Stu­den­ci i ucznio­wie kie­run­ków po­li­gra­ficz­nych od­wie­dzi­li Cen­trum Tech­no­lo­gicz­ne Mark An­dy w War­sza­wiePoprzedni artykuł 

Michał Mokrzycki - specjalista druku w firmie Mark Andy opowiada o zaletach maszyny Digital Pro 3; Fot.: Mark Andy
Mi­chał Mo­krzyc­ki – spe­cja­li­sta dru­ku w fir­mie Mark An­dy opo­wia­da o za­le­tach ma­szy­ny Di­gi­tal Pro 3; Fot.: Mark An­dy

Spot­ka­nia fir­my Mark An­dy, skie­ro­wa­ne do mło­dych adep­tów sztu­ki po­li­gra­ficz­nej, sta­ły się już tra­dy­cją. 21 kwiet­nia br. zor­ga­ni­zo­wa­ne zo­sta­ło ko­lej­ne z nich. Tym ra­zem w Cen­trum Tech­no­lo­gicz­nym Mark An­dy w War­sza­wie go­ści­ło po­nad 100 osób, re­pre­zen­tu­jących pi­ęć pla­cówek edu­ka­cyj­nych: Za­kład Tech­no­lo­gii Po­li­gra­ficz­nych In­sty­tu­tu Me­cha­ni­ki i Po­li­gra­fii Po­li­tech­ni­ki War­szaw­skiej, In­sty­tut Pa­pier­nic­twa i Po­li­gra­fii Po­li­tech­ni­ki Łódz­kiej oraz Ze­spół Sz­kół Tech­nicz­no­-Elek­tro­nicz­nych w Ka­li­szu, Ze­spół Sz­kół Za­wo­do­wych im. J. Le­le­we­la w Po­zna­niu i Ze­spół Sz­kół nr 1 im. Ja­ku­ba Ste­fa­na Ce­za­ka w Zgie­rzu.

Ucz­nio­wie, stu­den­ci i ich opie­ku­no­wie wzi­ęli udział w po­ka­zach trzech ma­szyn: flek­so­gra­ficz­nej Evo­lu­tion Se­ries E5 oraz hy­bry­do­wych Di­gi­tal Se­ries HD i Di­gi­tal Pro 3. Do ich dys­po­zy­cji by­ły rów­nież licz­ne prób­ki ety­kiet i opa­ko­wań wy­dru­ko­wa­nych w różnych tech­no­lo­giach, w tym przy­go­to­wa­ne w try­bie „print on de­man­d” ety­kiety uwzględ­nia­jące zdjęcia wy­ko­na­ne „na ży­wo” pod­czas spo­tka­nia. Przed­sta­wi­cie­le fir­my Mark An­dy od­po­wie­dzie­li na wie­le py­tań do­ty­czących po­szcze­gól­nych ma­szyn, ich mo­żli­wo­ści, ale też ryn­ku ety­kiet i opa­ko­wań w per­spek­ty­wie pod­jęcia w nim pra­cy.

„Po raz pierw­szy go­ści­li­śmy w na­szych pro­gach tak licz­ną gru­pę mło­dych osób sztu­ki po­li­gra­ficz­nej – pod­kre­śla Le­na Ch­mie­lew­ska­-Bon­tron, Eu­ro­pe­an Mar­ke­ting Ma­na­ger Mark An­dy, która ofi­cjal­nie po­wi­ta­ła przy­by­łych go­ści. – Co wi­ęcej, rów­nież po raz pierw­szy w gro­nie tym zna­le­źli się ucznio­wie szkół śred­nich. Cie­szy nas to nie­zmier­nie, gdyż Mark An­dy od wie­lu lat przy­kła­da du­żą ro­lę do kwe­stii edu­ka­cyj­nych. Uwa­ża­my, że ja­ko fir­ma z 75-let­nim ba­ga­żem do­świad­czeń ryn­ko­wych, mo­że­my i wręcz po­win­ni­śmy dzie­lić się na­szą wie­dzą z oso­ba­mi, które – w per­spek­ty­wie kil­ku lat – ma­ją szan­sę za­si­lić sze­re­gi na­szej bra­nży. Te­go ro­dza­ju spo­tka­nia są wa­żne rów­nież w kon­te­kście pro­ble­mów z wy­kwa­li­fi­ko­wa­ną ka­drą, z cze­go wszy­scy so­bie zda­je­my spra­wę. Bio­rąc pod uwa­gę po­wy­ższe, cie­szy nie tyl­ko fre­kwen­cja, ale też ak­tyw­no­ść i sto­pień za­in­te­re­so­wa­nia na­szych go­ści pre­zen­to­wa­ny­mi ma­szy­na­mi. Pro­wa­dzący pre­zen­ta­cje od­po­wie­dzie­li na wie­le py­tań nie­jed­no­krot­nie bar­dzo trud­nych.. Je­ste­śmy za­tem nie­zwy­kle pod­bu­do­wa­ni tą wi­zy­tą, tra­dy­cyj­nie otwie­ra­jącą cykl spo­tkań Open Ho­use w na­szym Cen­trum Tech­no­lo­gicz­ny­m”.

Sło­wo wstęp­ne do przy­by­łych go­ści, wy­gło­sił Łu­kasz Ch­ru­śli­ński – Eu­ro­pe­an Sa­les Ma­na­ger Mark An­dy, który po­pro­wa­dził rów­nież – przy wspar­ciu Mi­cha­ła Mo­krzyc­kie­go – spe­cja­li­sty dru­ku, pre­zen­ta­cje po­szcze­gól­nych ma­szyn. Pod­kre­ślał on, że po­li­gra­fia, zwłasz­cza w ob­sza­rze opa­ko­wań i ety­kiet, jest wśród bra­nż, które sta­le się roz­wi­ja­ją, sta­no­wi­ąc cie­ka­we miej­sce do pod­jęcia pra­cy. Wska­zy­wał na da­ne do­ty­czące ryn­ku, jak też na tech­no­lo­gie, ma­jące co­raz po­wszech­niej­sze za­sto­so­wa­nie rów­nież w kon­te­kście usług po­li­gra­ficz­nych np. RFID. „Ja­ko pro­du­cent ma­szyn dru­kujących je­ste­śmy tu moc­no obec­ni i za­an­ga­żo­wa­ni w różne pro­jek­ty – mówił Łu­kasz Ch­ru­śli­ński. – RFID to tech­no­lo­gia zna­na od de­kad, ale do­pie­ro w mi­nio­nych la­tach zy­sku­je na du­żej po­pu­lar­no­ści. Wspie­ra bo­wiem ca­ły ła­ńcuch do­staw, m.in. w kon­te­kście sprze­da­ży, ma­ga­zy­no­wa­nia i lo­gi­sty­ki”.

Wska­zy­wał rów­nież na zmia­ny w spo­so­bie funk­cjo­no­wa­nia dru­ka­rń, zwłasz­cza tych my­ślących per­spek­ty­wicz­nie: „Wie­le z nich prze­sta­ło być tyl­ko miej­scem wy­ko­ny­wa­nia usług po­li­gra­ficz­nych, a sta­ło się swe­go ro­dza­ju „o­ne stop shop­s”, gdzie po­za dru­kiem ofe­ro­wa­nych jest sze­reg usług do­dat­ko­wych – za­rządza­nie da­ny­mi, pro­jek­to­wa­nie, pro­ce­sy kon­fek­cjo­no­wa­nia, wy­sy­łki pro­duk­tów itd. To wa­żne zwłasz­cza w przy­pad­ku za­awan­so­wa­nych pro­duk­tów ta­kich jak „in­te­li­gent­ne” ety­kie­ty, cho­ćby za­wie­ra­jących wcze­śniej wspo­mnia­ne ta­gi RFID. Tu dru­kar­nia nie mo­że być wy­łącz­nie wy­ko­naw­cą usłu­gi, ale przede wszyst­kim part­ne­rem i do­rad­cą, zaś ma­szy­na dru­ku­jąca sta­je się ele­men­tem ca­łej li­nii pro­duk­cyj­nej. Cie­szy­my się, że zja­wi­sko to do­ty­czy co­raz częściej na­szych klien­tów, rów­nież w Pol­sce”.

Pierw­szą z pre­zen­to­wa­nych ma­szyn, na której zo­sta­ły wy­dru­ko­wa­ne m.in. ety­kie­ty ze zdjęcia­mi uczest­ni­ków Open Ho­use, by­ła hy­bry­do­wa Di­gi­tal Pro 3, ba­zu­jąca na tech­ni­ce to­ne­ro­wej. Łu­kasz Ch­ru­śli­ński pod­kre­ślał mo­żli­wo­ść „o­bu­do­wa­nia” mo­du­łu CMYK, będące­go ser­cem urządze­nia, różny­mi do­dat­ko­wy­mi opcja­mi uszla­chet­nia­nia np. wie­lo­funk­cyj­nym ze­spo­łem flek­so­gra­ficz­nym czy sztan­cą (po­je­dyn­czą bądź se­mi­ro­ta­cyj­ną z my­ślą o wy­ka­ńcza­niu ety­kiet w try­bie in­li­ne). Di­gi­tal Pro 3 jest po­zy­cjo­no­wa­ne w ofer­cie Mark An­dy ja­ko roz­wi­ąza­nie kla­sy en­try le­vel, de­dy­ko­wa­ne krót­kim se­riom – do 400 me­trów bie­żących podło­ża, cho­ciaż – co rów­nież pod­kre­śla­no pod­czas spo­tka­nia – wie­lu użyt­kow­ni­ków re­ali­zu­je w nim wy­ższe na­kła­dy.

Ko­lej­ną pre­zen­to­wa­ną ma­szy­ną by­ła flek­so­gra­ficz­na Evo­lu­tion Se­ries E5. Ba­zu­je ona na plat­for­mie ser­wo i po­sia­da m.in. hy­bry­do­wy sys­tem utrwa­la­nia, uwzględ­nia­jący różne tech­no­lo­gie su­sze­nia. „Wy­mien­na ka­se­ta po­zwa­la na szyb­kie prze­zbro­je­nie ma­szy­ny w kon­te­kście tech­no­lo­gii utrwa­la­nia wy­ma­ga­nej przy da­nym zle­ce­niu – mówił Łu­kasz Ch­ru­śli­ński. – Sy­ste­my su­sze­nia, ja­kie tu znaj­du­ją za­sto­so­wa­nie, uwzględ­nia­ją tech­no­lo­gie UV, LED, ale też wod­ną. Bio­rąc pod uwa­gę in­ne, licz­ne mo­du­ły uszla­chet­nia­nia i wy­ka­ńcza­nia, ja­kie tu mo­żna za­mon­to­wać, oraz sys­tem in­spek­cji, Evo­lu­tion Se­ries E5 jest nie­zwy­kle ela­stycz­ną, wy­so­ko­wy­daj­ną i wszech­stron­ną plat­for­mą dru­ku”.

Ostat­nim z pre­zen­to­wa­nych roz­wi­ązań wśród hy­bry­do­wych ma­szyn Mark An­dy – mo­del Di­gi­tal Se­ries HD, ba­zu­jący na tech­ni­ce in­kje­to­wej. „To nasz hit sprze­da­żo­wy, rów­nież w Pol­sce – mówił Łu­kasz Ch­ru­śli­ński. – Ma­szy­ny te cie­szą się bar­dzo du­żą po­pu­lar­no­ścią wśród na­szych eu­ro­pej­skich klien­tów. War­to do­dać, że Pol­ska ma tu zna­czący udział w sprze­da­ży – obec­nie w na­szym kra­ju pra­cu­je po­nad 15 ma­szyn Di­gi­tal Se­ries HD. De­dy­ko­wa­na jest wy­ższym na­kła­dom, niż na­sze roz­wi­ąza­nia to­ne­ro­we. Dzi­ęki roz­sze­rzo­ne­mu ga­mu­to­wi ko­lo­ry­stycz­ne­mu (CMYK + OVG) po­zwa­la na od­wzo­ro­wa­nie ok. 96% ko­lo­rów CMYK. Do­dat­ko­wo mo­żna tu za­sto­so­wać bia­ły atra­ment o wy­so­kim stop­niu pig­men­ta­cji, po­zwa­lający na osi­ągni­ęcie efek­tów zbli­żo­nych do tych uzy­ski­wa­nych w si­to­dru­ku ro­ta­cyj­nym. Po­dob­nie jak dwa wcze­śniej oma­wia­ne urządze­nia, Di­gi­tal Se­ries HD mo­że zo­stać wzbo­ga­co­na o wie­le opcji do­dat­ko­wych w kon­te­kście uszla­chet­nia­nia i wy­ka­ńcza­nia. „Z mo­żli­wo­ści mo­du­ło­wej bu­do­wy chęt­nie ko­rzy­sta­ją na­si klien­ci, którzy roz­bu­do­wu­ją swo­je kon­fi­gu­ra­cje na­wet po pew­nym cza­sie użyt­ko­wa­nia ma­szyny, wraz z ro­snący­mi po­trze­ba­mi ich od­bior­ców” – mówił Łu­kasz Ch­ru­śli­ński.

Po za­ko­ńcze­niu pre­zen­ta­cji ma­szyn stu­den­ci i ucznio­wie mie­li mo­żli­wo­ść in­dy­wi­du­al­nych roz­mów z przed­sta­wi­cie­la­mi Mark An­dy. Du­żą po­pu­lar­no­ścią cie­szy­ły się rów­nież do­stęp­ne prób­ki wy­dru­ków, m.in. bo­ga­to uszla­chet­nia­nych ety­kiet i opa­ko­wań z efek­ta­mi spe­cjal­ny­mi.

„Dzi­ęku­je­my wszyst­kim stu­den­tom, uczniom i ich opie­ku­nom za obec­no­ść i tak du­że za­in­te­re­so­wa­nie na­szy­mi roz­wi­ąza­nia­mi. Ma­my na­dzie­ję, że za­rów­no w kon­te­kście pre­zen­ta­cji ma­szyn, jak i roz­mów z na­szy­mi spe­cja­li­sta­mi, by­ły one z jed­nej stro­ny źródłem fa­cho­wej wie­dzy, z dru­giej – sta­ną się swe­go ro­dza­ju in­spi­ra­cją. Kil­ka osób obec­nych na spo­tka­niu wy­ra­zi­ło za­in­te­re­so­wa­nie od­by­cia prak­tyk w na­szej fir­mie. Ma­my też sy­gna­ły, że na­sza po­moc będzie mi­le wi­dzia­na w kon­te­kście pla­no­wa­nych przez nich prac dy­plo­mo­wych. To wszyst­ko jest bar­dzo bu­du­jące i za­chęca do ko­lej­nych, re­ali­zo­wa­nych przez nas ini­cja­tyw edu­ka­cyj­nych. Już dziś za­pra­sza­my na ko­lej­ne spo­tka­nia z na­mi” – pod­su­mo­wu­je Le­na Ch­mie­lew­ska­-Bon­tron.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji Po­li­gra­ficz­nej Agen­cji In­for­ma­cyj­nej

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści