Do­cu­cut­ter DC-618 Du­plo w Dru­kar­ni DC z Za­brza – zna­czące przy­spie­sze­nie prac wy­ko­ńcze­nio­wychPoprzedni artykuł 

Dru­kar­nia DC (De­sign Cen­ter) z Za­brza za­wdzi­ęcza swój suk­ces m.in. nie­ustan­nym in­we­sty­cjom. To za­kład, który dzia­ła na ryn­ku usług po­li­gra­ficz­no­-re­kla­mo­wych od po­nad 10 lat. Na­wet w trud­niej­szych dla bra­nży cza­sach nie re­zy­gnu­je ze swo­ich pla­nów i ulep­szeń w za­kre­sie po­pra­wy wy­daj­no­ści i ja­ko­ści swo­ich usług. Przy­kła­dem jest ostat­ni za­kup – wie­lo­za­da­nio­we­go mul­ti­fi­ni­she­ra Do­cu­cut­ter DC-618 z ofer­ty Du­plo. Do­star­czy­ła go tu fir­ma Ta­dan – lo­kal­ny de­aler roz­wi­ązań te­go pro­du­cen­ta. Wdro­że­nie urządze­nia nie­mal na­tych­miast wpły­nęło tu zna­cząco na zwi­ęk­sze­nie wy­daj­no­ści w za­kre­sie wy­ka­ńcza­nia wy­dru­ków cy­fro­wych, po­nie­waż – co szcze­gól­nie dla fir­my istot­ne – unie­za­le­żni­ło ją od podwy­ko­naw­ców.

„Dba­ło­ść o wy­so­ką ja­ko­ść pro­duk­tów i świad­cze­nie usług na naj­wy­ższym po­zio­mie są dla nas prio­ry­te­to­we – mówi Ma­ria Kwa­śniew­ska, wła­ści­ciel­ka Dru­kar­ni DC. – Aby spe­łniać te wa­run­ki, trze­ba mieć wy­kwa­li­fi­ko­wa­ny i uta­len­to­wa­ny ze­spół oraz wy­daj­ny i za­pew­nia­jący wy­so­ką ja­ko­ść park ma­szy­no­wy. Nie­mal od po­cząt­ku na­szej dzia­łal­no­ści te dwa ele­men­ty są dla nas klu­czo­we, dzi­ęki cze­mu je­ste­śmy w sta­nie wy­ko­nać ka­żde zle­ce­nie. Ob­słu­gu­je­my przy tym klien­tów kom­plek­so­wo – od pro­jek­tu aż do mon­ta­żu, je­śli te­go wła­śnie da­ne zle­ce­nie wy­ma­ga. Jest to mo­żli­we dzi­ęki ma­szy­nom, które po­sia­da­my. Sta­le in­we­stu­je­my też w ko­lej­ne roz­wi­ąza­nia uspraw­nia­jące pra­cę. Naj­lep­szym przy­kła­dem jest naj­now­sza in­we­sty­cja w sys­tem Do­cu­cut­ter DC-618 z ofer­ty Du­plo”.

Jest to w pe­łni au­to­ma­tycz­ne, kom­pak­to­we roz­wi­ąza­nie do ob­słu­gi wy­dru­ków cy­fro­wych, krót­kich se­rii i zmien­nych na­kła­dów. De­dy­ko­wa­ne jest pro­duk­cji różne­go ro­dza­ju ma­te­ria­łów re­ali­zo­wa­nych w try­bie „na żąda­nie” – od wi­zy­tówek, po­przez kar­ty oko­licz­no­ścio­we, za­pro­sze­nia, pocz­tów­ki, per­fo­ro­wa­ne lub odry­wa­ne ku­po­ny, fol­de­ry, kar­ty me­nu, wi­niet­ki i wie­le in­nych, na okład­kach ko­ńcząc. „Jest wi­ęc do­sko­na­łym roz­wi­ąza­niem przy pro­duk­cji ty­chże, a ta­ki­mi zle­ce­nia­mi się zaj­mu­je­my, sta­le po­sze­rza­jąc na­sze usłu­gi w tym za­kre­sie. W na­szej ofer­cie są rów­nież wy­dru­ki wiel­ko­for­ma­to­we, w których się spe­cja­li­zu­je­my i pro­duk­cja lamp z in­dy­wi­du­al­nym za­dru­kiem – mówi Ma­ria Kwa­śniew­ska. – Już od ja­kie­goś cza­su za­uwa­ża­li­śmy po­trze­bę in­we­sty­cji w za­kre­sie in­tro­li­ga­tor­ni. Po­szu­ki­wa­li­śmy urządze­nia do wy­ka­ńcza­nia m.in. ka­len­da­rzy trój­dziel­nych, ale ta­kże do in­nych zle­ceń dru­ko­wa­nych na ma­szy­nach ar­ku­szo­wych. Wcze­śniej bo­wiem pra­ce wy­ko­ńcze­nio­we zle­ca­li­śmy fir­mom ze­wnętrz­nym, co ge­ne­ro­wa­ło spo­re kosz­ty i wy­dłu­ża­ło czas re­ali­za­cji zle­ce­nia. Obec­nie skrócił się on dia­me­tral­nie – pra­ca, której re­ali­za­cja zaj­mo­wa­ła nam wcze­śniej 2–3 dni, od­by­wa się w ci­ągu go­dzi­ny. Nie by­ło­by to mo­żli­we bez ma­szy­ny Du­plo. By­ła ona pre­zen­to­wa­na na te­go­rocz­nych tar­gach Re­ma­Days War­saw. Po­rów­na­li­śmy tam pro­po­zy­cje in­nych do­staw­ców, ale Du­plo – ze względu na swo­je mo­żli­wo­ści i sto­su­nek ce­ny do ja­ko­ści – nie miał tam w za­sa­dzie kon­ku­ren­cji. Dla­te­go osta­tecz­nie zde­cy­do­wa­li­śmy się na za­kup te­go wła­śnie urządze­nia. Trud­ne cza­sy dla bra­nży po­li­gra­ficz­nej i re­kla­mo­wej, choć na­sza fir­ma z ra­cji swo­ich sta­łych klien­tów tak bar­dzo te­go nie od­czu­wa – nie mo­gą być bo­wiem prze­szko­dą w żad­nych in­we­sty­cjach. Je­stem prze­ko­na­na, że naj­wa­żniej­sze jest wsłu­chi­wa­nie się w po­trze­by ryn­ku, klien­tów i wła­sne. Wó­wczas ka­żda in­we­sty­cja szyb­ko się zwróci i przy­nie­sie fir­mie sze­reg ko­rzy­ści. Obec­nie bo­wiem gor­sza jest utra­ta klien­ta z po­wo­du rozciągnięte­go w cza­sie je­go zle­ce­nia niż za­pła­ta za urządze­nie, które za­trzy­ma do­tych­cza­so­we­go i po­mo­że przy­ci­ągnąć ko­lej­ny­ch”.

W Dru­kar­ni DC nie­mal od ra­zu po wdro­że­niu za­uwa­żo­no po­zy­tyw­ne aspek­ty tej in­we­sty­cji. Po­za opcja­mi ci­ęcia i bi­go­wa­nia (bo urządze­nie z ta­ki­mi funk­cja­mi pra­cu­je w tym za­kła­dzie), ma­szy­na ofe­ru­je do­dat­ko­we wspar­cie dla użyt­kow­ni­ka w po­sta­ci no­we­go opro­gra­mo­wa­nia, uspraw­nia­jące­go pro­duk­cję. „Jest ono in­tu­icyj­ne i pro­ste w ob­słu­dze – pod­kre­śla Ma­ria Kwa­śniew­ska. – Co wi­ęcej w DC-618 mo­żna pro­gra­mo­wać nie­ogra­ni­czo­ną licz­bę no­wych za­dań i w do­wol­nym mo­men­cie zmie­niać usta­wie­nia w do­tych­czas za­pi­sa­nych pra­cach. Ope­ra­tor ma też mo­żli­wo­ść ko­rzy­sta­nia z do­ty­ko­we­go pa­ne­lu LCD, po­przez który mo­że za­pi­sać w ma­szy­nie do 250 pro­gra­mów. Ma to ogrom­ne zna­cze­nie w przy­pad­ku różno­rod­no­ści prac, a ta­kie re­ali­zu­je­my, bo ogra­ni­cza zna­cząco czas przy­go­to­wa­nia ma­szy­ny do po­szcze­gól­nych zle­ceń. Do­dat­ko­wym uła­twie­niem jest tu rów­nież au­to­ma­tycz­na im­po­zy­cja, dzi­ęki której zy­sku­je­my du­żo cza­su i czu­je­my się bez­piecz­niej, bo roz­wi­ąza­nie to zna­cząco ogra­ni­cza ry­zy­ko wy­stąpie­nia błędów ludz­kich. To wa­żne rów­nież w aspek­cie oszczęd­no­ści ma­te­ria­łów, które dziś są dro­gie i na mar­no­wa­nie których nie mo­żna so­bie po­zwo­lić. Jest to dla nas rów­nież wa­żne ze względów eko­lo­gicz­ny­ch”.

Do­dat­ko­wą war­to­ścią ma­szy­ny, ja­ką wy­mie­nia Ma­ria Kwa­śniew­ska jest czyt­nik ko­dów kre­sko­wych i znacz­ni­ków pa­so­wa­nia. Pierw­sze są od­czy­ty­wa­ne w urządze­niu DC-618 przez spe­cjal­ną ka­me­rę i w ten spo­sób uru­cha­mia­ny jest pro­ces pro­duk­cji kon­kret­nej pra­cy. Z ko­lei dzi­ęki znacz­ni­ko­wi pa­so­wa­nia urządze­nie au­to­ma­tycz­nie ko­ry­gu­je prze­su­ni­ęcia obra­zu względem ar­ku­sza, wzdłuż i w po­przek, co po­zwa­la uspraw­nić pro­duk­cję. Jak do­da­je wła­ści­ciel dru­kar­ni, nie bez zna­cze­nia dla de­cy­zji o tej kon­kret­nej in­we­sty­cji był ta­kże fakt, że ma­szy­na ma bu­do­wę mo­du­ło­wą i ko­lej­ne mo­du­ły (do per­fo­ra­cji czy bi­go­wa­nia wzdłu­żne­go) mo­żna do niej za­ku­pić wraz z roz­wo­jem fir­my i jej po­trzeb.

Dru­kar­nia DC nie usta­je bo­wiem w swo­ich pla­nach roz­wo­ju. Nie­ba­wem ru­szy jej sklep in­ter­ne­to­wy, co – jak za­po­wia­da Ma­ria Kwa­śniew­ska – umo­żli­wi jej jesz­cze wi­ęk­szy za­si­ęg dzia­ła­nia. „Nie by­ło­by to mo­żli­we – pod­kre­śla – bez ma­szy­ny Du­plo, dla­te­go jej za­kup oce­nia­my bar­dzo po­zy­tyw­nie, po­dob­nie jak współpra­cę z fir­mą Du­plo Pol­ska i jej przed­sta­wi­cie­lem – fir­mą Ta­dan, z którą współpra­cu­je­my od lat i bar­dzo so­bie ce­ni­my te­go part­ne­ra. Ro­bi­my wi­ęc da­lej swo­je, obec­nie z sys­te­mem Du­plo DC-618, który zna­cząco uła­twia nam pra­cę”. Urządze­niu mo­żna się przyj­rzeć bli­żej ogląda­jąc film za­miesz­czo­ny pod lin­kiem: https://vi­meo.co­m/399864681.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji Po­li­gra­ficz­nej Agen­cji In­for­ma­cyj­nej

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści