Bo­om w bra­nży ho­me de­cor. Po­znaj od­po­wie­dzial­ne za to tech­no­lo­gie dru­kuPoprzedni artykuł 

Od wy­dru­ków sol­wen­to­wych, ma­jących wpływ na zdro­wie, po eko­lo­gicz­ne i tr­wa­łe atra­men­ty że­lo­we, utwar­dza­ne w świe­tle UV. Tech­no­lo­gia dru­ku ta­pet w ci­ągu ostat­nich kil­ku­na­stu lat ule­gła zna­czącym zmia­nom, za­pew­nia­jąc dy­na­micz­ny roz­wój seg­men­tu dru­ko­wa­nych ara­nża­cji wnętrz. Na czym do­kład­niej po­le­ga tech­no­lo­gia UVgel i ja­kie da­je ko­rzy­ści pro­du­cen­tom oraz klien­tom?

Mo­że­my już mówić o bo­omie. Dru­ko­wa­ne ara­nża­cje wnętrz zy­sku­ją ogrom­ną po­pu­lar­no­ść na ca­łym świe­cie. Z no­wych mo­żli­wo­ści ko­rzy­sta­ją klien­ci, zy­sku­jący nie­mal nie­ogra­ni­czo­ne mo­żli­wo­ści ozdo­bie­nia wła­sne­go miesz­ka­nia, ale też przed­sta­wi­cie­le bi­zne­su, którzy szyb­ko wy­czu­li ko­rzyst­ną ko­niunk­tu­rę. Jak twier­dzą dwie nie­za­le­żne agen­cje ba­daw­cze Re­ports and Da­ta oraz Mar­ket­sAn­dMar­kets, sku­mu­lo­wa­ny rocz­ny wska­źnik wzro­stu w świa­to­wej bra­nży dru­ko­wa­nych ozdób wnętrz w naj­bli­ższych la­tach wy­nie­sie oko­ło 20 proc. rok do ro­ku.

Eko­lo­gia i bez­pie­cze­ństwo pod­sta­wą prze­ło­mu

Tak na­gły wzrost po­pu­lar­no­ści dru­ku w bra­nży ho­me de­cor mo­że dzi­wić tych, którzy pa­mi­ęta­ją po­przed­nie ge­ne­ra­cje fo­to­ta­pet i obra­zów dru­ko­wa­nych. W isto­cie, dru­ko­wa­ne ara­nża­cje wnętrz nie są wy­na­laz­kiem ostat­nich lat, ale do­pie­ro nie­daw­no opa­ten­to­wa­no no­we tech­no­lo­gie, dia­me­tral­nie zmie­nia­jące mo­żli­wo­ści ich two­rze­nia. – Jesz­cze kil­ka­na­ście lat te­mu ta­pe­ty czy obra­zy dru­ko­wa­no przy po­mo­cy tech­no­lo­gii sol­wen­to­wej – mówi Ra­fał Osie­ko­wicz, Mar­ke­ting Ma­na­ger w Ca­non Pro­duc­tion Prin­ting. – Atra­men­ty sol­wen­to­we za­wie­ra­ły jed­nak roz­pusz­czal­ni­ki, które wy­pa­ro­wy­wa­ły z wy­dru­ków, a to mia­ło wpływ na zdro­wie w po­miesz­cze­niach za­mkni­ętych. Ta­kim wy­dru­kiem mo­żna by­ło ozdo­bić prze­strzeń wy­sta­wien­ni­czą al­bo ze­wnętrz­ne frag­men­ty bu­dyn­ku, ale ra­czej nie mo­żna go by­ło użyć w sa­lo­nie. Nie mówi­ąc już o sy­pial­ni czy po­ko­ju dzie­ci­ęcym – wy­ja­śnia eks­pert.

Dziś do­stęp­ne są już no­we tech­no­lo­gie dru­ku, w których pod­sta­wo­wym no­śni­kiem pig­men­tu jest wo­da (która od­pa­ro­wu­je) lub tech­no­lo­gie, które nie wy­ma­ga­ją schni­ęcia. Ta­ką tech­no­lo­gią jest UVgel, w której atra­ment że­lo­wy nie wy­ma­ga schni­ęcia (nie od­pa­ro­wu­je), a je­dy­nie zmie­nia stan sku­pie­nia. Umo­żli­wia to nie tyl­ko wy­ższy po­ziom bez­pie­cze­ństwa, ale też wi­ęk­szą wy­trzy­ma­ło­ść fi­nal­ne­go pro­duk­tu – atra­menty że­lo­we są od­por­ne na dzia­ła­nie wi­ęk­szo­ści roz­pusz­czal­ni­ków, w tym na al­ko­hol, w zwi­ąz­ku z czym go­to­wej ta­pe­ty nie trze­ba la­mi­no­wać. To fi­nal­nie ob­ni­ża kosz­ty pro­duk­cji.

Ale tech­no­lo­gia UVgel, wy­różnia się ta­kże na in­nych po­lach. – Pod­sta­wo­wą za­le­tą te­go roz­wi­ąza­nia jest ni­ska tem­pe­ra­tu­ra za­dru­ku. Dzi­ęki wy­ko­rzy­sta­niu świa­tła ul­tra­fio­le­to­we­go, w trak­cie ca­łej pro­duk­cji nie prze­kra­cza się 24 stop­ni Cel­sju­sza. A to po­wo­du­je, że podło­że nie ule­ga roz­sze­rze­niu ani in­nym de­for­ma­cjom. Wy­dru­ki są wi­ęc bar­dziej sta­bil­ne ko­lo­ry­stycz­nie i roz­mia­ro­wo. Do­pa­so­wa­nie do sie­bie po­szcze­gól­nych pa­sów ta­pe­ty nie na­stręcza żad­nych pro­ble­mów – prze­ko­nu­je Ra­fał Osie­ko­wicz.

Fa­bry­ka ta­pet zwi­ęk­sza mo­żli­wo­ści pro­duk­cyj­ne

Nie­mal od po­cząt­ku jej wdro­że­nia, tech­no­lo­gia UVgel bły­ska­wicz­nie zy­ska­ła spo­rą po­pu­lar­no­ść w bra­nży po­li­gra­ficz­nej. Pro­du­cen­ci za­częli wpro­wa­dzać co­raz to no­we pro­duk­ty do swo­jej ofer­ty, prze­ści­ga­jąc się w po­my­sło­wo­ści i wy­ko­rzy­sta­niu ak­tu­al­nych tren­dów. To wła­śnie z ich za­po­trze­bo­wa­nia zro­dził się po­my­sł stwo­rze­nia kom­plet­ne­go, pro­ste­go roz­wi­ąza­nia do pro­duk­cji różnych ara­nża­cji ścien­nych w tech­no­lo­gii UVgel.

Tak po­wsta­ła fa­bry­ka ta­pet. – Jej pod­sta­wą jest Co­lo­ra­do 1650. To przed­sta­wi­ciel szer­szej se­rii nie­jed­no­krot­nie na­gra­dza­nych plo­te­rów, po­zwa­la­jących szyb­ko za­dru­ko­wać nie­mal do­wol­ny ma­te­ria po­da­wa­ny z ro­li – mówi Ra­fał Osie­ko­wicz. I do­da­je, że po­zo­sta­łe ele­men­ty fa­bry­ki ta­pet mo­żna do­sto­so­wy­wać zgod­nie z wła­sny­mi po­trze­ba­mi. Czy­li na przy­kład do­sta­wić do­dat­ko­wy mo­duł ty­pu jum­bo, umo­żli­wia­jący po­da­wa­nie podło­ża bez­po­śred­nio z kil­ku­set­ki­lo­gra­mo­wej ro­li (co wi­ąże się ze znacz­ny­mi oszczęd­no­ścia­mi uzy­ska­ny­mi na za­ku­pie ma­te­riału). Ale to jesz­cze nie wszyst­kie za­le­ty se­rii Co­lo­ra­do. Ra­fał Osie­ko­wicz pod­kre­śla mo­żli­wo­ść wy­ko­ńcze­nia za­dru­ku w try­bie błysz­czącym al­bo ma­to­wym, a ta­kże istot­ny dla dru­ka­rzy wy­so­ki po­ziom au­to­ma­ty­za­cji:

– W plo­te­rach se­rii Co­lo­ra­do sto­su­je się me­cha­nizm au­to­ma­tycz­ne­go po­da­wa­nia oraz na­wi­ja­nia no­śni­ków. To, w po­łącze­niu z wy­so­ką wy­daj­no­ścią urządze­nia, która po­zwa­la na druk na­wet do 40 go­dzin bez ko­niecz­no­ści do­le­wa­nia atra­men­tu, ozna­cza, że dzia­ła­jącą fa­bry­kę ta­pet mo­żna zo­sta­wić na ca­łą noc i ode­brać go­to­wy na­kład nad ra­nem – twier­dzi eks­pert Ca­non.

No­wo­cze­sny druk cy­fro­wy przy­no­si też roz­wi­ąza­nia dla tych, którzy gra­fi­ką chcie­li­by ozdo­bić do­wol­ną twar­dą po­wierzch­nię. Z za­dru­kiem ma­te­ria­łów ta­kich jak drew­no, szkło czy two­rzy­wa sztucz­ne naj­le­piej po­ra­dzą so­bie plo­te­ry pła­skie (w port­fo­lio Ca­non wio­dącą se­rią z tej dzie­dzi­ny jest ro­dzi­na urządzeń Ari­zo­na). Co wi­ęcej, urządze­nia te­go ty­pu po­tra­fią dziś two­rzyć nie­zwy­kłe pro­jek­ty wy­pu­kłe. O ile wspo­mnia­na już tech­no­lo­gia UVgel sta­no­wi re­wo­lu­cję w dzie­dzi­nie za­dru­ku ma­te­ria­łów gi­ęt­kich, o ty­le ana­lo­gicz­nie prze­ło­mo­wym roz­wi­ąza­niem w dzie­dzi­nie dru­ku na twar­dych po­wierzch­niach jest To­uch­sto­ne. To dzi­ęki nie­mu mo­żna dziś dru­kar­sko od­twa­rzać obra­zy zna­nych mi­strzów ma­lar­stwa, two­rzyć osza­ła­mia­jące pro­jek­ty prze­strzen­ne, czy du­żo spraw­niej wy­ko­rzy­sty­wać al­fa­bet Bra­il­le’a w różne­go ro­dza­ju pro­jek­tach.

Okiem prak­ty­ków

Za­in­te­re­so­wa­nie dru­ko­wa­ny­mi ara­nża­cja­mi wnętrz sta­le ro­śnie, dla­te­go Ca­non Pol­ska po­świ­ęcił te­mu te­ma­to­wi ko­lej­ny od­ci­nek pod­ca­stu z se­rii „Ro­zmo­wy o dru­ku”. O tech­nicz­nych niu­an­sach opo­wie­dział eks­pert Ca­non – Ra­fał Osie­ko­wicz. A je­go eks­perc­ką wie­dzę do­pe­łni­ły prak­tycz­ki bra­nży: Mar­ta Na­ra­no­wicz, dy­rek­tor ope­ra­cyj­na w pro­du­ku­jącej de­ko­ra­cje ścien­ne fir­mie Ca­ro Gro­up oraz Mag­da­le­na Rzep­ka, po­pu­lar­na w in­ter­ne­cie Pa­ni Ta­pet­ka. Za­pis pod­ca­stu, z wy­god­nym po­dzia­łem na trzy części te­ma­tycz­ne, które oprócz kwe­stii tech­no­lo­gicz­nych po­świ­ęco­ne są rów­nież tren­dom na ryn­ku ara­nża­cji wnętrz i prak­tycz­nym wska­zów­kom, do­stęp­ny jest bez­płat­nie pod ad­re­sem: https://www.ca­non.pl/bu­si­nes­s/in­si­ght­s/ar­tic­le­s/tren­dy­-w-a­ran­za­cji­-w­ne­trz/.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji fir­my Ca­non

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści