Per­for­man­ce Se­ries P7 si­ód­mą ma­szy­ną Mark An­dy w fir­mie He­rzog Eti­ket­tenPoprzedni artykuł 

Od lewej: Manuel Maier, Andre Herzog, Timo Donati i Rolf Herzog przy nowo zakupionej maszynie Mark Andy.
Od le­wej: Ma­nu­el Ma­ier, An­dre He­rzog, Ti­mo Do­na­ti i Rolf He­rzog przy no­wo za­ku­pio­nej ma­szy­nie Mark An­dy.

He­rzog Eti­ket­ten z Rohr­bach w Niem­czech po raz si­ód­my już w swo­jej hi­sto­rii za­ufa­ła fir­mie Mark An­dy i zde­cy­do­wa­ła się wdro­żyć jej ko­lej­ne roz­wi­ąza­nie. Tym ra­zem do bo­ga­te­go par­ku sprzęto­we­go tej ro­dzin­nej dru­kar­ni do­łączy­ła ma­szy­na flek­so­gra­ficz­na Mark An­dy Per­for­man­ce Se­ries P7.

He­rzog Eti­ket­ten zo­sta­ła za­ło­żo­na w 1924 ro­ku i przez la­ta zaj­mo­wa­ła się dru­ko­wa­niem lo­kal­nych ga­zet. Po II woj­nie świa­to­wej zmie­ni­ła nie­co swój pro­fil i za­jęła się pro­duk­cją ety­kiet i pla­ka­tów. Jed­nym z jej naj­wi­ęk­szych klien­tów by­ła wó­wczas nie­miec­ka pocz­ta – Deut­sche Post. Od 1974 ro­ku He­rzog Eti­ket­ten za­rządza Rolf He­rzog – przed­sta­wi­ciel trze­cie­go już po­ko­le­nia wła­ści­cie­li. Ja­ko oso­ba wy­kszta­łco­na w dzie­dzi­nie eko­no­mii i mar­ke­tin­gu, po­sta­no­wił w po­cząt­kach swo­je­go za­rządzania fir­mą skon­cen­tro­wać się na pro­duk­cji for­mu­la­rzy bi­zne­so­wych. Kie­dy jed­nak ten ry­nek w za­sa­dzie prze­stał ist­nieć, zde­cy­do­wał się na po­pro­wa­dze­nie jej w kie­run­ku pro­duk­cji ety­kiet sa­mo­przy­lep­nych.

Zmia­na pro­fi­lu dzia­łal­no­ści dru­kar­ni do­pro­wa­dzi­ła go – pod­czas tar­gów La­be­le­xpo w 1989 ro­ku – do kon­tak­tu z fir­mą Mark An­dy. Ro­zmo­wa z Die­te­rem Huc­kiem, ów­cze­snym sze­fem Mark An­dy Eu­ro­pe, prze­ko­na­ła go do za­ku­pu pierw­sze­go roz­wi­ąza­nia z ofer­ty te­go pro­du­cen­ta, które sta­ło się roz­wi­ąza­niem po­zwa­la­jącym na roz­po­częcie dzia­łal­no­ści He­rzog Eti­ket­ten na ryn­ku ety­kie­to­wym. By­ła nim 10-ca­lo­wa, czte­ro­ko­lo­ro­wa ma­szy­na flek­so­gra­ficz­na Mark An­dy 2200. Od te­go cza­su dru­kar­nia za­in­sta­lo­wa­ła w su­mie sie­dem ma­szyn te­go pro­du­cen­ta, w tym hy­bry­do­wą, ba­zu­jącą na tech­no­lo­gii to­ne­ro­wej – Di­gi­tal Pro 3 oraz naj­now­szą – flek­so­gra­ficz­ną Per­for­man­ce Se­ries P7, ofe­ru­jącą mo­du­ło­wą kon­struk­cję i wy­ko­rzy­stu­jącą ser­wo­na­pędy oraz umo­żli­wia­jącą dru­ko­wa­nie, a ta­kże wy­ka­ńcza­nie i kon­fek­cjo­no­wa­nie ety­kiet.

W 1999 ro­ku He­rzog Eti­ket­ten prze­nio­sła się do no­we­go obiek­tu o po­wierzch­ni 2000 m2. Obec­nie fir­ma za­trud­nia 30 osób. Zbie­gło się to ze zmia­na­mi w dru­kar­ni – po mo­de­lu 4150 i dwóch LP3000 dru­kar­nia za­in­sta­lo­wa­ła tam ma­szy­nę Per­for­man­ce Se­ries P5 (w 2016 ro­ku) i wresz­cie naj­now­szą – Per­for­man­ce Se­ries P7. Dwie ostat­nie z wy­mie­nio­nych zo­sta­ły wy­po­sa­żo­ne w sys­te­my su­sze­nia LED/UV, przy czym w mo­de­lu P5 mia­ła miej­sce kon­wer­sja z tra­dy­cyj­nych lamp rtęcio­wych.

Obec­nie He­rzog Eti­ket­ten współpra­cu­je przede wszyst­kim z lo­kal­ny­mi pro­du­cen­ta­mi wi­na z po­łu­dnio­wo­-za­chod­nich Nie­miec (Pa­la­ty­na­tu), z który­mi Rolf He­rzog na­wi­ązał w ostat­nich la­tach sil­ne re­la­cje bi­zne­so­we. Wy­so­kiej ja­ko­ści zle­ce­nia, ja­kie re­ali­zu­je dla nich dru­kar­nia, sta­wia­ją rów­nie wy­so­kie wy­ma­ga­nia przed wy­ko­rzy­sty­wa­ny­mi tu ma­szy­na­mi, zwłasz­cza w przy­pad­ku nie­których ro­dza­jów ety­kiet pre­fe­ro­wa­nych przez pro­du­cen­tów wi­na. No­wa Per­for­man­ce Se­ries P7 to sze­ścio­ko­lo­ro­wy mo­del 13-ca­lo­wy (o sze­ro­ko­ści wstęgi 330 mm), wy­po­sa­żo­ny m.in. w urządze­nie do tło­cze­nia i zdo­bie­nia fo­lią na go­rąco Pan­tec Rhi­no E, które po­zwa­la na re­ali­za­cję bo­ga­to uszla­chet­nio­nych ety­kiet. Umo­żli­wia uzy­ski­wa­nie różno­rod­nych efek­tów wpro­wa­dza­jących w nich war­to­ść do­da­ną, m.in. po­przez apli­ko­wa­nie fo­lii me­ta­li­zo­wa­nej, tło­cze­nie, sto­so­wa­nie fo­li tek­stu­ro­wa­nej, mi­kro i na­no wy­tła­cza­nie oraz two­rze­nie efek­tów so­cze­ko­wych. Sy­stem Pan­tec oka­zał się – jak pod­kre­śla kie­row­nic­two dru­kar­ni – do­sko­na­łym uzu­pe­łnie­niem bo­ga­tych mo­żli­wo­ści pro­duk­cyj­nych ma­szy­ny Mark An­dy.

Wdro­że­nie w 2019 r. mo­de­lu Di­gi­tal Pro 3 ozna­cza­ło dla He­rzog Eti­ket­ten ode­jście od re­ali­zo­wa­nia prac wy­łącz­nie w tech­ni­ce flek­so­gra­ficz­nej. Za­ku­pio­na z my­ślą o na­kła­dach od 1000 do 5000 ety­kiet, opar­ta na tech­ni­ce to­ne­ro­wej ma­szy­na (pra­cu­jąca z pręd­ko­ścią mak­sy­mal­ną 23 m/min.) by­ła pierw­szą te­go ty­pu za­in­sta­lo­wa­ną w Niem­czech. „Dla dru­kar­ni flek­so­gra­ficz­nej wdro­że­nie tech­no­lo­gii cy­fro­wej i no­we­go spo­so­bu my­śle­nia i dzia­ła­nia oka­za­ło się pew­nym wy­zwa­niem. Jed­nak wi­dzi­my ko­rzy­ści, ja­kie ofe­ru­je to roz­wi­ąza­nie w ob­słu­dze np. wie­lu wer­sji ety­kiet re­ali­zo­wa­nych w krót­kich se­riach, co tym sa­mym zwal­nia na­sze mo­ce pro­duk­cyj­ne na ma­szy­nach flek­so­gra­ficz­nych” – mówi An­dré He­rzog, syn Rol­fa, który jest przed­sta­wi­cie­lem ko­lej­ne­go po­ko­le­nia, za­an­ga­żo­wa­ne­go w dzia­łal­no­ść He­rzog Eti­ket­ten.

Cho­ciaż bra­nża win­na jest klu­czo­wą dla dzia­łal­no­ści fir­my, ob­słu­gu­je ona klien­tów rów­nież z sek­to­rów: mo­to­ry­za­cyj­ne­go, spo­żyw­cze­go i in­nych. Rolf He­rzog chce roz­sze­rzać gru­pę zle­ce­nio­daw­ców, za­pew­nia­jąc tym sa­mym wi­ęk­sze mo­żli­wo­ści roz­wo­ju dla ca­łe­go bi­zne­su. No­wa ma­szy­na Mark An­dy Per­for­man­ce Se­ries P7 wspie­ra dru­kar­nię w tym pro­ce­sie. „Fir­ma Mark An­dy, ta­kże w oso­bie Die­te­ra Huc­ka, da­ła mi przez te wszyst­kie la­ta wie­le cen­nych rad. W du­żej mie­rze suk­ces, ja­ki od­nie­śli­śmy za­wdzi­ęczam te­mu, że uwa­żnie słu­cha­łem te­go, co mówił ów­cze­sny szef Mark An­dy Eu­ro­pe. He­rzog Eti­ket­ten zo­sta­ła zbu­do­wa­na w du­żej mie­rze wo­kół tech­no­lo­gii jed­ne­go pro­du­cen­ta ma­szyn – fir­my Mark An­dy – i jak się oka­zu­je był to dla nas wła­ści­wy wy­bór” – pod­kre­śla Rolf He­rzog.

Ti­mo Do­na­ti, Sa­les Ma­na­ger Mark An­dy, pod­su­mo­wu­je: „Sie­dem ma­szyn Mark An­dy od 1994 ro­ku to nie­zwy­kły wy­czyn dla ro­dzin­nej fir­my, ja­ką jest He­rzog Eti­ket­ten i cie­szy­my się wspól­nie z jej suk­ce­su ryn­ko­we­go. Ma­my rów­nież sa­tys­fak­cję z fak­tu, że mo­że­my być częścią jej roz­wo­ju i na ka­żdym eta­pie za­spo­ka­jać jej po­trze­by w kon­te­kście naj­now­szych roz­wi­ązań tech­no­lo­gicz­nych”.

Na pod­sta­wie in­for­ma­cji Po­li­gra­ficz­nej Agen­cji In­for­ma­cyj­nej

 Pro­duk­cja: We­bFa­bri­ka 1999–2025 | Kon­takt | Re­gu­la­min | Po­li­ty­ka Pry­wat­no­ści