Essentra Packaging z Lublina i pierwsza w jej historii maszyna hybrydowa Mark AndyPoprzedni artykuł 

Piotr Skałecki (z prawej) i Łukasz Chruśliński podczas dyskusji na temat obecnych i przyszłych potrzeb segmentu beauty
Piotr Skałecki (z prawej) i Łukasz Chruśliński podczas dyskusji na temat obecnych i przyszłych potrzeb segmentu beauty

W firmie Essentra Packaging z Lublina, należącej do międzynarodowej grupy Essentra, pracuje od niedawna pierwsza historii tego zakładu hybrydowa maszyna drukująca. Spośród dostępnych ofert rynkowych zdecydowała się ona na rozwiązanie Mark Andy - Digital Series HD. Oprócz zastosowanej w niej zaawansowanej technologii, kierownictwo Essentra Packaging dostrzegło przy okazji tego wdrożenia pozytywny aspekt współpracy z jej dostawcą. Jak zapewnia Piotr Skałecki – dyrektor zakładu w Essentra Packaging, implementacja maszyny przebiegła zgodnie z planem, pracownicy obsługujący urządzenie zostali odpowiednio przeszkoleni, a firma Mark Andy na każdym etapie służyła swoją wiedzą i doświadczeniem. Dlatego jego zdaniem korzyści z tego zakupu były tu widoczne niemal od pierwszych dni użytkowania maszyny. Znacząco, bo o 80% skrócił się czas prób i zużycia materiałów dla zróżnicowanych zleceń. Firma w zauważalnym stopniu zredukowała też powstające przy tym odpady, a proces zatwierdzania prac – jak podkreśla kierownictwo drukarni – może odbywać się obecnie przy znaczącej redukcji kosztów.

Essentra Packaging Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie specjalizuje się w kompleksowej obsłudze międzynarodowych marek (głównie z segmentu produktów kosmetycznych oraz farmaceutycznych) w zakresie opakowań kartonowych (drukowanych w technice offsetowej) oraz etykiet. W ramach dywizji opakowań, której częścią jest zakład w Lublinie, firma realizuje produkcję w zakresie trzech segmentów: opakowań kartonowych, ulotek oraz etykiet. Rocznie wytwarza się tu około 270 mln opakowań kartonowych i ponad 1,5 mld etykiet samoprzylepnych.

Partnerska forma współpracy, jaką proponuje Essentra Packaging swoim klientom, zakłada pomoc od fazy projektu danego zlecenia - oferując już na tym etapie optymalizację produkcji i jej proekologiczny charakter - poprzez etap produkcji i wykańczania opakowań czy etykiet po dostawę zlecenia do klienta. W założenia te – jak mówi Piotr Skałecki – doskonale wpisała się nowa hybrydowa maszyna Mark Andy, na której zakup w ostatnim czasie zdecydowała się firma.

„Digital Series HD: aby jeszcze lepiej wspierać naszych klientów”

Jak podkreśla Piotr Skałecki, nowa maszyna hybrydowa Digital Series HD, oferująca druk o wysokiej rozdzielczości, zwiększy możliwości zakładu w Lublinie w zakresie produkcji etykiet: „Wielkość realizowanych przez nas nakładów stale się zmniejsza, a klienci poszukują przy tym coraz bardziej złożonych, często też trudnych w wykonaniu etykiet, w różnych wersjach. Dlatego poszukiwaliśmy rozwiązania, które umożliwi nam zaspokojenie ich oczekiwań. Połączenie najlepszych cech druku cyfrowego i fleksograficznego w jednej, uzupełniającej się i wysokowydajnej maszynie, jaką jest Digital Series HD, stanowi idealne rozwiązanie dla tych potrzeb. Przy wyborze skupiliśmy się na trzech głównych obszarach: technicznych możliwościach urządzenia i jego stabilności oraz zdolności do konfigurowania maszyny w zgodzie z przedstawionymi przez nas wymogami. Braliśmy także pod uwagę potencjał wsparcia wdrożeniowego oraz serwisowego dostawcy. W tym ostatnim zakresie ważnym dla nas aspektem była kompleksowa odpowiedzialność inżynieryjna, gdzie oba komponenty technologii zastosowanych w maszynie należą do tego samego dostawcy. Po szczegółowej analizie technicznej i testach, jakie wykonaliśmy także u innych producentów okazało się, że propozycja Mark Andy w największym zakresie spełniła nasze kryteria. Doszliśmy do wniosku, że to ona będzie w stanie w największym zakresie wesprzeć nas w realizacji zleceń, głównie z branż: kosmetycznej, farmaceutycznej i środków higieny osobistej. Sektory te (zwłaszcza pierwszy) mają specyficzne, nieustannie rosnące wymagania nie tylko w zakresie jakości, ale także łańcucha dostaw. Klienci oczekują bowiem obecnie znacznie krótszych czasów realizacji zamówień, nowych wzorów opakowań i etykiet dla ich produktów oraz renowacji lub dywersyfikacji starych. Rosnąca liczba różnego rodzaju wersji danego produktu – np. kremu czy szamponu – sprawia, że zdolności do szybkiego wdrażania nowych czy adaptacji wcześniej istniejących wzorów opakowań i etykiet, stają się kluczowe dla klientów z branży beauty. Rosną jednocześnie ich wymagania w zakresie technicznej złożoności i większej szczegółowości etykiet. Istnieje też silna presja na poprawę parametrów jakościowych – dotyczy to głównie powtarzalnej jakości dla różnych partii zleceń. To wszystko wpływa na wybór technologii, w której dane zlecenie można realizować. Wobec tych wyzwań rynkowych, wdrożenie zapewniającej wysoką jakość maszyny hybrydowej stało się dla nas koniecznością. To dla nas wielka zmiana, która jednocześnie otwiera przed nami nowe możliwości”.

Technologia hybrydowa – korzyści z wdrożenia

„Digital Series HD oferuje bardzo dobre parametry druku cyfrowego w kontekście rozdzielczości oraz gamutu kolorystycznego. Głowice w podwójnej konfiguracji dają optymalny balans pomiędzy rozdzielczością wynoszącą 1200 dpi, a stabilnością pracy maszyny i żywotnością zastosowanych w niej komponentów. Również stabilność samego druku jest tu na rewelacyjnym poziomie. Tym co wyróżnia Mark Andy jest fakt, iż firma zaprojektowała oraz zbudowała zarówno zespoły fleksograficzne jak i moduł inkjetowy. To samo dotyczy oprogramowania. Zrozumienie architektury stworzonego rozwiązania, możliwości wykorzystania potencjału oprogramowania oraz zdolność do implementacji usprawnień sugerowanych przez klientów stawia Mark Andy na czele stawki dostawców tego typu rozwiązań” – mówi Piotr Skałecki.

Maszyna Digital Series HD uzupełni też możliwości całej grupy Essentra w zakresie druku cyfrowego z myślą o jednostkach z Wielkiej Brytanii, USA, Hiszpanii i Irlandii. „Przede wszystkim jednak będziemy mogli oferować naszym klientom z branży beauty realizację trudnych, zaawansowanych technologicznie i wysublimowanych pod względem kolorystyki etykiet czy wykończenia prac o niższych nakładach. Są to coraz częściej zlecenia uwzględniające zastosowanie zarówno konwencjonalnej techniki fleksograficznej, jak i druku cyfrowego. Dzięki maszynie Mark Andy znacząco skrócimy również czas realizacji innych zleceń. Po pierwsze za sprawą znacznie szybszej akceptacji wydruków próbnych, pod drugie – wiele prac będziemy mogli realizować obecnie na tej właśnie maszynie nie angażując przy tym maszyn fleksograficznych” – dodaje Piotr Skałecki.
Podkreśla przy tym, że technologia hybrydowa jest odpowiedzią na wyzwania branży kosmetycznej również pod względem szybkiego zatwierdzania nowych wzorów etykiet przez klientów: „Widzimy tu pewnego rodzaju rewolucję, która jest prawdopodobnie częściowo efektem pandemii, ale z pewnością również wynika z troski o generowane w całym procesie koszty. Przed pandemią bowiem w większości przypadków klient pojawiał się u nas osobiście, by zaakceptować oferowane mu wzory. W czasie pandemii i obecnie coraz więcej akceptacji odbywa się zdalnie. Klienci oczekują też wielu opcji danego produktu, a my potrzebujemy od nich sprawnie przekazanej informacji zwrotnej, która wersja najbardziej im odpowiada. Na tym etapie maszyna hybrydowa Mark Andy sprawdza się znakomicie. Proces ten odbywa się bowiem bardzo szybko, a co więcej – znacząco redukuje koszty przygotowalni, które w przypadku maszyn fleksograficznych są duże i dla wielu zleceń w niższych nakładach zwyczajnie nieopłacalne. W technologii hybrydowej spadają one znacząco. Co więcej – łatwość wdrażania jakichkolwiek modyfikacji jest w przypadku maszyny Mark Andy nieoceniona. Obecnie więc, dzięki Digital Series HD, mogliśmy połączyć wypróbowane, doskonale nam znane i sprawdzone tradycyjne metody druku z najnowocześniejszą technologią. To pozwoliło znacząco poszerzyć nasze możliwości, a także zwiększyć elastyczność wobec klientów. Możemy obecnie w znacznie prostszy sposób realizować ich wysublimowane wymagania”.

Digital Series HD to pierwsza maszyna Mark Andy w lubelskim zakładzie Essentra Packaging. „Możliwości hybrydowej technologii znacznie zwiększają różnorodność, precyzję i szybkość realizowanej produkcji. Przede wszystkim usprawnia ona nasz przepływ pracy i zarządzanie materiałami, a dokładniej rzecz ujmując ich redukcję. Jednocześnie sprawia, że możemy być jeszcze bardziej elastyczni wobec klientów” – podkreśla Piotr Skałecki.

Korzyści z wdrożenia i przykład „z życia wzięty”

Digital Series HD – jak podkreśla producent – łączy w so­bie hy­bry­do­wą kon­struk­cję, pro­ce­sy uszla­chet­nia­nia re­ali­zo­wa­ne in­li­ne, druk cy­fro­wy z wy­so­ką rozdziel­czo­ścią oraz ela­stycz­no­ść i wy­so­ką wy­daj­no­ść. „Wszystko to sprawia, że obecnie możemy zlecenia nieopłacalne przy tradycyjnej produkcji fleksograficznej, realizować zarówno dla naszych stałych, ale także nowych klientów. Co więcej – maszyna zapewnia ponad 50% redukcję odpadów dla krótkich i średnich serii, a także wymierne oszczędności przy akceptacji wzorów. Na jednym fragmencie wstęgi możemy bowiem wykonać kilka opcji danej etykiety, co zmniejsza cztero-, a nawet pięciokrotnie zużycie zastosowanych w tym celu materiałów. Ponadto zużywa około 50% energii wymaganej przez typową maszynę fleksograficzną i generuje minimalną ilość odpadów farbowych. To zaś w kontekście polityki zrównoważonego rozwoju jest istotne zarówno dla nas jak i dla naszych klientów”.

Piotr Skałecki podaje też przykład z codziennej produkcji: „Wcześniej realizacja pięciu wzorów do akceptu dla klienta zajmowała nam 4-5 dni roboczych. Obecnie możemy zrealizować ten proces w ciągu jednego dnia, a dodatkowo klient może otrzymać od nas znacznie więcej wzorów do akceptacji. Odbywa się on zatem nie tylko szybciej, wpływając na oszczędności materiałowe, ale także poszerza nasze możliwości wobec klienta, co wnosi wartość dodaną w jego relacjach z naszą firmą”.

„Wzorcowe wdrożenie” Mark Andy

Piotr Skałecki podkreśla jeszcze jeden aspekt związany z instalacją maszyny Digital Series HD: „Byliśmy pod wrażeniem ilości pracy, jaką włożyła firma Mark Andy przy wdrożeniu nowej maszyny w naszym zakładzie. Mieliśmy tu bowiem porównanie z innymi dostawcami. Sprawność tego procesu w przypadku firmy Mark Andy, a także jej pomoc na każdym etapie sprawiły, że nabraliśmy do niej ogromnego zaufania, a samo wdrożenie możemy nazwać wzorcowym. Wsparcie serwisowe i opieka posprzedażowa ze strony Mark Andy – obok technologicznych zalet samego urządzenia – były dla nas niezmiernie ważne przy wyborze dostawcy i nie zawiedliśmy się także w tym aspekcie naszej współpracy”.

„Cała przyjemność z tej współpracy jest po naszej stronie – dodaje Łukasz Chruśliński, Sales Manager Mark Andy Europe. – Miło nam słyszeć, że klient ocenia tak wysoko naszą pomoc techniczną i serwisową. Jesteśmy bowiem przekonani, że sama sprzedaż to jedynie część ogólnego procesu, podczas którego chcemy w jak największym stopniu być przy naszych klientach i pomagać im odkrywać ogromne możliwości, jakie oferują maszyny Mark Andy”.

Na podstawie informacji Poligraficznej Agencji Informacyjnej pai.info.pl

 Produkcja: WebFabrika 1999-2024 | Kontakt | Regulamin | Polityka Prywatności