Mistrzostwo Polski Jachtów Kabinowych w tegorocznej XXVII edycji tych mistrzostw, w klasie T2 zdobyła załoga wspierana przez firmy Sun Chemical i drukarnię Hadepol Flexo - Tomasz Kopytko i Paweł Łazarz. Tym samym obroniła ona swój mistrzowski tytuł z 2019 roku.
Impreza, zaliczana do cyklu Pucharu Polski Jachtów Kabinowych, odbywała się w dniach od 13 do 15 sierpnia br. na akwenie jeziora Niegocin w Giżycku. Jej organizatorem od XIX edycji jest Klub Turystyki Żeglarskiej „Szkwał” z Giżycka wraz z Ekomariną Giżycko. W tegorocznych regatach startowało 56 jachtów, a w wydarzeniu wzięło udział w sumie 176 uczestników. O tytuł Mistrza Polski walczyły jachty w klasach T1 (7), T2 (9), T3 (10) oraz Tango (7). W Błękitnej Wstędze Jeziora Niegocin ścigały się jachty w klasach Open (12), Katamaran (6) oraz Omega Standard (5).
Załoga Tomasz Kopytko i Paweł Łazarz zdobyła tegoroczny tytuł Mistrza Polski w klasie T2. Tym samym powtórzyli oni swój sukces z 2019 roku. W ubiegłorocznej edycji tych zawodów zdobyli natomiast trzecie miejsce. „Ponieważ jestem wielbicielem sportów wodnych – mówi Leszek Gumowski, właściciel firmy Hadepol - przypadkowe spotkanie z Tomaszem Kopytko zainspirowało mnie do podjęcia działań wspierających tę załogę w ich tegorocznym starcie. Swoją ideą zainteresowałem Piotra Górala z firmy Sun Chemical, którego również pasjonują sporty wodne i w ten sposób podjęliśmy wspólnie decyzję o wsparciu tej załogi w tegorocznych Mistrzostwach Polski Jachtów Kabinowych. Załoga nie tylko nie zawiodła naszych oczekiwań walcząc dzielnie przez całe regaty, ale sięgnęła po najwyższy ich tytuł zdobywając Mistrzostwo Polski w klasie T2, co bardzo nas ucieszyło”.
„Wspaniale jest pomagać załodze, która odnosi tak wielkie sukcesy, ale wspieranie sportowców pod każdym względem jest ważnym elementem w działalności naszych firm – mówi Piotr Góral. – W przypadku Sun Chemical od wielu lat niezmiernie istotnym jest wspieranie tego rodzaju inicjatyw. Tym chętniej włączyliśmy się w propozycję naszego wieloletniego klienta i partnera jakim jest drukarnia Hadepol Flexo, a rezultat, jaki osiągnęła załoga, którą wspieraliśmy jest imponujący. Serdecznie jej gratulujemy”.
Firma Hadepol Flexo to wiodący producent opakowań dla piekarnictwa i cukiernictwa. Sun Chemical od lat dostarcza jej farby fleksograficzne do realizowanej przez nią produkcji. „Bardzo cieszy nas fakt, że wsparły nas firmy, których osoby zarządzające są jednocześnie wielbicielami sportów wodnych – mówi Tomasz Kopytko. - Dzięki temu łatwiej było nam przekonać ich do tej inicjatywy. W tym roku wystartowaliśmy na nowym dla nas jachcie. Przygotowanie go do startu wymagało dużych nakładów finansowych, a ponieważ startujemy jako osoby prywatne i tym sportem zajmujemy się hobbystycznie, wsparcie jest nam bardzo potrzebne. Dzięki temu mogliśmy uszyć nowe żagle, które pomagały nam zdobywać dobre miejsca w całym cyklu regat Pucharu Polski. Choć walka z naszymi konkurentami przez całe regaty była bardzo wyrównana, a o zwycięstwie decydowały niemal ostatnie chwile, udało nam się zdobyć po raz kolejny tytuł Mistrza Polski, co już dziś inspiruje nas do podjęcia kolejnych wyzwań. W tym roku czeka nas jeszcze finał całego cyklu Pucharu Polski, czyli regaty w Rynie 2-3 października. W tym finale zmierzy się 16 załóg ze wszystkich klas jachtów i wyłonią one najlepszą załogę regatową w sezonie 2021. Zakwalifikowaliśmy się do niego zbierając punkty w całym cyklu regat i uzyskując 2 miejsce w klasie T2. W przyszłym roku natomiast po raz pierwszy chcemy wziąć udział w prestiżowych regatach poza granicami Polski. W naszych planach – jeśli oczywiście wszystko się uda i znajdziemy wsparcie - są regaty na jeziorze Balaton na Węgrzech. Przy tej okazji chciałbym pogratulować wszystkim załogom biorącym udział w tegorocznych Mistrzostwach Polski Jachtów Kabinowych, a także raz jeszcze podziękować wspierającym nas w nich firmom Sun Chemical i Hadepol Flexo”.
„Mamy nadzieję, że nasza inicjatywa zachęci więcej przedsiębiorstw z branży poligraficznej do podjęcia podobnych działań, ponieważ sport w różnych dziedzinach potrzebuje wsparcia – mówi Piotr Góral. – Nam przy tej okazji towarzyszyło wiele emocji podczas samego wyścigu, a także wielka radość po jego zakończeniu”.
Na podstawie informacji Poligraficznej Agencji Informacyjnej