li­śmy usłu­gi w za­kre­sie ko­mer­cyj­ne­go dru­ku cy­fro­we­go, jak też później – gdy zde­cy­do­wa­li­śmy się na in­we­sty­cję w druk of­f­se­to­wy, który już od lat de­cy­du­je o na­szej to­żsa­mo­ści bi­zne­so­wej, oraz na­by­li­śmy agen­cję re­kla­mo­wą. Mi­nio­nych kil­ka­na­ście lat to okres bu­do­wa­nia mar­ki Mel­low ja­ko pro­fe­sjo­nal­ne­go do­staw­cy kom­plek­so­wych usług po­li­gra­ficz­no­-re­kla­mo­wych dla klien­tów kor­po­ra­cyj­nych. To z my­ślą o nich re­ali­zo­wa­ne by­ły i na­dal są naj­wy­ższej ja­ko­ści (nie­jed­no­krot­nie bar­dzo sub­tel­nie wy­ko­ńczo­ne i uszla­chet­nio­ne) ma­te­ria­ły mar­ke­tin­go­we: ka­ta­lo­gi, ra­por­ty rocz­ne, za­pro­sze­nia, fol­de­ry itd. Obec­nie zdo­by­te do­świad­cze­nia chcie­li­by­śmy prze­nie­ść na no­wy dla nas grunt, ja­kim są opa­ko­wa­nia oraz in­ne pro­duk­ty wy­ko­ny­wa­ne na grub­szych podło­żach, ta­kże nie­ty­po­wych np. nie­wsi­ąkli­wych. W obu przy­pad­kach pra­gnie­my ofe­ro­wać to, z cze­go je­ste­śmy zna­ni: naj­wy­ższą ja­kość, ale przede wszyst­kim wy­ra­zi­ste, nie­tu­zin­ko­we i nie­sza­blo­no­we po­my­sły gra­ficz­ne oraz roz­wi­ąza­nia pro­duk­cyj­ne. Pro­po­nu­je­my za­sto­so­wa­nie efek­tów spe­cjal­nych ta­kich jak fo­lia (np. me­ta­li­zo­wa­na) apli­ko­wa­na na zim­no, druk wy­pu­kły, ho­lo­gra­my czy ko­dy QR „za­szy­te” w pro­jek­tach. Te­mu słu­ży mo­der­ni­za­cja na­sze­go par­ku sprzęto­we­go, w tym za­kup no­wej, półfor­ma­to­wej ma­szy­ny Ra­pi­da 76, po­zwa­la­jącej na dru­ko­wa­nie w tech­no­lo­gii UV/LED, co ozna­cza m.in. mo­żli­wo­ść za­sto­so­wa­nia trud­nych w obrób­ce podło­ży oraz ich uszla­chet­nia­nie in­-li­ne w de­dy­ko­wa­nym mo­du­le do col­d-stam­pin­gu”.

No­wa ma­szy­na, no­wa sie­dzi­ba

Ma­szy­na zo­sta­ła za­in­sta­lo­wa­na w no­wej sie­dzi­bie fir­my Mel­low, w której – po wie­lu la­tach dzia­łal­no­ści w dwóch lo­ka­li­za­cjach – zna­la­zł się ca­ły park sprzęto­wy dru­kar­ni, de­dy­ko­wa­ny pro­duk­cji cy­fro­wej i of­f­se­to­wej. „O na­szym bi­zne­so­wym DNA od dłu­ższe­go już cza­su de­cy­du­je druk of­f­se­to­wy, w którym – od po­cząt­ku obec­no­ści na tym ryn­ku – na­szym spraw­dzo­nym part­ne­rem po­zo­sta­je fir­ma Ko­enig & Bau­er” – mówi Woj­ciech Dwo­rak. Tech­ni­ka of­f­se­to­wa po­ja­wi­ła się w fir­mie Mel­low (wó­wczas jesz­cze funk­cjo­nu­jącej pod na­zwą Co­py 2000) w ro­ku 2001, wraz z ma­szy­ną Ra­pi­da 74–5+L. Kil­ka lat później dru­kar­nia za­in­we­sto­wa­ła w pierw­szą w Pol­sce ma­szy­nę pe­łno­for­ma­to­wą Ra­pi­da 105–5+L, wy­po­sa­żo­ną w sys­tem Lo­go­Tro­nic Pro­fes­sio­nal.

„By­ło to w prze­ło­mo­wym dla nas ro­ku 2008 – kon­ty­nu­uje Woj­ciech Dwo­rak. – Po­za roz­bu­do­wą par­ku sprzęto­we­go, zmie­ni­li­śmy wó­wczas na­zwę na Mel­low i roz­po­częli­śmy kre­owa­nie wi­ze­run­ku fir­my ja­ko pro­fe­sjo­nal­ne­go przed­si­ębior­stwa świad­czące­go usłu­gi po­li­gra­ficz­no­-re­kla­mo­we na naj­wy­ższym po­zio­mie. Obec­nie je­ste­śmy po raz ko­lej­ny pio­nie­rem je­że­li cho­dzi o wdro­że­nie ma­szy­ny mar­ki Ko­enig & Bau­er, nie tyl­ko na ryn­ku kra­jo­wym. Zde­cy­do­wa­li­śmy się na roz­wi­ąza­nie hy­bry­do­we oraz wy­po­sa­żo­ne w opcję col­d-stam­pin­gu, przede wszyst­kim z uwa­gi na ogrom­ne mo­żli­wo­ści tech­no­lo­gicz­ne, ja­kie da­je ta­ka wła­śnie kon­fi­gu­ra­cja”.

No­wa stra­te­gia: wy­so­ko prze­two­rzo­ne pro­duk­ty o war­to­ści do­da­nej

„Ry­nek się zmie­nia, a klien­ci ocze­ku­ją w co­raz wi­ęk­szym stop­niu ofer­ty nie­tu­zin­ko­wej, z jed­nej stro­ny do­sto­so­wa­nej do ich in­dy­wi­du­al­nych po­trzeb, z dru­giej – po­zwa­la­jącej na wy­różnie­nie się. Ch­ce­my im w tym po­móc, za­pew­nia­jąc nie tyl­ko naj­wy­ższej ja­ko­ści sprzęt do pro­duk­cji opa­ko­wań czy ma­te­ria­łów ko­mer­cyj­nych, ale też ofe­ru­jąc szko­le­nia, do­ra­dza­jąc i wspie­ra­jąc w ca­łym pro­ce­sie po­wsta­wa­nia pro­duk­tu – po­cząw­szy od kon­cep­cji i po­my­słu na pro­jekt gra­ficz­ny, a na efek­tow­nej re­ali­za­cji ko­ńcząc. Na­szym zda­niem na­wet z naj­prost­sze­go dru­ku, ta­kie­go jak ulot­ka piz­ze­rii czy wi­zy­tów­ka, mo­żna stwo­rzyć ma­łe dzie­ło sztu­ki. Po­ka­zu­je­my to m.in. w ra­mach uru­cho­mio­nej ja­kiś czas te­mu „Aka­de­mii Mel­lo­w”, skie­ro­wa­nej do osób z dzia­łów kre­acji i mar­ke­tin­gu firm re­pre­zen­tu­jących różne bra­nże. Ale do te­go po­trzebny jest nie­ba­nal­ny po­my­sł, w ślad za nim – de­sign, a na ko­niec – naj­wy­ższej ja­ko­ści ma­szy­ny po­zwa­la­jące go zre­ali­zo­wać. No­wa Ra­pi­da 76 jest przy­kła­dem ta­kiej wła­śnie in­we­sty­cji”.

Adam Śla­ży­ński, re­gio­nal­ny szef sprze­da­ży w fir­mie Ko­enig & Bau­er (CEE), która by­ła do­staw­cą ma­szy­ny, do­da­je: „Za­ku­pio­na przez Mel­low ma­szy­na to nie tyl­ko pierw­sza Ra­pi­da 76 w Pol­sce, ale też pierw­sza – w ska­li świa­ta – tak bo­ga­ta jej wer­sja, uwzględ­nia­jąca sys­tem fo­lio­wa­nia na zim­no. Za­im­ple­men­to­wa­ny tu pa­kiet umo­żli­wia za­dru­ko­wy­wa­nie bar­dzo sze­ro­kie­go spek­trum podło­ży: kar­to­nów, fo­lii, ale też cien­kich fo­lii czy ma­te­ria­łów nie­wsi­ąkli­wych. Na­sze­mu klien­to­wi bar­dzo za­le­ża­ło na tym, by pod tym względem mo­żli­wo­ści ma­szy­ny by­ły jak naj­wi­ęk­sze, stąd ta­ka jej kon­fi­gu­ra­cja”.

„Istot­ny był rów­nież for­mat – do­da­je Woj­ciech Dwo­rak. – Po wcze­śniej­szej in­we­sty­cji w ma­szy­nę B1 tym ra­zem – po­now­nie – zde­cy­do­wa­li­śmy się na ma­szy­nę półfor­matową. Bio­rąc pod uwa­gę spe­cy­fi­kę ryn­ku i różne wo­lu­me­ny na­kła­dów cha­rak­te­ry­zu­jące na­szych do­tych­cza­so­wych jak i po­ten­cjal­nych klien­tów, do których kie­ru­je­my na­sze usłu­gi, jest ona w tym przy­pad­ku bar­dziej ela­stycz­nym i
 eko­no­micz­nie uza­sad­nio­nym roz­wi­ąza­nie­m”.

Dru­ku­jąca z pręd­ko­ścią mak­sy­mal­ną 18 tys. eg­z/h Ra­pi­da 76–7+L jest wy­po­sa­żo­na w sie­dem ze­spo­łów dru­ku­jących, wie­żę la­kie­ru­jącą oraz wspo­mnia­ny już mo­duł do fo­lio­wa­nia na zim­no Vin­fo­il Op­ti­ma. Adam Śla­ży­ński zwra­ca uwa­gę na bo­ga­te wy­po­sa­że­nie kon­tro­l­no­-po­mia­ro­we, nie­zwy­kle wa­żne przy bar­dzo wy­su­bli­mo­wa­nych, za­awan­so­wa­nych tech­no­lo­gicz­nie pro­jek­tach, ja­kie re­ali­zu­je Mel­low: „War­to w tym kon­te­kście wy­mie­nić cho­ćby po­miar i re­gu­la­cję na­far­bia­nia on­li­ne i in­li­ne, jak też pro­to­ko­ło­wa­nie ISO on­li­ne w sys­te­mie Qu­ali­ty­Pass. Te­go ty­pu roz­wi­ąza­nia ma­ją dać użyt­kow­ni­kom pew­no­ść i nie­za­wod­no­ść re­ali­zo­wa­nej pro­duk­cji, zwłasz­cza przy wy­ma­ga­jących zle­ce­niach np. opa­ko­wa­niach czy ma­te­ria­łach mar­ke­tin­go­wych o du­żej war­to­ści do­da­nej, w ja­kich spe­cja­li­zu­je się Mel­low”.

No­we kie­run­ki dzia­ła­nia, wi­ęk­szy na­cisk na eks­port

Ch­ce­my w wi­ęk­szym niż do­tych­czas stop­niu wy­jść z na­szą ofer­tą po­za Pol­skę – mówi Woj­ciech Dwo­rak. – Na ryn­ku kra­jo­wym je­ste­śmy zna­ni i roz­po­zna­wal­ni, a po­nad 20-let­nie do­świad­cze­nie i bo­ga­ta wie­dza tech­no­lo­gicz­na po­zwa­la­ją śmia­ło my­śleć o zwi­ęk­sze­niu eks­por­tu w na­szym port­fo­lio za­mówień. Pla­nu­je­my w zwi­ąz­ku z tym zmo­dy­fi­ko­wać na­sze struk­tu­ry han­dlo­we i – po ma­my na­dzie­ję ry­chłym po­wro­cie świa­to­wych ryn­ków do nor­mal­ne­go funk­cjo­no­wa­nia – ru­szyć z za­gra­nicz­ną pro­mo­cją na­szych usług, m.in. po­przez udział w mi­ędzy­na­ro­do­wych wy­da­rze­niach bra­nżo­wy­ch”.

„Ro­zwój dru­kar­ni Mel­low i in­we­sty­cje, re­ali­zo­wa­ne – co war­to za­uwa­żyć – w la­tach, gdy ry­nek bo­ry­kał się z sy­tu­acja­mi kry­zy­so­wy­mi, za­słu­gu­ją na szcze­gól­ne sło­wa uzna­nia. Tym bar­dziej jest nam mi­ło, że jej kie­row­nic­two po raz ko­lej­ny za­ufa­ło mar­ce Ko­enig & Bau­er, de­cy­du­jąc się na za­kup ma­szy­ny z na­sze­go port­fo­lio. Co wi­ęcej, po raz ko­lej­ny ma­my do czy­nie­nia z pierw­szą w Pol­sce ma­szy­ną da­ne­go mo­de­lu, a ze względu na roz­bu­do­wa­ną kon­fi­gu­ra­cję – z wdro­że­niem uni­kal­nym na­wet w ska­li świa­to­wej. Ma­my na­dzie­ję, że Ra­pi­da 76, po­dob­nie jak po­przed­nie roz­wi­ąza­nia Ko­enig & Bau­er, przy­czy­ni się do dal­sze­go, dy­na­micz­ne­go roz­wo­ju fir­my Mel­low” – pod­su­mo­wu­je Jan Ko­renc, pre­zes za­rządu Ko­enig & Bau­er (CEE).

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji Po­li­gra­ficz­nej Agen­cji In­for­ma­cyj­nej

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści