Du­plo Do­cu­cut­ter DC-618 „pra­cow­ni­kiem mie­si­ąca” w dru­kar­ni Ipress Stu­dioPoprzedni artykuł 

Od lewej: Rajmund Życzyński i Sebastian Lis
Od le­wej: Raj­mund Ży­czy­ński i Se­ba­stian Lis

Po nie­spe­łna mie­si­ącu użyt­ko­wa­nia mul­ti­fi­ni­sher Du­plo Do­cu­cut­ter DC-618 zo­stał „pra­cow­ni­kiem mie­si­ąca” w dru­kar­ni Ipress Stu­dio. Ma­szy­na zo­stała za­ku­pio­na po wi­zy­cie na tar­gach Re­ma Days, po­ko­nu­jąc wcze­śniej – przy wy­bo­rze urządze­nia do wy­ka­ńcza­nia przez kie­row­nic­two fir­my – kon­ku­ren­cyj­ne sys­te­my. Jak się oka­za­ło wkrót­ce – jej za­kup był dla dru­kar­ni „strza­łem w dzie­si­ąt­kę”. Zna­cząco przy­spie­szył tu pro­ce­sy pro­duk­cyj­ne w in­tro­li­ga­tor­ni te­go za­kła­du, co wpły­nęło na ca­ło­kszta­łt je­go wy­daj­no­ści.

„Wdro­że­nie mul­ti­fi­ni­she­ra Do­cu­cut­ter DC-618 z ofer­ty Du­plo nie­mal na­tych­miast wpły­nęło na na­szą pra­cę – mówi Raj­mund Ży­czy­ński, wła­ści­ciel dru­kar­ni Ipress Stu­dio. – Prze­de wszyst­kim zna­cząco zwi­ęk­szył on na­szą wy­daj­no­ść. Wcze­śniej te sa­me pro­ce­sy, które obec­nie spraw­nie wy­ko­nu­je­my w jed­nym urządze­niu, re­ali­zo­wa­li­śmy na gi­lo­ty­nie i bi­gów­ce. Po za­ku­pie Do­cu­cut­tera DC-618 nie tyl­ko przy­spie­szy­li­śmy re­ali­za­cję tych dwu­krot­nie, ale co wi­ęcej – dru­gie z wy­mie­nio­nych urządzeń prze­sta­ło nam być po­trzeb­ne i mo­gli­śmy je sprze­dać. W krót­kim cza­sie prze­nie­śli­śmy pra­wie ca­ło­ść na­szej do­tych­cza­so­wej pro­duk­cji na Do­cu­cut­tera. Już w pierw­szym mie­si­ącu pra­cy z tym sys­te­mem uzna­li­śmy go – trak­tu­jąc to oczy­wi­ście z przy­mru­że­niem oka – za „pra­cow­ni­ka mie­si­ąca”. Mam na my­śli rzecz ja­sna pra­ce, ja­kie uda­ło się zre­ali­zo­wać w tym urządze­niu, bo oka­za­ło się, że są ich ta­kie ilo­ści, ja­kie wcze­śniej by­ły dla nas nie­osi­ągal­ne w tak krót­kim cza­sie. Na­wet nie zda­wa­li­śmy so­bie spra­wy, że po­pra­wa efek­tyw­no­ści na­szej pro­duk­cji będzie tak du­ża dzi­ęki tak nie­wiel­kie­mu urządze­niu o ja­kże wiel­kich mo­żli­wo­ścia­ch”.

Mul­ti­fi­ni­sher Du­plo Do­cu­cut­ter DC-618 to w pe­łni au­to­ma­tycz­ne, kom­pak­to­we roz­wi­ąza­nie do ob­słu­gi wy­dru­ków cy­fro­wych, krót­kich se­rii i zmien­nych na­kła­dów. „Te do­mi­nu­ją w na­szej fir­mie – pod­kre­śla Raj­mund Ży­czy­ński. – Obec­nie pro­du­ku­je­my przede wszyst­kim pa­pe­te­rię ślub­ną, wy­ko­nu­jąc dla na­szych klien­tów – we wła­snym za­kre­sie – wszyst­kie pro­duk­ty, które przy tej oka­zji są po­trzeb­ne. Wcze­śniej ich ob­słu­ga wy­ma­ga­ła od nas na­kła­du pra­cy przy ob­słu­dze gi­lo­ty­ny, a na­stęp­nie bi­gów­ki, co zna­cząco wy­dłu­ża­ło czas i nie­jed­no­krot­nie ge­ne­ro­wa­ło błędy. Obec­nie na­si pra­cow­ni­cy mo­gą za­jąć się czy­mś in­nym, a sys­tem Du­plo znacz­nie szyb­ciej wy­ko­na za nich tę sa­mą pra­cę, za­pew­nia­jąc przy tym do­sko­na­łą ja­ko­ść, co do której prze­ko­na­li­śmy się re­ali­zu­jąc wie­le zle­ceń na no­wej ma­szy­nie. War­to pod­kre­ślić, że jest ona de­dy­ko­wa­na pro­duk­cji różne­go ro­dza­ju ma­te­ria­łów z za­kre­su sze­ro­ko po­jęte­go ak­cy­den­su, re­ali­zo­wa­nych w try­bie „na żąda­nie” – od wi­zy­tówek, po­przez kar­ty oko­licz­no­ścio­we, za­pro­sze­nia (w tym re­ali­zo­wa­ne tu w du­żej mie­rze za­pro­sze­nia ślub­ne), pocz­tów­ki, fol­de­ry, kar­ty me­nu, wi­niet­ki, okład­ki i wie­le in­nych. Sy­stem wy­ko­rzy­stu­je­my do wszyst­kich tych prac, które – obok pa­pe­te­rii ślub­nej, a ta­kże wy­dru­ków wiel­ko­for­ma­to­wych, ga­zet, ksi­ążek, ka­len­da­rzy, różne­go ro­dza­ju in­for­ma­to­rów, ja­kie rów­nież re­ali­zu­je­my, sta­no­wią zna­czący pro­cent na­szej pro­duk­cji”.

„Po­trze­ba in­we­sty­cji w za­kre­sie in­tro­li­ga­tor­ni – jak mówi Raj­mund Ży­czy­ński – by­ła w dru­kar­ni od­czu­wa­na już od ja­kie­goś cza­su. Od­su­wa­li­śmy ją nie­co, bo zda­wa­ło nam się, że ma­my pil­niej­sze po­trze­by i że da­je­my so­bie ra­dę ze sprzętem, ja­ki po­sia­da­my. Ow­szem by­ło to mo­żli­we, ale za­kup Du­plo otwo­rzył przed na­mi zu­pe­łnie no­we mo­żli­wo­ści, z których – przy­znam – nie zda­wa­łem so­bie na­wet spra­wy. Ma­jąc bo­wiem na­wet naj­lep­szy sprzęt dru­ku­jący, nie­wie­le z nim zdzia­ła­my nie ma­jąc spraw­nej in­tro­li­ga­tor­ni. Obec­nie klient ocze­ku­je, że je­go zle­ce­nie będzie wy­ko­na­ne nie­mal na­tych­miast. Bez wy­daj­nych sys­te­mów do wy­ka­ńcza­nia nie jest to mo­żli­we, dla­te­go tak bar­dzo do­ce­ni­li­śmy Do­cu­cut­ter DC-618 Du­plo już po bar­dzo krót­kim cza­sie. Oka­za­ło się bo­wiem, że nie mo­gli­by­śmy wy­ko­nać we wła­snym za­kre­sie wszyst­kich zle­ceń do­ty­czących cho­cia­żby za­pro­szeń ślub­nych, które po­trzeb­ne by­ły klien­tom przed mi­nio­ny­mi świ­ęta­mi, a po­nie­waż by­ły to na­praw­dę ogrom­ne ilo­ści – nie da­li­by­śmy so­bie z tym ra­dy. Z Du­plo nie tyl­ko to się uda­ło, ale wy­ko­na­li­śmy je per­fek­cyj­nie ma­jąc za­pas cza­so­wy, co da­ło nam rów­nież po­czu­cie bez­pie­cze­ństwa.

War­to wspo­mnieć, że oprócz stan­dar­do­wych DC-618 po­sia­da spe­cjal­ne mo­du­ły, w które – w za­le­żno­ści od po­trzeb dru­kar­ni – mo­żna do­po­sa­żyć ma­szy­nę: ręcz­nie usta­wia­ny mo­duł per­fo­ra­cji i bi­go­wa­nia wzdłu­żne­go. „Po ana­li­zie na­szych po­trzeb do­sze­dłem jed­nak do wnio­sku, że na ten mo­ment nie będą nam one po­trzebne, ale być mo­że kie­dyś po­wsta­nie ta­ka po­trzeba, a mo­dułowa bu­do­wa po­zwa­la na rozbu­do­wanie tej ma­szy­ny, co rów­nież jest jej du­żą za­le­tą” – mówi Raj­mund Ży­czy­ński.

Wła­ści­ciel Ipress Stu­dio zwra­ca uwa­gę ta­kże na pro­sto­tę ob­słu­gi urządze­nia: „Po­nie­waż je­ste­śmy ma­łą fir­mą, ka­żdy nasz pra­cow­nik ob­słu­gu­je wie­le urządzeń w dru­kar­ni. W przy­pad­ku tej ma­szy­ny nie by­ło z tym naj­mniej­sze­go pro­ble­mu”. Ma­szy­na ofe­ru­je do­dat­ko­we wspar­cie w po­sta­ci so­ftwa­re­’u, w którym mo­żna pro­gra­mo­wać nie­ogra­ni­czo­ną licz­bę no­wych za­dań. Do­dat­ko­wym uła­twie­niem jest tu rów­nież au­to­ma­tycz­na im­po­zy­cja. „Wszyst­ko to spra­wia, że mo­że­my re­ali­zo­wać na­sze zle­ce­nia po­praw­nie już od pierw­sze­go ar­ku­sza, co wpły­wa rów­nież na du­że oszczęd­no­ści pa­pie­ru” – pod­kre­śla Raj­mund Ży­czy­ński.

„Dzi­ęki znacz­ni­ko­wi pa­so­wa­nia sys­tem au­to­ma­tycz­nie ko­ry­gu­je prze­su­ni­ęcia obra­zu względem ar­ku­sza, wzdłuż i w po­przek – mówi. – O za­le­cie tej funk­cji prze­ko­na­li­śmy się nie­mal od ra­zu przy pro­duk­cji wi­nie­tek ślub­nych. Wcze­śniej zda­rza­ło się, że na­stępo­wa­ło tu – przy pro­ce­sach ci­ęcia i bi­go­wa­nia – nie­znacz­ne prze­su­ni­ęcie, te­raz są one wy­ko­na­ne per­fek­cyj­nie”.

Raj­mund Ży­czy­ński pod­kre­śla jesz­cze je­den istot­ny ele­ment de­cy­du­jący o wy­bo­rze ma­szy­ny z ofer­ty Du­plo – do­staw­cę. „Fir­ma Du­plo by­ła dla mnie od za­wsze sy­no­ni­mem wy­so­kiej ja­ko­ści i do­bre­go part­ner­stwa. To trze­cie urządze­nie te­go do­staw­cy w na­szej dru­kar­ni. Ze wszyst­kich wcze­śniej­szych je­ste­śmy bar­dzo za­do­wo­le­ni, a to naj­now­sze prze­ro­sło na­sze ocze­ki­wa­nia. Czu­je­my się dzi­ęki nie­mu bez­piecz­niej, co jest dla nas szcze­gól­nie istot­ne. Klient bo­wiem jest dla nas naj­wa­żniej­szy, a dzi­ęki DC-618 mo­że­my do­star­czać mu pro­dukt o jesz­cze wy­ższej ja­ko­ści w znacz­nie krót­szym cza­sie”.

Urządze­niu mo­żna się przyj­rzeć bli­żej ogląda­jąc film za­miesz­czo­ny pod lin­kiem: https://vi­meo.co­m/399864681.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji Po­li­gra­ficz­nej Agen­cji In­for­ma­cyj­nej

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści